Smog
Re: Smog
Pisząc, że nie wiem, co to za organizacja, miałem na myśli ich kompetencje
Znalazłem dane, o których pisałem wcześniej. Zaznaczam, że to jest dla Warszawy. Rozkład we Wrocławiu wygląda nieco inaczej, ale nadal przewagę ma transport samochodowy.
Znalazłem dane, o których pisałem wcześniej. Zaznaczam, że to jest dla Warszawy. Rozkład we Wrocławiu wygląda nieco inaczej, ale nadal przewagę ma transport samochodowy.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Smog
W Krakowie wymieniono bardzo dużo pieców. Niedawno przeprowadzono badania, które wykazały, że smog się zwiększył, więc jednak to nie piece. Ja też uważam, że to głównie samochody. Ogrom ludzi jest wygodnickich, jak tak się przyglądam, to w większości samochodów podróżuje tylko jedna osoba - kierowca xd. Bardzo ekonomicznie. Poza tym brakuje obwodnicy. Powietrze w mieście jest tragiczne.
Re: Smog
Władze Wrocławia właśnie niedawno zbłaźniły się, remontując mieszkania socjalne i montując w nich piece kaflowe. Poza tym w miejsce zeszłorocznego programu oferującego zwrot do 10 tys. zł (czasami niemal 100% kosztów) wprowadzono nowy, zgodnie w którym miasto zwraca połowę kosztów, a druga połowa jest na kredyt. W praktyce miasto zwraca jakieś 30% sumy.
Ludzi niestety rzadko stać na taką inwestycję, nawet mimo tego, że zdają sobie sprawę z korzyści. Wbrew pozorom bowiem, piec kaflowy wcale nie jest bardziej ekonomiczny od ogrzewania gazowego; wiem z doświadczenia.
Taka mała ciekawostka: W lutym, z powodu mrozów i awarii regulatora temperatury, zapłaciłem najwyższy jak dotąd rachunek za gaz - 193 zł, przy czym temperatura na zewnątrz wynosiła od -14 do -5 stopni. W zeszłym roku, ogrzewając piecem, płaciłem 135 zł za sam węgiel plus 50 zł za drewno na rozpałkę przy od -5 do 0 stopni - przy takiej temperaturze za gaz idzie jakieś 120 zł. Mieszkanie: kamienica nieocieplona, 28 mkw, wysokość pomieszczeń 3,5 m, w sąsiedztwie dwa pustostany. Przy czym na ogrzewaniu gazowym mam non stop 18 stopni, a na węglowym - 18 stopni po rozpaleniu i 15-16 stopni przed rozpaleniem, czyli przez pół dnia się marznie. Niech ktoś mi teraz powie, że piec jest ekonomiczny.
Ludzi niestety rzadko stać na taką inwestycję, nawet mimo tego, że zdają sobie sprawę z korzyści. Wbrew pozorom bowiem, piec kaflowy wcale nie jest bardziej ekonomiczny od ogrzewania gazowego; wiem z doświadczenia.
Taka mała ciekawostka: W lutym, z powodu mrozów i awarii regulatora temperatury, zapłaciłem najwyższy jak dotąd rachunek za gaz - 193 zł, przy czym temperatura na zewnątrz wynosiła od -14 do -5 stopni. W zeszłym roku, ogrzewając piecem, płaciłem 135 zł za sam węgiel plus 50 zł za drewno na rozpałkę przy od -5 do 0 stopni - przy takiej temperaturze za gaz idzie jakieś 120 zł. Mieszkanie: kamienica nieocieplona, 28 mkw, wysokość pomieszczeń 3,5 m, w sąsiedztwie dwa pustostany. Przy czym na ogrzewaniu gazowym mam non stop 18 stopni, a na węglowym - 18 stopni po rozpaleniu i 15-16 stopni przed rozpaleniem, czyli przez pół dnia się marznie. Niech ktoś mi teraz powie, że piec jest ekonomiczny.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Smog
Gazowe ogrzewanie jest super. Odchodzi męczenie się z rozpalaniem, pilnowaniem, żeby w piecu nie zgasło itd.Można zaprogramować tak, żeby o określonej godzinie była wybrana temperatura. Jednak jeśli instalacje są stare (duże rury, stare grzejniki), finansowo nie opłaca się tak grzać, bo się zbankrutuje.
Re: Smog
Dzisiaj nie dostaniesz pieca gazowego, który nie byłby ekonomiczny.
Śmieszne jest to, że wiele osób twierdzi, że piece gazowe są nieekonomiczne. Przyparci do muru, przyznają się do nastawiania temperatury na 25 stopni o każdej porze dnia i nocy. Na węglu mieli najwyżej 18-19 stopni. I naprawdę nie widzą braku logiki w swoim rozumowaniu.
