Strona 1 z 2

Być na Facebooku

: 17 paź 2013, 16:55
autor: wyrwana_z_kontekstu
.

Re: Poznam Dziewczynę z okolic Dolnego Śląska

: 17 paź 2013, 17:12
autor: Patryk
Wyrwana proszę Cię nie daj się zwariować pogoni za istnieniem na fb.Nic w twoim życiu nie zmieni zmiana statusu na zajęta.Dla tych dla których twój status jest istotny nic nie znaczysz i nie zmieni się to ze zmianą statusu.Fuck'em all.Znajdziesz kogoś w realu.

Re: Poznam Dziewczynę z okolic Dolnego Śląska

: 17 paź 2013, 18:07
autor: wyrwana_z_kontekstu
.

Re: Poznam Dziewczynę z okolic Dolnego Śląska

: 17 paź 2013, 18:42
autor: Patryk
Jak dla mnie samopoczucie opierające się o odbiór społeczny zawsze żyje w napięciu.Pewnie dlatego tak wiele osób na fb niezwłocznie po fakcie wypróżnienia się w wc odczuwa naglącą potrzebę ogłoszenia tego na portalu, udokumentowania tego sweet focią i zliczenia lajków pod nią.Jeśli zdanie tego typu osobowości o tobie jest dla Ciebie tak ważne cóż...I tak się nie przekonamy.Nie spamuję więcej.

Re: Poznam Dziewczynę z okolic Dolnego Śląska

: 17 paź 2013, 18:46
autor: wyrwana_z_kontekstu
.

Re: Poznam Dziewczynę z okolic Dolnego Śląska

: 17 paź 2013, 18:56
autor: Patryk
Nie mam konta na fb.To nie moje pojęcie o ludziach na fb a o ludziach patrzących z góry na tych ze statusem wolny i mniejszą liczbą lajków czy znajomych czyli jakiejś tak grupie ludzi na fb.Fb jak każde narzędzie może mieć fajne zastosowanie i zapewne większość tak go używa.Fajno jakby zieloni wydzielili to do oddzielnego wątku o fb bo temat dla mnie ciekawy.

Re: Poznam Dziewczynę z okolic Dolnego Śląska

: 17 paź 2013, 19:02
autor: wyrwana_z_kontekstu
.

Re: Poznam Dziewczynę z okolic Dolnego Śląska

: 17 paź 2013, 19:10
autor: dziwożona
Dlaczego nie masz konta na fejsie? :(
Fejs to fajna zabawa. Poza tym, chętnie bym sobie Ciebie chociaż oblukała, skoro na seks nie możemy się jakoś ostatnio umówić.
Jestem zwierzem internetowym. Czasem, jak mnie się nic nie chce, czekam na wizytę o dentysty, siedzę w tramwaju, to sobie wchodzę na fejsa. Grono znajomych mam małe, ale są to ludzie, którzy są mi bliscy. Nie ma tam osób przypadkowych. Fesj jest dla mnie przestrzenią prywatną. Osobną historią jest mój blog.

Re: Być na Facebooku

: 17 paź 2013, 20:47
autor: Patryk
dziwożona pisze:Dlaczego nie masz konta na fejsie? :(
Preferuję telefon :P
dziwożona pisze:Fejs to fajna zabawa.
I z takim podejściem jest to pozytywna rzecz i warta polecenia.Dla niektórych portal ten stał się jednak obsesją i wyścigiem szczurów.Więcej lajków, więcej zdjęć, znajomych niż mają inni.Nie jest to może problem fb samego w sobie.Ludzie ścigają się ze sobą na co dzień a na fb przenoszą to tak samo jak na inne płaszczyzny.
dziwożona pisze:Osobną historią jest mój blog.
A pochwal się no.Jestem ciekaw :P

Re: Być na Facebooku

: 17 paź 2013, 21:00
autor: dziwożona
Bloga prowadzę od ośmiu lat. Jest moim internetowym pamiętnikiem. Piszę go dla bliskich i znajomych.
Nie uznaję fejsowego wyścigu szczurów. Ponad wszystko cenię sobie swoją prywatność, chociaż niektórym może się wydawać, że wystawiam swoje życie na widok publiczny, to kiedy mnie naprawdę poznają, dziwią się, że tak wiele o mnie nie wiedzą. Wśród znajomych nie mam swoich byłych/aktualnych uczniów, rzadko przyjmuję zaproszenia od współpracowników. Niewiele o mnie wiedzą i niech tak zostanie. Dla nich mam być miłą i sympatyczną koleżanką z pracy, nic ponadto. Na fejsie pozwalam sobie na osobiste komentarze. Życie prywatne to moja sprawa.

Re: Być na Facebooku

: 17 paź 2013, 21:03
autor: mireo
Wyrwana, przecież możesz po prostu zmienić status na "w związku". Nie musisz dodawać z kim.

Re: Być na Facebooku

: 17 paź 2013, 21:29
autor: Patryk
Mam takiego kolegę podrywacza.Czasem jak przychodzę z wizytą na piwko pokazuje mi na fb swój nowy cel a po sznurku obczajamy i jej koleżanki.Oglądamy wtedy i oglądamy :P Także swoje zalety portal ten niewątpliwie ma.

Re: Być na Facebooku

: 17 paź 2013, 21:31
autor: dziwożona
Ktoś, kiedyś zauważył, że siedzenie na fejsowym czacie to odpowiednik siedzenia z drinkiem w barze.
Znałam kiedyś jednego fejsowego Casanovę. Oj. Źle skończył. Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.

Re: Być na Facebooku

: 17 paź 2013, 21:40
autor: Patryk
E tam w barze zazwyczaj są fajne barmanki.Drink zaraz lepiej smakuje.
Niech zgadnę..podbił do Ciebie i upiekłaś wilczyznę?

Re: Być na Facebooku

: 17 paź 2013, 21:41
autor: dziwożona
Upiekłam :) Ale smakowała gorzej niż myślałam. Dwa lata czkawką mi wracała.
Fejs to zuo w czystej postaci i dzieło szatana, jeśli ktoś nie potrafi się nim bawić.