Forum SEA

Batman, bo mhroczny jest i twiordyj!

Spider zawsze kojarzył mi się z miętką ciapą... "wielka moc to wielka odpowiedzialność"... ŻENADA!

(A jak już mam wybierać postaci ze spektrum DC/Marvel, to moją faworytką jest Mystick przedstawiona w X-men 1 i 2, pokazująca że wielka moc to świetna zabawa i metoda na robienie ludziom koło pióra )

batman bo ma fajnego nasladowce BAGMAN-a

TUTAJ sa pokazane mozliwosci BAGMAN-a UWAGA MOCNE SCENY

Wybieram Batmana - i Maggie Gyllenhaal w zestawie .

Wybieram Batmana, bo bardziej go lubię. Pamiętam, jak kiedyś czytałam po kolei wszystkie książki o Batmanie np. Batman Forever, Batman i Robin, Batman. Tak więc mój głos pada na Batmana!
DZIEWICA8

dziwożona pisze:Koni, Kidman jest przereklamowana i przepłacana, moim zdaniem. Nic wyjątkowego. A to, co ostatnio z siebie zrobiła, to prawdziwa tragedia. Jak można się tak odchudzić? Normalnie nasza szkapa! Za to kiedy Kim pojawia się na ekranie, elektryzuje całą widownię.

Mi się bardzo podoba. Ma piękną twarz, włosy i fantastyczną bladą skórę. No i jest cudownie szczupła
Dodatkowo w niektórych rolach bardzo mi się podobała (np. w "Innych" lub w "Totalnej magii").

"Totalna magia" to jest hicior. A Kidman wypada tam nawet nieźle, bo u boku ma Sandrę . Zawsze ryczę na tym filmie jak głupia, choć widziałam go z dziesięć razy.

To tak jak ja

Batman, Spiderman, Superman, już są. Jednak ostatnio doszedł nam nowy kinowy superbohater- Spirit- Duch Miasta. Ciekawe czy on też się przyjmie?
DZIEWICA8

dziwożona pisze:Za to kiedy Kim pojawia się na ekranie, elektryzuje całą widownię.

Mnie magnetyzuje

SpiderMan, tylko on! Miał fajną rudą dziewczynę.

Batman, bo był mroczny i miał fajnych ziomów: Kobietę Kota, Trujący Bluszcz, Jokera, Pingwina.
Uwielbiałam kreskówkę o Batmanie.
Miałam nawet kota, którego nazwałam Batmanek.

A też lubiłam te damskie mroczne charaktery batmanowskie. Trujący Bluszcz i Kobietę Kota.
Ale sam pan Batman do mnie nie przemawia i już. Sztywniak z odstającymi uszami.

Z dwójki Spiderman - Batman wolę Spidermana.
W Batmanie nie podobało mi się w sumie większość rzeczy takich jak chociażby klimat (wieczny mrok, brak światła - no tak, Gotham City; kurde, w latarnie zainwestujcie ), mało charyzmatyczny główny bohater, mało sympatyczni bohaterowie poboczni.
Spiderman, no cóż, lepiej wygląda w masce. W serialu animowanym Peter Parker jest taki "kanciasty", mało atrakcyjny. Dopiero w przebraniu nabiera jako tako charakteru.

Winkie pisze: W Batmanie nie podobało mi się w sumie większość rzeczy takich jak chociażby klimat (wieczny mrok, brak światła - no tak, Gotham City; kurde, w latarnie zainwestujcie ), mało charyzmatyczny główny bohater, mało sympatyczni bohaterowie poboczni.

Toż w tym cały jego urok!
Spiderman to dla mnie ulizany goguś w za ciasnych rajtach.

Toż w tym cały jego urok!

Jak dla kogo.

Spiderman to dla mnie ulizany goguś w za ciasnych rajtach.

W sumie racja, dlatego też wolę X Menów.

Btw. Batman tez miał dopasowany kombinezon. I pelerynkę.