Śmieszne jest to, że wiele osób twierdzi, że piece gazowe są nieekonomiczne. Przyparci do muru, przyznają się do nastawiania temperatury na 25 stopni o każdej porze dnia i nocy. Na węglu mieli najwyżej 18-19 stopni. I naprawdę nie widzą braku logiki w swoim rozumowaniu.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
- marzesobie
- mASełko
- Posty: 142
- Rejestracja: 28 kwie 2017, 12:35
Re: Smog
Dochodzi jeszcze kwestia dostępności gazu, u mnie niestety nie ma pociągniętej nitki z gazem i jedyna opcja to zamontowanie specjalnych pojemników i zamawianie dostaw gazu(samochodem) gdzie trzeba mieć i miejsce i ogólnie chyba byłabym się mieszkać obok iluś tam metrów sześciennych gazu...
Ale tam gdzie jest przyłącze gazu ludzie raczej zachwalają, choć większość na silniejsze mrozy ma dodatkowy piec węglowy lub na ekogroszek, nie wiem czy to za sprawą przepustowości, np piec gazowy sobie nie radzi z osiągnięciem temperatury czy też może to kwestia finansowa...
Ale tam gdzie jest przyłącze gazu ludzie raczej zachwalają, choć większość na silniejsze mrozy ma dodatkowy piec węglowy lub na ekogroszek, nie wiem czy to za sprawą przepustowości, np piec gazowy sobie nie radzi z osiągnięciem temperatury czy też może to kwestia finansowa...
Re: Smog
Ludzie instalują dodatkowe piece, bo regularnie co miesiąc dostają faktury za gaz i są przerażeni rachunkami - instalują piece, myśląc, że w ten sposób oszczędzą. Faktycznie wydają jeszcze więcej, ale nie widzą tego, bo za węgiel płacą raz i nie dotyka ich to po kieszeni co miesiąc.marzesobie pisze: ↑9 mar 2018, 12:08 Ale tam gdzie jest przyłącze gazu ludzie raczej zachwalają, choć większość na silniejsze mrozy ma dodatkowy piec węglowy lub na ekogroszek, nie wiem czy to za sprawą przepustowości, np piec gazowy sobie nie radzi z osiągnięciem temperatury czy też może to kwestia finansowa...
Poza tym faktycznie może dochodzić kwestia dogrzania - ale wiele zależy od tego, jaką chce się mieć temperaturę w domu.
Ogrzewanie węglowe to znacznie większe ryzyko - możliwość zaczadzenia, nieszczelności, zaczopowanie komina, ciąg wsteczny w kominie i wiele innych. Eksplozje też się zdarzają.no szczerze też trochę bym się bała, dochodzi do tylu eksplozji, nawet u nas w mieście niedawno była.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
-
- mASełko
- Posty: 118
- Rejestracja: 2 paź 2017, 16:51
- Lokalizacja: skansen ideologiczny, peryferie śląska, prowincja Chin
Re: Nie jestem hepi, bo...
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2018, 14:39 przez KrzyśMMMM, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Smog
Nie, o Wrocławiu. Kraków z nami zawzięcie walczy, ale nie zawsze wygrywa.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Smog
ech, w Katowicach prezydent miasta ogłosił, że w mieście nie ma smogu, a ten, który jest, to wiatr nawiewa znad innych miast. Inny świetny pomysł, to drony, które mają latać nad kominami. TYlko, że nie latają w nocy i poniżej pewnej temperatury nie działają- super, nie, zwłaszcza, że większość pali w nocy, żeby nie było widać i wtedy kiedy jest zimno. Co za logika taka jak i ta, że gdy jest podejrzenie, teoretycznie można wziąć próbkę do badania z pieca (pomijam jak strażnik miejski wejdzie bez zgody właściciela, bo na razie chyba nie może), ale optymistycznie zakładając, że się dostanie do pieca, to koszt badania weryfikującego w laboratorium jest wyższy niż potencjalna grzywna za spalanie śmieci.
Ale spoko, na to nie ma kasy, przepisów ani pomysłu, ale za to Ruda Śląska radośnie ma zamiar wywalić 100 tysięcy zł na pomnik Korfantego w Warszawie, wydatek pierwszej potrzeby.
Ale spoko, na to nie ma kasy, przepisów ani pomysłu, ale za to Ruda Śląska radośnie ma zamiar wywalić 100 tysięcy zł na pomnik Korfantego w Warszawie, wydatek pierwszej potrzeby.