Zadaj pytanie osobie poniżej :P

[Ant]

PS. Ant, jaką Ty masz fajną kieckę na tym avatarze!

Kuźwa, chyba dam se siana z temi eksperymentami Pierwszy (matematyczny) nie wypalił cosik, ten coś nie wygląda na poprawie odbierany Wiedzże otóż, Dziwożono ma, iż nie jest li to Ci ni żadna Ci kiecka tam, czy inny habit zakonnika, nie, nie, nie! To jest Buka z przyklejoną głową różowej mrówki No ale nic to, trzeba będzie zdjąć to, widać ludzie nie rozumieją "sztuki"

PS. Tarnowskie Góry

Rambo czy szambo?

[dziwożona]

Ant, ja wiem, że to była Buka, tylko po co jej dorobiłeś łeb różowej mrówki? Wtedy to już nie jest postrach muminków, tylko Ant w zabójczej kiecce.
Tenarian, wycieczka to wycieczka. Ja jednak skłaniam sie ku Trójmiastu, ale znajomi ciągną do Poznania. Chryste, co wy wszyscy widzicie w tym mieście? Tam nic nie ma. Ostatnio szłam z buta ze Starego Rynku do katedry, to myślałam, że ducha wyzionę w kosmicznym upale, nie mówiąc o tym, że nie wiedziałam jak wytłumaczyć facetowi mojej siostry, że katedra może być poza miastem.

Terminator.
W spodniach czy w sukience?

[Agnieszka]

Ja jednak skłaniam sie ku Trójmiastu, ale znajomi ciągną do Poznania. Chryste, co wy wszyscy widzicie w tym mieście? Tam nic nie ma. Ostatnio szłam z buta ze Starego Rynku do katedry, to myślałam, że ducha wyzionę w kosmicznym upale, nie mówiąc o tym, że nie wiedziałam jak wytłumaczyć facetowi mojej siostry, że katedra może być poza miastem.

W Gdańsku też nic nie ma No może z wyjątkiem tłumów turystów xD

W spodniach czy w sukience?

W piżamie
Francja czy Rosja?

[Tenarian]

Jedno pytanie back (znaczy się, do Dziwożony). Katedra w Poznaniu - to proste. Było mu wytłumaczyć, że to miasto się w inne miejsce przenosło. Poza tym, to wcale nie jest daleko, tylko dwa mosty (no chyba że szłaś jakoś naokoło).

>Francja czy Rosja?
W pół drogi - Białoruś. Ostatnio bardzo fajną Białorusinkę poznałem. Na szczęście ona nie wraca, znaczy się bardzo kombinuje, żeby na B. nie wracać. A na nieszczęście, to są inne nieszczęścia.

Funty czy Ojro?

[Ant]

Ant, ja wiem, że to była Buka, tylko po co jej dorobiłeś łeb różowej mrówki? Wtedy to już nie jest postrach muminków, tylko Ant w zabójczej kiecce.

To tym bardziej mnie utwierdza w przeświadczeniu, by nie eksperymentować Dobrze, że nikt nie wpadł na to, że to jest kiecka ekshibicjonisty

PLN-y

Wydatek czy podatek?

EDIT
Schluss z eksperymentami. Od dziś gustowna mrówka na estetycznym, pastelowym tle

[Koni]

W Gdańsku też nic nie ma No może z wyjątkiem tłumów turystów xD

Jak to nic nie ma?! Foch!
3miasto jest super!

[dziwożona]

Haracz.
Zachód, czy wschód słońca?

A Poznań wydaje mi się taki... mały, zaściankowy, bez rozmachu, bleee. Ja uwielbiam Trójmiasto i Warszawę. I w ogóle dziwni ludzie pracują tam na dworcu. Kiedyś czytałam artykuł o dworcu PKP w Poznaniu. Wszystko się zgadzało ze spostrzeżeniami moimi oraz moich znajomych.
T., jeśli te dwa mosty to jest dla Ciebie niedaleko przy 30 stopniowym upale i z marudzącym facetem u boku, to widocznie nigdy czegoś takiego nie przeżyłeś. Zresztą wszyscy faceci to duże dzieci, bez względu na wiek. <zdegustowana macha ręką>

[Agnieszka]

W Gdańsku też nic nie ma No może z wyjątkiem tłumów turystów xD

Jak to nic nie ma?! Foch!
3miasto jest super!

Całe życie mieszkam w Gdańsku, 4,5 roku studiowałam w Sopocie, od czasu do czasu bywałam w Gdyni i... podtrzymuję swoje zdanie Ostatnimi czasy dość często zdarza mi się bywać na Starówce i powiem tak: mydło i powidło, tandetne jarmarczne klimaty, a wszystko w otoczce gołębich odchodów Szczytem "uroku" Gdańska są handlarze z balonikowymi stworkami, myszkami Miki tańczącymi do rytmu disco-polo (co krok sprzedają te myszki) oraz babcia-mikołaj i wyleniały pirat

Inna sprawa, że zgodzę się z Dziwożoną, że w Poznaniu też nic nie ma No jedyna wyższość Poznania nad Gdańskiem to wydział neofilologii UAM (w każdym razie jego obecność, ale zdecydowanie nie wygląd).

Zachód, czy wschód słońca?

Zaćmienie

Miód czy Miodek?

[Artemis]

Profesor Miodek.
I złego słowa nie dam powiedzieć na Wrocław, choć u mnie w rankingu dopiero po Krakowie i Gdańsku właśnie.

ogień, czy woda?

[Nysia1990]

Odp.: Woda

Pyt.: Pies czy Kot

[dziwożona]

Czarny kot rudy

A teraz pytanie z serii: zawsze może być gorzej.
"Moda na sukces", "Klan", czy "Złotopolscy", a może "Na dobre i na złe"?


A jeśli chodzi o miasta, to w tym miejscu pewnie wielu się się mną zgodzi, że Szczecin jest naprawdę antypatyczny. A w tym Poznaniu to nic nie mają albo ja patrzeć nie potrafię. Podniecają się tymi kilkoma kamienicami jak szczur nowo otwartym kanałem.
To, natomiast, co czuję do Trójmiasta jest metafizycznym doznaniem. Stamtąd pochodzi moja ulubiona część rodziny. W ogóle uwielbiam nadmorskie miejscowości. Czuć w nich hmmm... przestrzeń (?)

[arin]

Moda na sukces!

Prędzej nastąpi apokalipsa czy skończy sie moda na sukces?

[Koni]

To drugie, bo na koniec MnS raczej się nie zanosi, za to koniec świata jest bliski

[dziwożona]

Koni, a pytanie?

[Koni]

Yy... Myślę...

No dobra...
Star Wars, Star Trek czy Star Gate?