A popioły wrzuć znienawidzonej osobie do kubka z kawą. A masz.marisaxyz pisze: genialne! a potem jeszcze podpalę to się nazywa kreatywność
Śmieci i uroki (Ex Nie jestem hepi, bo...)
Śmieci i uroki (Ex Nie jestem hepi, bo...)
Re: Nie jestem hepi, bo...
Jeśli już mówimy o czarach. Jestem specjalistką od uroków Mogę rzucić urok na tą osobę.wyrwana_z_kontekstu pisze: Zrób kukiełkę voodoo. Działa!
Posiadam nawet zdjęcie przy "pracy"
Re: Nie jestem hepi, bo...
Mogłabyś zaprezentować?again pisze:Posiadam nawet zdjęcie przy "pracy"
Gdzież się uczy tego fachu? Są jakieś specjalnie prowadzone w tym celu kursy?
Re: Nie jestem hepi, bo...
Ja pobierałam lekcje od starej cyganki, po sąsiedzku Mam bardzo... ciekawych sąsiadówWinkie pisze: Gdzież się uczy tego fachu? Są jakieś specjalnie prowadzone w tym celu kursy?
A co do zdjęcia, to hmm. Muszę to przemyśleć. Ale nie kuś, bo wstawię
Re: Nie jestem hepi, bo...
Hm ,a jakie są te inne egzemplarze?again pisze:Ja pobierałam lekcje od starej cyganki, po sąsiedzku Mam bardzo... ciekawych sąsiadów
Wstawiaj. Lepiej zawczasu wiedzieć komu się lepiej nie narażać.again pisze:A co do zdjęcia, to hmm. Muszę to przemyśleć. Ale nie kuś, bo wstawię
Re: Nie jestem hepi, bo...
Ludzie wszystko wiedzący, wszędzie będący, ale nic nie widzący. Kosmici w ludzkiej skórze.Winkie pisze: Hm ,a jakie są te inne egzemplarze?
Wszędzie ich pełno
o ile już się nie naraziłoWinkie pisze: Lepiej zawczasu wiedzieć komu się lepiej nie narażać.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Może jakiś nowy pakt o zniesieniu granic ratyfikowano?again pisze:Ludzie wszystko wiedzący, wszędzie będący, ale nic nie widzący. Kosmici w ludzkiej skórze.
Wszędzie ich pełno
Ale czym? Znowu...again pisze:o ile już się nie naraziło
Re: Nie jestem hepi, bo...
Kto wie, wszędzie te tematy zastępcze, a o ważnych rzeczach cisza. U mnie jest chyba największe ulokowanie kosmitów. Oni wiedzą, że ja wiem, że to oni. Cały czas mnie dziwnie obserwują W dodatku myślą, że tego nie widzę.Winkie pisze:
Może jakiś nowy pakt o zniesieniu granic ratyfikowano?
Nie martw się, nie TyWinkie pisze: Ale czym? Znowu...
Re: Nie jestem hepi, bo...
A może to oni myślą, że to Ty ich obserwujesz? I tak dziwnie się im przyglądasz?... Może to ośrodek dla uchodźców z Marsa? Może przed Euro 2012 i tam trwają przygotowania i kilka zabudowań pod budowę autostrady (przedłużenia A2) poszło?again pisze:Kto wie, wszędzie te tematy zastępcze, a o ważnych rzeczach cisza. U mnie jest chyba największe ulokowanie kosmitów. Oni wiedzą, że ja wiem, że to oni. Cały czas mnie dziwnie obserwują W dodatku myślą, że tego nie widzę.
Kamień mi z serca spadł. Już myślałam, że nowy rekord pobiłam.again pisze:Nie martw się, nie Ty
Re: Nie jestem hepi, bo...
Właśnie nie, bo staram się na nich nie patrzeć. Ale to zjawisko zaczyna się nasilać. Myślałam, że mam paranoję, ale dzisiaj ewidentnie potwierdziły się moje obawy. Jestem jakaś nazbyt widzialna. Coś szykują, tylko jeszcze nie wiem co... Światło się popsuło u mnie na podwórzu. Już wiedzą gdzie mieszkam.. ..i właśnie z tego powodu nie jestem hepiWinkie pisze:A może to oni myślą, że to Ty ich obserwujesz? I tak dziwnie się im przyglądasz?... Może to ośrodek dla uchodźców z Marsa? Może przed Euro 2012 i tam trwają przygotowania i kilka zabudowań pod budowę autostrady (przedłużenia A2) poszło?
Re: Nie jestem hepi, bo...
Zbieraj zapasy żywności, zakup baterie do latarki i GPS aby służby ratunkowe w razie czego odnalazły Cię. Zabarykaduj się w domu. Stosuj zaciemnienie - miejmy nadzieję, że wróg nie widzi w ciemnościach, albo na podczerwień. Jeśli reagują jak Predator na ciepło to wzorem Arnolda natrzyj się błotkiem i czekaj z giwerką w rowie, pod siatką maskującą i dla bezpieczeństwa - otoczona drutem kolczastym z zaminowanym przedpolem.again pisze:Właśnie nie, bo staram się na nich nie patrzeć. Ale to zjawisko zaczyna się nasilać. Myślałam, że mam paranoję, ale dzisiaj ewidentnie potwierdziły się moje obawy. Jestem jakaś nazbyt widzialna. Coś szykują, tylko jeszcze nie wiem co... Światło się popsuło u mnie na podwórzu. Już wiedzą gdzie mieszkam.. ..i właśnie z tego powodu nie jestem hepi