Romans Wielkiej Czwórki (Ex Jak określić siebie?)

Dla ludzi o mocnych nerwach i nadprogramowej cierpliwości, czyli flame'y i offtopy wszelkiej maści tylko tutaj!
Awatar użytkownika
Tuatha
ciAStoholik
Posty: 350
Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
Kontakt:

Post autor: Tuatha »

Hah, zostałam uprzedzona xP

Ja planuję sobie kupić, uważam że tylko otwarcie i bez wstydu mówiąc o sobie możemy oczekiwać, że będziemy postrzegani przez społeczeństwo jako normalni ludzie, a nie "chorzy odmieńcy" ;] Marzy mi się jeszcze coś takiego http://club-of-aces.deviantart.com/gall ... 6#/d35d6g1 planuję zrobić sama.


Goś o kolczykach dla odmiany nie słyszałam, za to słyszałam że przynajmniej w latach '80 u USA oznaczeniem była chusteczka wystająca z kieszeni spodni. Strona oznaczała, czy pan szuka partnera czy też nie, zaś kolor [czerwony lub biały] seme/uke [yay nie mogłam się powstrzymać przed animcową terminologią xP ] Wyobraźcie sobie moją reakcję, gdy na koncercie rodzimego punkowego zespołu w klimatach oldies zobaczyłam, że wokalista ma w prawej kieszeni czerwoną chustkę, wyraźnie wsadzoną tak żeby było ją dobrze widać xD Yay, ktoś tego jeszcze używa <3
Obrazek
Awatar użytkownika
Goś
pASibrzuch
Posty: 272
Rejestracja: 10 sie 2011, 17:42
Lokalizacja: Głogów/Poznań

Post autor: Goś »

Więc ja też postanawiam kupić. Tym bardziej, że i tak noszę pierścionki, więc no :)

Co do chustek nie słyszałam. A z kolczykami to gdzieś wyczytałam, ale w sumie nie sprawdzałam tego jakoś intensywnie, czy to prawda ;)
Obrazek
pomaranczka1982
mASełko
Posty: 133
Rejestracja: 25 maja 2011, 20:23
Lokalizacja: Mysłowice/Katowice

Post autor: pomaranczka1982 »

ooo... No to już wiem co sobie kupię za następną wypłatę :D
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

No, ale na co komu te bajery? To może niech seksualni zaczną nosić np. obrączki koloru czerwonego, dziewice białego, a niezdecydowani szarego? Zamiast integracji, segregacja. Fajnie.
Awatar użytkownika
Goś
pASibrzuch
Posty: 272
Rejestracja: 10 sie 2011, 17:42
Lokalizacja: Głogów/Poznań

Post autor: Goś »

Może po to, że nie jesteśmy bezkształtną zbitą masą, po co nosi się obrączki ślubne? ;) A to ładna rzecz i jeśli pozwoli mi poznać ludzi o podobnych poglądach, to tym lepiej :)
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Myślałam, że ludzi poznaje się przez rozmowę. :) Ktoś może nosić obrączki koloru czarnego nawet nie wiedząc co to może dla innej osoby oznaczać. "Noszę, bo mi się podoba"
Awatar użytkownika
Tuatha
ciAStoholik
Posty: 350
Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
Kontakt:

Post autor: Tuatha »

Popieram, Goś. Z resztą takie "znaki" są zazwyczaj rozpoznawane tylko przez ludzi, którzy sami je noszą/mogliby nosić. Ewentualnie ich najbliższych znajomych/rodzinę, pozostali nie będą mieli pojęcia, o co chodzi o ile sami im nie wyjaśnimy.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2011, 12:47 przez Tuatha, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tuatha
ciAStoholik
Posty: 350
Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
Kontakt:

Post autor: Tuatha »

haha, forum wariuje. Kto usunie? :3
Obrazek
Awatar użytkownika
Goś
pASibrzuch
Posty: 272
Rejestracja: 10 sie 2011, 17:42
Lokalizacja: Głogów/Poznań

Post autor: Goś »

Dokładnie. To trochę jak nosić mangową plakietkę przy plecaku. Ci, co znają odezwą się do ciebie. Dla innych to plakietka z kreskówką ;)

Czy u was też nie można było nosić czerwonego w piątek? Nie wiem, skąd jest ten pogląd... :D
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Ta, chodzi o to, że czerwony jest jednoznacznie kojarzony z najstarszym zawodem świata. A piątek? Chyba, że weekend...

Nie spodziewałam się Tuatho innych słów. :lol: Jeśli nie przeczytałyście dokładnie - ludzie noszą bo im się podoba. A jeśli coś przestaje być charakterystycznym znakiem, to jak rozpoznać "swoich"?
Awatar użytkownika
Tuatha
ciAStoholik
Posty: 350
Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
Kontakt:

Post autor: Tuatha »

Szczerze - ile widziałaś osób noszących czarną obrączkę na tym palcu, na którym nosi się ślubną? "Bo im się podoba?" Tak samo jak z tymi chusteczkami, o których pisałyśmy wcześniej - niby normalna rzecz, jeśli nie wiesz, o co chodzi to do głowy ci nie przyjdzie że to może coś oznaczać, ale jeśli wiesz to bez trudu rozpoznasz, czy ta chusteczka wystaje celowo żeby była widoczna, czy po prostu komuś tak przypadkiem wyszło.

Goś, ILU <3 za to porównanie z plakietką, podpisuję się wszystkimi kończynami, widzisz?

tuastha - [uff, prawie wyszło. Pisałam stopą :D ]
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Myślisz, że ja zwracam na takie szczegóły uwagę? :lol:
Dla mnie ważniejsze jest to co dana osoba mówi, niż co zakłada. Zamiast czarnego koloru mogliby zakładać koszulki z napisem AS. Szybciej by poszło. :D
Awatar użytkownika
Goś
pASibrzuch
Posty: 272
Rejestracja: 10 sie 2011, 17:42
Lokalizacja: Głogów/Poznań

Post autor: Goś »

Winkie, wiem dlaczego czerwony, ale piątek? No... ;)

Dokładnie, to jest mnóstwo takich dosłownie pierdołek, które wyglądają jak normalny element ubioru czy cokolwiek. Ale niespodzianka.

Poza tym, to zawsze dobry pretekst by zagadać :)
Obrazek
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: dimgraf »

Ale mój temat dziwnie ewoluował:p

Nie mam nic przeciwko znakom rozpoznawalnym dla konkretnych osób, nie koniecznie musi to być jakiś powszechnie znany znak, a raczej coś wcześniej ustalone w grupie ludzi. Ja osobiście raczej czarnej obrączki nosić nie będę ale może coś sobie sprawie, zawsze taki dyskretny symbol jest lepszy jeśli się z kimś umawiasz niż np. róża czy czerwony balonik i stać jak kretyn w umówionym miejscu.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Róża, czerwony balonik? Ale, to słodkie. :D
Takie znaki noszone na co dzień, to wg mnie szpanowanie własną seksualnością (lub jej brakiem). Ale nic nikomu nie zabraniam. A noście, jeśli chcecie... :lol: Za chwilę ktoś wymyśli inną symbolikę - i to seksualni będą czarni. :wink:
Zablokowany