Winkie pisze:Jeszcze muszę kupić torebki na prezenty - zastanawiam się nad takimi siatkowymi, przezroczystymi.
Pomyśl o
tych
Co do czytników. Od dłuższego czasu czytam na Kindle i uważam, że to genialne urządzenie. Nosisz całą bibliotekę w kieszeni, w każdej chwili czytasz na co masz ochotę, nawet jak książka (w wydaniu papierowym) jest tak wielka, że się w plecaku nie mieści i dobierasz sobie wielkość czcionki taką, jaką lubisz.
W papierowych wydaniach najbardziej mnie irytuje trzymanie ich, żeby mi się kartki nie zamykały i potwornie wielkie, przesadnie małe lub zbyt zbite w linii lub interlinii czcionki.
Z drugiej strony polski rynek ebooków ciągle kuleje, a jeśli już, to w dużej mierze pdf albo z DRM
To już wolę papierową
Dziwi mnie to strasznie, bo wydanie ebooka jednocześnie z papierową to minimalne koszty, a klienci i tak się zgadzają zapłacić taką samą (lub nawet wyższą!, obłęd) cenę, za produkt, gdzie nie ma kosztu produkcji (papier, druk) i de facto wydawca robi kokosy... Ale to polski biznes.
Czasem brakuje mi obrazków/wykresów, bo często (póki co) ebooki traktuje się jak zło konieczne. Wydanie "Polityki" na Kindle czasem jest niedorobione, a w artykułach, gdzie ważne są zdjęcia nie dodają ich :-/ Poza tym jak już są, to czytniki średnio sobie radzą z ich powiększaniem. Przykładowo mój Kindle powiększa do wielkości ekranu, co nie zawsze pozwoli zobaczyć szczegóły, a na to już nie ma zmiłuj się. Przerzucasz ebook na PC i tam odczytujesz :-/
Liczę, że kiedyś będzie u nas jak w na Zachodzie. Większość tamtejszych księgarni już oferuje ebooki w różnych formatach, gdy płacisz raz za jedną, a za drobną dopłatą możesz dostać dodatkowo papierową (i odwrotnie za dopłatą do papierowej dostęp do ebooków). Poza tym tam zwietrzyli jaki to biznes i pieczołowicie dbają o jakość wydań (tu przytaczam za blog Świat Czytników, bo sam nie kupowałem).