Forum SEA

batman. kojarzy mi sie z dzieciństwem....a potem były już dalsze podróby i kreacje supweludzi

Spiderman, bo był taką słodką ciapą, zastraszony przez innych bidulek ( przynajmniej w 1 częsci, jak pokazują go w autobusie, z kolegami szkolnymi itd). A ja mam słabość do takich. Generalnie nie znoszę zimnych twardzieli- macho, tak w życiu, jak i na ekranie- stąd chyba moja niechęć do Batmana.
Za to lubiłam wszystkich jego przeciwników

Batman- miał super samochód i gadżety a i czarny to mój ulubiony kolor

Batman był bogaty i ludzki. Chociaż trochę kijek w pupie, ale w gruncie rzeczy fajny gość. A spiderman to taka ciapa. A na dodatek nie cierpię pająków.

Batman żył w ciekawszym mieście i miał też ciekawszych wrogów. Już nie wspomnę o gadżetach.

Spider-man.

Za charakter Petera Parkera, za to że mimo zostania superbohaterem nadal był ludzki i prawdziwy. Poza tym kojarzy mi się z dzieciństwem. Batman może i lokację ma lepszą, może i lepszych przeciwników - zakładam że twórcy tematu chodzi o postać. A ta jakoś zawsze wydawała mi się dosyć kiczowata. Chłodny twardziel o dobrym sercu latający w stroju nietoperza - to brzmi trochę żałośnie

Spiderman zawsze bardziej mnie interesował od Batmana. Może to też zasługa polskiego dubbingu w wykonaniu Jacka Kopczyńskiego. Poza tym zwykły gość, samotnik, na początku moc wykorzystywał dla zdobycia pieniędzy, przeżył tragedie i zmienił się, oddany swojej sprawie, rozdarcie miedzy służbą innym a swoim życiem osobistym. Teksty też miał zabawne, Batman w moim odczuciu taki sztywniak, ale przyznam, że nigdy nie wnikałem specjalnie w jego postać.

Heremis87 pisze:Spiderman zawsze bardziej mnie interesował od Batmana. Może to też zasługa polskiego dubbingu w wykonaniu Jacka Kopczyńskiego. Poza tym zwykły gość, samotnik, na początku moc wykorzystywał dla zdobycia pieniędzy, przeżył tragedie i zmienił się, oddany swojej sprawie, rozdarcie miedzy służbą innym a swoim życiem osobistym. Teksty też miał zabawne, Batman w moim odczuciu taki sztywniak, ale przyznam, że nigdy nie wnikałem specjalnie w jego postać.

Dobrze powiedziane Spiderman!

Batman, bo jest bardziej prawdziwy, od spidermana To oczywiste.

Spiderman!
Moje życie nie byłoby takie samo, gdyby nie ta postać. Spiderman był jedną z moich dziecięcych obsesji i do dziś czuję niezdrową, ogromną sympatię do tego bohatera. Chociaż obawiam się, że to nie za sprawą "geniuszu" tej bajki/filmu/komiksu, a raczej z czystego sentymentu.
Poza tym Batmana nigdy nie obejrzałam od początku do końca i raczej nie zamierzam. Odstrasza mnie jego aparycja, klimat, wszystko.

Spider-Man!
Zawsze wydawał mi się takim najbardziej wrażliwym superbohaterem i do tego wiedział ,że wielka siła to wielka odpowiedzialność. Potrafił tyle poświęcić byle by iść ratować świat i rzucać swoje pajęcze sieci . Po prostu mam mega sentyment. Batman jakoś obrzydliwie bogaty w jego idealnie dopasowanym stroju w Batmobilu mnie nie przekonuje.Jednak nie twierdzę ,że był gorszym superbohaterem.