Zdecydowanie wolę torbę lub plecak, tym bardziej że jestem tęga i spodnie nie leżą na mnie lekko i luźno. Na ogół jeśli coś noszę w kieszeniach, to zużyte chusteczki i jakieś karteluszki z notatkami.
Może raz w życiu użyłam kieszeni "zadniej" i nie rozumiem, jak ludziom może być wygodnie nosić coś w takim miejscu...
W spodniach nic, bo już i tak są przepełnione (nie mówię tu o kieszeniach) Za to w kurtkach i płaszczach zawsze obowiązkowo paczka chusteczek, pomadka i mp3.
Nigdy nie lubiłem nosić niczego w spodniach, czasem zdarza mi się nosić jakieś drobne i to wszystko. Zwykle kiedy gdzieś wychodzę zakładam marynarkę i tam w kieszeniach mam całkiem sporo: klucze, telefon, portfel, długopisy
Ja w spodniach w kieszeniach noszę tylko jedną chusteczkę higieniczną. O wiele więcej rzeczy noszę w kieszeniach kurtki, które potrafią być przez to mega wypchane. Kiedyś lubiłam nosić pomadkę do ust w przedniej kieszeni spodni, bo wtedy była rozgrzana i lepiej się nią smarował usta, ale trochę przeszkadzała przy siadaniu.