Forum SEA

Natchniony postem z działu rozrywka zarzucam pod dyskusje temat - gdybyście mieli wehikuł czasu to jakie wydarzenie z przeszłości chcieli byście zobaczyć?

ja z chęcią wybrała bym się na pierwsze koncerty The Smiths albo The Rolling Stones no wiecie rock'n'roll

ale jeszcze pomyślę i podzielę się moimi spostrzeżeniami

Ech, dużo tego. Najchętniej wybrałabym się w czasy średniowiecza, niestety jeszcze nie wiem w jaki rok konkretnie. Nawet nie wiem dlaczego. Może dlatego że to taki okres przez historię pomijany, bo niby był okresem ciemnoty. Swoją drogą chętnie przyjrzałabym się jacy 'święci' byli duchowni tamtego okresu

Najchętniej to podglądnęłabym jak będzie wyglądać przyszłość, no ale jeśli tylko przeszłość możliwa...... chciałabym zobaczyć ludzi pierwotnych. Takich jaskiniowców. Ciekawa jestem jak się porozumiewali i ogólnie jak żyli.

Ja bym się cofnął do mezozoiku, by zaoobrączkować Archaeoptreyxa

Chciałbyś być zaatakowany przez Niemców?

Nie, on sam chciałby pewnie atakować Niemców. Jeszcze zanim zdążyliby otworzyć ogień.

Oj Winkie. Wydaje mi się, że kłapiesz niekiedy byle tylko kłapać. Przyznam, że potrafi to mieć i swój urok, ale czasami mogłabyś sobie darować .

Och Zito, więcej dystansu do siebie, bo zamarźniesz jeszcze na tym mrozie. Piszesz, że chciałbyś przenieść się i zostać w 1 wrześniu 1939 roku. Ja tu tylko jeden z możliwych powodów podałam.

Ponurak?

Nie, realistka.

to przynajmniej poczuję się jak Niemiec na ost-froncie .

Niemcy w cienkich mundurach, słabo zaopatrzeni wybrali się do Rosji. Popełnili dokładnie ten sam błąd co niegdyś Napoleon Bonaparte - i tak jak on ponieśli porażkę. Od tej pory szala zwycięstwa zaczęła się przechylać w stronę aliantów.

Jeszcze tytułem wyjaśnienia. Pisząc o przeniesieniu się na stałe i zostaniu nie miałem oczywiście na myśli zatrzymania w czasie, tylko chęć życia od owej daty. Czyli po pierwszym dniu września nastąpiłby drugi, trzeci, i zobaczylibyśmy ile udałoby się z tego wyciągnąć .

To zależy pod czyją lufę byś się dostał. Z Zachodu Niemcy, ze wschodu Armia Czerwona, a i tak nasi bronili się dzielnie. Tyle, że lotnictwa wojskowego nie mieliśmy takiego jak III Rzesza, a nasz okręt podwodny ORP Orzeł zdolny nawiązać kontakt w walce na morzu i w samej Zatoce Pięciu Gwizdków dostał nakaz nie interweniowania. ORP Orła internowano w Estonii, w Tallinie. Ucieczka z Tallinu do Wielkiej Brytanii - szczyt kunsztu nawigacyjnego. ORP Orzeł pozbawiony był dział, sprzętu nawigacyjnego, kapitana, miał uszkodzony silnik, kilka torped i niewielkie zapasy żywności. Zatonął w niewyjaśnionych okolicznościach podczas kampanii norweskiej.

Dwudziestolecie Międzywojenne jest ciekawe, i XIX wiek, II wojna światowa - krążowniki, niszczyciele, wilcze stada i konwojowanie z USA do UK.

Do łona matki, ale nie wiem czy chciałabym zobaczyć te wszystkie połączenia

chochol pisze:Do łona matki, ale nie wiem czy chciałabym zobaczyć te wszystkie połączenia

Jeszcze klaustrofobii byś się nabawiła Chochoł...

Tam przynajmniej ciepło:P

Dobra to ja może dodam kolejne wydarzenie prócz wielkiego wybuchu o którym już w dziale rozrywka pisałem. Kolejnym wydarzeniem jest zmartwychwstanie Chrystusa. Także chciałbym zobaczyć Atlantydę przed jej rzekomym zatopieniem. No i już bardziej współczesnych to II WŚ, a dokładniej niemieckie pojazdy Vril. Jeśli wybierać z wydarzeń zapisanych w historii to koniec ery dinozaurów i rzekome uderzenie tego meteoru. No do kolekcji to starożytny Egipt i budowa piramidy Cheopsa.

A ja bym też se chętnie odwiedził starożytną Grecję i Mezopotamię

Po co? Prędzej w starożytnym Egipcie mógłbyś na status bóstwa liczyć, jako Bażant - bóstwo piwa i matematyki.

W Grecji czy Mezopotamii ciekawsze rzeczy bym mógł zobaczyć Aczkolwiek opcja zobaczenia piramid, kiedy były jeszcze białe jest godna rozpatrzenia

Jeszcze bym się na Antarktydę wybrał, kiedy nie była pokryta lodem, ale tutaj to się już w milionach lat liczy