Strona 1 z 2
Smieci Winkie (Ex Twój Ulubiony Napój Bez-Alkoholowy)
: 2 gru 2011, 17:40
autor: Winkie
Dzisiaj zakupiłam w końcu WŁASNĄ paczkę herbaty białej Irvinga. Kocham ten smak. To miłość od pierwszego wejrzenia.
Poza herbatą białą, uwielbiam też Earl Greya i herbatę miętową. Naturalnie bez cukru, jako że piję herbatę tylko i wyłącznie bez dodatków, bowiem dla mnie to one zabijają prawdziwy smak herbaty.
Herbatę z cukrem piję tylko w koszmarach
budzę się wtedy z uczuciem ulgi, że "to był tylko sen".
Ostatnio znowu zaczęłam pić Cappucino, z magnezem. Do prawdziwej kawy nijak nie mogę się przekonać.
herbata
: 5 gru 2011, 20:57
autor: Philosoph
Jestem hepi, bo... jesos, ale dobra ta herbata. Ciągle sobie dolewam i zaraz się skończy. Omg, za dobra.
Re: Jestem hepi, bo...
: 5 gru 2011, 20:58
autor: Winkie
Jestem hepi, bo... jesos, ale dobra ta herbata. Ciągle sobie dolewam i zaraz się skończy. Omg, za dobra.
Taa? A jaki gatunek? Czarna, zielona, biała, aromatyzowana?
Re: Jestem hepi, bo...
: 5 gru 2011, 20:59
autor: Philosoph
Pojęcia nie mam. Leśna owocowa jakaś. Wyjątkowo dobra. Na zieloną przyjdzie czas jutro.
Re: Jestem hepi, bo...
: 5 gru 2011, 21:02
autor: Winkie
Pojęcia nie mam. Leśna owocowa jakaś.
Paczkowana czy sypana? Tzn. w torebkach czy liściasta?
Na zieloną przyjdzie czas jutro.
Nie no, szalejesz ostatnio...
tea
: 5 gru 2011, 21:07
autor: Philosoph
Winkie pisze:Pojęcia nie mam. Leśna owocowa jakaś.
Paczkowana czy sypana? Tzn. w torebkach czy liściasta?
W torebkach. O firmy nie pytaj, bo mnie nie stać na markowe heubaty, które smakują tak samo.
Winkie pisze:
Na zieloną przyjdzie czas jutro.
Nie no, szalejesz ostatnio...
Ja szaleje? Ostatnio? Zieloną herbatę piję od bardzo dawna, na zmianę z owocowymi, aby mi zielona bokiem nie wyszła. Czasem też miętę i inne ziółka mam w kubku. Najczęściej jak brzuch się buntuje.
Re: Jestem hepi, bo...
: 5 gru 2011, 21:12
autor: Winkie
O firmy nie pytaj, bo mnie nie stać na markowe heubaty, które smakują tak samo.
O nie, tu się nie zgodzę. Herbaty takie jak klasyczne odmiany typu czarna, zielona, biała, Earl Grey potrafią inaczej smakować w zależności od firmy. Inaczej sprawa się ma z herbatami owocowymi, które w zasadzie nie różnią się gatunkowo od siebie.
Zieloną herbatę piję od bardzo dawna, na zmianę z owocowymi, aby mi zielona bokiem nie wyszła. Czasem też miętę i inne ziółka mam w kubku. Najczęściej jak brzuch się buntuje.
Ja za zieloną nie przepadam. Wolę Earl Greya bądź herbatę białą.
Na kłopoty z trawieniem ponoć dobra jest jeszcze herbatka z pokrzywy, a już hitem zupełnym jest herbatka z końskiego szczawiu.
Re: Jestem hepi, bo...
: 5 gru 2011, 22:58
autor: meg
Winkie pisze:
O nie, tu się nie zgodzę. Herbaty takie jak klasyczne odmiany typu czarna, zielona, biała, Earl Grey potrafią inaczej smakować w zależności od firmy.
Zawsze podziwiałam osoby, o wrażliwych kubkach smakowych
rozróżnić firmę to dla mnie czarna magia
Philosoph pisze:Zieloną herbatę piję od bardzo dawna, na zmianę z owocowymi, aby mi zielona bokiem nie wyszła.
a mi tam zielona nigdy bokiem nie wyjdzie
Oj, chyba mały off top
Re: Jestem hepi, bo...
: 5 gru 2011, 23:38
autor: Winkie
Zawsze podziwiałam osoby, o wrażliwych kubkach smakowych
rozróżnić firmę to dla mnie czarna magia
Ja potrafię też m.in. odróżnić poszczególne rodzaje wody mineralnej.
a mi tam zielona nigdy bokiem nie wyjdzie
No tak, zieloną herbatę można pić też z dodatkami. Dużo teraz rodzajów mieszanki zielonej herbaty z czymś tam jeszcze na rynku.
Oj, chyba mały off top
Tym razem to sprawka Philosopha.
herbata
: 6 gru 2011, 11:46
autor: Philosoph
Ja tylko powiedziałem, że jestem hepi, bo piję dobrą herbatę. A kto się zaczął wypytywać jaką?
Re: Jestem hepi, bo...
: 6 gru 2011, 11:51
autor: Winkie
Ja tylko powiedziałem, że jestem hepi, bo piję dobrą herbatę. A kto się zaczął wypytywać jaką?
Ktoś kto wiedział czego Ci potrzeba...
Jestem hepi, bo kupiłam sobie w końcu glany.
Re: Jestem hepi, bo...
: 6 gru 2011, 14:04
autor: dimgraf
Ja za zieloną nie przepadam. Wolę Earl Greya bądź herbatę białą.
Przeczytaj z tyłu opakowania białej, bo biała to też zielona tylko z dodatkiem czegoś (nie pamiętam czego:P)
Jestem hepi bo zamiast pracować to wcinam słodkości
Re: Jestem hepi, bo...
: 6 gru 2011, 14:48
autor: Winkie
Przeczytaj z tyłu opakowania białej, bo biała to też zielona tylko z dodatkiem czegoś (nie pamiętam czego:P)
Herbata biała swój srebrzysto-biały kolor zawdzięcza wyjątkowemu procesowi produkcji. Krzewy herbaciane, które mają zrodzić na wiosnę pączki chroni się przed promieniami słońca, tak żeby nie wykształcały chrolofilu-barwnika nadającego zielony kolor listkom. Powoduje to więdnięcie rozwijających się listków, które po wysuszeniu stają się białą herbatą.
Chodzi pewnie, że i tu i tu zbierane są tylko młode liście.
Jestem hepi bo zamiast pracować to wcinam słodkości
Niedobrze. Utyjesz jeszcze i żadna już Cię nie będzie chciała.
Re: Jestem hepi, bo...
: 6 gru 2011, 15:35
autor: Philosoph
Winkie pisze:Ja tylko powiedziałem, że jestem hepi, bo piję dobrą herbatę. A kto się zaczął wypytywać jaką?
Ktoś kto wiedział czego Ci potrzeba...
Sugerujesz, że wiesz, czego mi potrzeba? Hm? Podrywasz mnie?
Re: Jestem hepi, bo...
: 6 gru 2011, 15:37
autor: Winkie
Sugerujesz, że wiesz, czego mi potrzeba? Hm? Podrywasz mnie?
Jakżebym śmiała wchodzić w drogę Wyrwanej_z_kontekstu.