Strona 1 z 2

Ostrzeżenia i ban

: 13 paź 2009, 17:50
autor: dziwożona
Proszę o wyjaśnienie mi zawiłości zagadnienia ostrzeżeń i banów.
Wg punktu piątego, podpunktu drugiego naszego świętego regulaminu, powinnam dostać bana stałego, a otrzymałam tylko ostrzeżenie.
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co tu chodzi? Albo ja nie czytam ze zrozumieniem, albo to jest niejasno napisane.
Pozdrawiam
Dochodząca Swego Zawsze i Wszędzie, Dziwożona.

: 13 paź 2009, 18:22
autor: Artemis
Dziwożono, problematyką, którą poruszyłaś zainteresowałam się już w tym wątku:
http://www.asexuality.org/pl/viewtopic. ... &start=165

Po pierwsze, myślę, że już nastąpiło zatarcie skazania...
Po drugie, dla Ciebie jest przewidziany specjalny system kar, choć administracja zaniedbała jego publikację ... nie dziwię się...brak aktów wykonawczych to w naszym kraju norma, a wątpliwości wiadomo, na czyją korzyść działają...
Po trzecie, rozważam okoliczności wyłączające winę ;),

Więc mogę powtórzyć za Agnieszką: "To nie koncert życzeń" :P .

Ps. Poza tym nie życzę sobie bana dla Ciebie.
Więc mam prośbę, o niekierowanie skarg od razu do administracji...

: 13 paź 2009, 19:11
autor: Agnieszka
Intencją ustawodawcy było... a chromolę, za dużo przebywania z hurtowymi ilościami prawników.
Zasada jest taka - jeśli upłynął czas obowiązywania ostrzeżenia, to kartoteka jest czysta, a zatem następne ostrzeżenie jest ostrzeżeniem pierwszym.
Być może nie wynika to jasno i klarownie z regulaminu, ale działamy na korzyść oskarżonego i tak dalej, a poza tym czego wy od nas wymagacie? Skoro twórcy polskich ustaw nie potrafią wyrazić swoich myśli przejrzyście, to dlaczego ja miałabym to umieć? :diabel:

: 13 paź 2009, 19:27
autor: dziwożona
No, już się na mnie nie złość, bo tego nie zniosę, nie od Ciebie.

Re: Ostrzeżenia i ban

: 6 kwie 2012, 17:04
autor: Winkie
Pragnę w tym miejscu przypomnieć użytkowniczce Layli, która mieni się na tym forum moderatorem, że w dalszym ciągu nie odpowiedziała mi na zapytanie gdzie też mogę odwołać się od jej decyzji o "podarowaniu" mej osobie ostrzeżenia, zwłaszcza że nie potrafiła konkretnie i bezspornie uzasadnić tą swoją decyzję. O kilka słów nie karze się ostrzeżeniem, do tego neutralnych w dziale rozrywkowym. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę iż tamte słowa nie były żadnym "ewenementem" w skali forum i gdyby utrzymywać tą tendencję to ostrzeżenia trzeba by wręczać codziennie.

Re: Ostrzeżenia i ban

: 15 maja 2012, 23:29
autor: Ant
Może ja odpowiem :P

Zarówno od ostrzerzenia jak i banu zgodnie z obecnym regulaminem nie ma odwołania :D

Dziękuję za uwagę :P

Re: Ostrzeżenia i ban

: 16 lip 2012, 07:29
autor: Winkie
Zabawne jest forum z tak kuriozalnymi uzasadnieniami ostrzeżeń jak to:
Prowokacja kolejnego off topa, wyrażanie niepochlebnej opinii o innych użytkownikach.
- Dlaczegóż siebie omijasz Laylo? O mnie wielokrotnie w tematach ogólnodostępnych wyrażałaś się niepochlebnie. A tak... zapomniałam. O mnie można. Również obrażać za pośrednictwem prywatnych wiadomości kiedy to ciężko było nawet wskazać dokładny powód nadawanego ostrzeżenia, wraz z "radami" aby w śmieciach grzebać cyt.
Pogrzeb sobie w śmietniku.

Re: Ostrzeżenia i ban

: 16 lip 2012, 08:50
autor: urtika
Jeśli się komuś jakieś forum nie podoba, to przecież nie musi go odwiedzać. :roll:

Re: Ostrzeżenia i ban

: 16 lip 2012, 10:33
autor: Winkie
urtika pisze:Jeśli się komuś jakieś forum nie podoba, to przecież nie musi go odwiedzać. :roll:
A kto powiedział, że się nie podoba? Użytkownicy są ciekawi, miejsce umożliwia kontaktowanie się z innymi osobami w podobnej sytuacji. To co mi się nie podoba, a dokładniej "kto" to ludzie pokroju Layli, która swą frustrację wyładowuje na osobie, która i tak od jej decyzji nie może się odwołać. Nie powinnaś od razu zakładać Utriko tego, że moje zarzuty co do Layli są bezpodstawne nie znając przebiegu rozmowy, tego jak Layla odnosiła się do mnie w trakcie jej trwania. Trochę więcej obiektywizmu na przyszłość.

