
*
Ogromna, dębowa szafa od zawsze stała w kącie pokoju, tam było jej miejsce. Nawet jego dziadek, człowiek energiczny i pomysłowy nigdy próbował przestawiać cennego antyku choćby o centymetr. Demetriusz powoli przetarł zaspane oczy i głęboko ziewnął rzucając tęskne spojrzenie do ciepłego łóżka. To będzie długi dzień, pomyślał. Kiedy niespiesznym krokiem podszedł do szafy, ponownie usłyszał ten sam dźwięk. Nie miał już żadnych wątpliwości, tajemniczy odgłos pochodził z jej wnętrza. Wziął głęboki oddech i...