Forum SEA

Hmm, nie umiem wybrać jednej postaci. Manga np.: Sleepy Ash, Shizuo Heiwajima, Jushiro Ukitake, Hori Kyouko i wiele, wiele innych. Film np.: Hulk. Serial np.: Allison Dubois i Joe Dubois.

Noc w nawiedzonym domu z psotnymi, lecz niegroźnymi duchami czy dzień w nawiedzonym apartamencie z jednym groźnym duchem?

W obydwu przypadkach zeszłabym na zawał, albo wezwała egzorcystę
Wybieram opcję nr 2 - w dzień jakoś wszystko wygląda inaczej i siły nadprzyrodzone zdają się prezentować mniej groźnie. Niestety, naoglądałam się za dużo horrorów, w których bohaterowie dziarsko włażą do ciemnych nawiedzonych pokoi, nie biorąc ze sobą nawet latarki Dlatego wybieram światłość

Ulubione miejsce (w Polsce/Europie/gdziekolwiek), do którego masz szczególny sentyment?

Innsbruck - Patscherkofel widoki są przepiękne, czasem się rozmarzam, wspominam, jak tam było cudownie i myślę żeby tam wrócić

Jaki zawód/profesję darzysz największym szacunkiem?

Nie będę oryginalna-lekarz, prawnik, architekt,inżynier. Są to zawody zawsze przydatne i ponadczasowe.

Największe marzenie?

Zostać Superbohaterem a z takich realnych to wycieczka do Japonii

Twoja słabość (szeroko rozumiana)?

Kompleksy i brak pewności siebie, co niepotrzebnie zmarnowało mi kawałek życia.

Idol z dzieciństwa (postać rzeczywista lub fikcyjna)?

Nie mam pojęcia, ale lubię kolor tęczowy.

Aktywność czy błogie lenistwo?

Zwykle preferuję błogie lenistwo nad aktywność

Czego najbardziej bałaś/eś się w dzieciństwie?

Niepewności dnia codziennego. Moje życie to był jeden wielki roller-coaster.

Instrumenty dęte, smyczkowe czy klasycznie - pianino?

Smyczkowe.. Zawsze lubię ten dźwięk a współcześnie to gitary

Pisanie długopisem czy po starodawnemu piórem?

Ołówek, dobre pióro, na szarym końcu długopis.

Świece, lampy czy słońce?

Najlepsze słońce, ale gdy już nocna pora to lepsze lamy od świec.

Podczas wycieczki nad jezioro udaje ci się złowić złotą rybkę. Zgodnie z zasadą masz do wyboru jedną z trzech opcji:
1. Wypuszczasz rybkę, zyskując tym samym wiernego przyjaciela na całe życie, który będzie cię wspierał i zawsze służył radą.
2. Korzystasz z przysługującego ci prawa do trzech życzeń, których spełnienie pozbawi rybkę mocy i ona zdechnie.
3. Całujesz rybkę, która dzięki temu zmienia się w człowieka i zostaje miłością twojego życia.
Co wybierasz?

ad 1
Po co mi przyjaciel, który mieszka w jeziorze i jest rybką? W czym miałby mi doradzać taki przyjaciel, jakie robaki są smaczniejsze? Ten punkt odpada.

ad 3
Miałbym zakochać się w człowieku, który całe życie był rybą? Jakos tego nie widzę, a poza tym moje serce jest już zajęte, bo mam już miłośc swego życia - siebie.

ad 2
Ten punkt najbardziej mi pasuje, tylko mam dylemat. Żal mi rybki, więc mógłbym zużyć jedno życzenie, żeby ja ocalić, np. "życzę sobie, aby rybka gdy zdechnie po wypełnieniu trzeciego życzenia - ożyła." Z drugiej jednak strony szkoda mi tego jednego życzenia, bo chciałbym być młody, bogaty i piękny, więc z czegoś musiałbym zrezygnować. Może więc p...ć rybkę? Tak czy siak bramka nr dwa!

A moje pytanie jest takie:
Wolisz raczej żyć (w sensie doświadczać), czy siedzieć pod drzewem i o życiu rozmyślać?

Lubię zachować odpowiednie proporcje między jednym a drugim

Frytki z majonezem czy ketchupem? A może jeszcze inaczej?

Jedno i drugie wymieszane

Herbatkę czy kawę zbożową? ;P Sam się przerzuciłem na to bo tańsze a też dobre xD