Re: Ostrzeżenia i ban

: 16 lip 2012, 11:54
autor: Layla
Winkie pisze:A kto powiedział, że się nie podoba? Użytkownicy są ciekawi, miejsce umożliwia kontaktowanie się z innymi osobami w podobnej sytuacji. To co mi się nie podoba, a dokładniej "kto" to ludzie pokroju Layli, która swą frustrację wyładowuje na osobie, która i tak od jej decyzji nie może się odwołać. Nie powinnaś od razu zakładać Utriko tego, że moje zarzuty co do Layli są bezpodstawne nie znając przebiegu rozmowy, tego jak Layla odnosiła się do mnie w trakcie jej trwania. Trochę więcej obiektywizmu na przyszłość.
Winkie nie rób z siebie wielkiej męczennicy narodu. Nie tylko ty dostałaś ostrzeżenie. Poza tym przypominam ci, że wywlekanie prywatnych rozmów na forum także skutkuje ostrzeżeniem. Ja postąpiłam jedynie zgodnie z regulaminem i przyznałam jedynie ostrzeżenia, chociaż pojawiły się głosy o przyznanie banów za prowadzenie takiej dyskusji. Czasem trzeba umieć trzymać język za zębami.

Re: Ostrzeżenia i ban

: 16 lip 2012, 12:05
autor: wyrwana_z_kontekstu
Layla pisze:[quote="Winkie" Ja postąpiłam jedynie zgodnie z regulaminem i przyznałam jedynie ostrzeżenia, chociaż pojawiły się głosy o przyznanie banów za prowadzenie takiej dyskusji. Czasem trzeba umieć trzymać język za zębami.
Banów stałych? OK, rozumiem. Zbanujmy aktywnych forumowiczów, bo nie chcą milczeć w sprawach tak istotnych. :roll:

Re: Ostrzeżenia i ban

: 16 lip 2012, 12:16
autor: Layla
wyrwana_z_kontekstu pisze:
Layla pisze:[quote="Winkie" Ja postąpiłam jedynie zgodnie z regulaminem i przyznałam jedynie ostrzeżenia, chociaż pojawiły się głosy o przyznanie banów za prowadzenie takiej dyskusji. Czasem trzeba umieć trzymać język za zębami.
Banów stałych? OK, rozumiem. Zbanujmy aktywnych forumowiczów, bo nie chcą milczeć w sprawach tak istotnych. :roll:
Bany stałe wydały mi się przesadzone, więc zostały ostrzeżenia.

Re: Ostrzeżenia i ban

: 17 lip 2012, 16:41
autor: dimgraf
Jako były moderator stwierdzam, że jest poważny problem jeśli chodzi o ostrzeżenia i bany. Z jednej strony wiem jak ciężko jest podjąć decyzję ostateczną o ukaraniu kogoś choćby ze względu na to co napisała Wyrwawa_z_kontekstu. Z drugiej strony - nie karać, bagatelizować niektóre spory? Też nie można, czego przykładem była sprawa Wyrwanej_z_kontekstu i Zita. Owszem obie sytuacje różnią się znacznie ale chodzi mi ogólnie o kwestie interweniowania moderatorów.

Jest jeszcze kwestia użytkowników nagminnie naruszających regulamin, którzy zarazem są najbardziej aktywnymi członkami forum, np. Winkie. Tu często (jak byłem moderatorem) jest dyskusja czy przymknąć oko, dać ostrzeżenie czy ukarać. Czasami jest tak, że te osoby też po prostu działają na nerwy moderatorom i kara jest na wyrost lub nie zasłużona (abstrahując od obecnej sytuacji, bo jej nie znam i nie mnie oceniać).

Moim zdaniem można by rozważyć kadencyjność moderatorów, a najlepiej i administratorów (to drugie pewnie nie wchodzi w grę niestety).

ok

: 19 cze 2013, 11:45
autor: tom
Mam uwagę, odnośnie funkcjonowania forum. Jeśli chcecie napisać coś bardziej imtymnego, osobistego, radzę uważać. Może wasz mail być wyciągnięty po 2 latach i poddany ostrej, bezkarnej, szyderze. Jeśli będziecie protesować, najpierw grzecznie, potem bardziej zdecydowanie, nie liczcie na obronę. To wy możecie być zbanowani, na pewno po wnikliwej analizie admina. Zresztą prześle wam wiadomość o banie, zakończoną uśmiechem. Proszę unikać wdawania się w dyskusję z osobami, które prócz chęci dokopania, mają też duże zdolności manipulowania uczestniakmi forum. Czy to znaczy jednak, że nie warto pisac wcale? Tego nie wiem, raczej nie. Jeśli jednak choć raz przyjdzie Wam na myśl, żeby skasować wszystkie dotychczasowe posty, będzie to sygnał, że coś niedobrego dzieje się z tym forum. Poziomem dyskusji, rodzajem uwag, merytorycznością admina.
Niemniej, powodzenia
TOM

Re: ok

: 19 cze 2013, 12:49
autor: wyrwana_z_kontekstu
mój post do wykasowania, pomyłka :>

:)