Strona 3 z 6

: 25 sie 2009, 08:52
autor: Ernest
Źródła mojej radości:

- anime,
- ciekawa książka,
- uznanie ze strony rodziny, przyjaciół,
- joga,
- nauka,
- pieniądze,
- itd.

: 28 sie 2009, 14:50
autor: od nowa
Życie :D

: 1 wrz 2009, 22:12
autor: Jo
1. moj pies :kocha:
2. moja sostrzenica
3. natura i wszystko, co z nia zwiazane, czyli ogrod, spacery, itp
4. podroze: wycieczki male i duze. Z tym wiaze sie zbieranie kartek pocztowych.
5. muzyka, Internet, to forum
6. ksiazka
7. postep w j. ang.

: 2 wrz 2009, 07:27
autor: Libra
Ile radości z rana potrafi dać odnalezienie z rana masła orzechowego... wczoraj zakupiono i nie poinformowano mnie o tym.
Gdy me oczy ujrzały znajomy słoiczek, aż wykrzyknęłam "Ha!" budząc przy tym rodzinkę.
Pojadłam, pogłaskałam wieczko, obiecałam, że wrócę z bananem i dżemem. Będę tęsknić

: 2 wrz 2009, 20:10
autor: nightmare
Mnie ostatnio, jak nigdy cieszy wymiana maili :mrgreen:

: 2 wrz 2009, 20:13
autor: Libra
Moja pierwsza myśl: dlaczego wymieniasz maile? Coś z nimi nie tak?


Chwilę później załapałam o co chodzi :lol:<- takie nagłe załapanie po chwili zaćmieinia to też powód do radości.

: 2 wrz 2009, 20:29
autor: nightmare
:mrgreen: też tak mam

: 26 wrz 2009, 20:52
autor: szarysmok
Przyjaciele, przyjaciółki i czas, który spędzamy wspólnie :mrgreen:

: 26 wrz 2009, 22:00
autor: beebep
gitara - źródło bez dna
anime (chociaż potrafi zdołować, życie nie jest takie kolorowe)
ludzie którzy są obok mnie

: 27 wrz 2009, 07:03
autor: Philosoph
Gitara, rysunek, pisanie (sztuka ogólnie, mogę puścić moją wyobraźnie wolno), anime.

Pisanie jest trochę na wyrost, bo po prostu mi się nie chce. Lubię wymyślać różne historie, opowiadania, własne światy, ale jak już wychodzi z tego w miarę spójny obraz do opowieści, to nie chce mi się go przelewać na papier. Głównie z tego powodu, że to co obecnie wymyśliłem trochę przerosło moje chęci, jest zbyt skomplikowane i chociaż wiem co napisać, to nie bardzo mam ochotę.

: 29 wrz 2009, 16:56
autor: Koffee
Dzisiaj usiadłam na skraju werandy - słonce grzało i świeciło w oczy. Wyczyściłam glany z błota, umyłam, zapastowałam. Kot kręcił się obok i mruczał. Zaraz będę polerować.
Jutro ma być słońce, pójdę wzdłuż rzeki - ile kilometrów dam rade przejść?

Takie rzeczy mnie cieszą...

Lubię też rysować.Ołówek B2, w zasadzie tylko szkicuję.
Słucham muzyki. Rock, i mnóstwo innych.
Oglądam filmy - nawet ich nie słucham, bo i tak znam na pamięć.
Czytam książki, które czytałam już wiele razy.
Posiedzieć z kimś przy piwie i pogadać.
Posiedzieć z kimś i pomilczeć.
Daleko od miasta zobaczyć dzikie zwierzę - siedzieć tak cicho i spokojnie, żeby lis podszedł blisko. Wczoraj widziałam samca błotniaka, był jakieś 5 metrów ode mnie. Piękny.

: 29 wrz 2009, 17:22
autor: Ant
Koffee pisze:Wczoraj widziałam samca błotniaka, był jakieś 5 metrów ode mnie. Piękny.
Którego?

: 29 wrz 2009, 19:04
autor: Koffee
Sądzę, że stepowego - ale znawczyni ze mnie żadna, więc nie pozwolę sobie nic odciąć :roll:

: 12 paź 2009, 20:20
autor: Viljar
Źródło mojej radości to weekend w Poznaniu wśród przyjaciół. Mieliśmy iść na koncert, co nam się ostatecznie nie udało, bo przyjaciele z Wrocławia przywieźli nalewkę wiśniową własnej roboty i zanim żeśmy ją obalili, to było godzinę po koncercie. Ale na after poszliśmy. Na drugi dzień były poprawiny, na których wkurzałem ludzi, bo byłem zupełnie trzeźwy i świeży po dwóch godzinach snu zaledwie. Mięczaki :D

: 13 paź 2009, 22:32
autor: szarysmok
W tym momencie źródło mojej radosci pije wiśniówkę przy laptopie i klika do mnie posta, a ja piję brandy i czekam na posta :rozowe: