kompromis

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
lossuperktos
mASełko
Posty: 119
Rejestracja: 6 sty 2008, 23:12
Lokalizacja: katow(okol)ice

kompromis

Post autor: lossuperktos »

mam pytanie teoretycznr, czy gdybyscie zakochali się w osobie a-aseksualnej, bylibyscie skłonni (troche!!!) sie dla niej poświecić (w sferze seksu), podkreślam jednak ze na zasadzie kompromisu...
Awatar użytkownika
damian1900
ASiołek
Posty: 55
Rejestracja: 7 lut 2008, 13:56
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: damian1900 »

A-aseksualnej czyli seksualnej? no nie wiem,musiałbym się naprawdę mocno zakochać,nie wiem
Awatar użytkownika
Weep
ruda mASzkara
Posty: 539
Rejestracja: 26 mar 2008, 12:38
Lokalizacja: Łódź/ Włocławek
Kontakt:

Post autor: Weep »

Byłam zakochana w takiej osobie i poświęcałam się przez trzy lata, póki psychika nie zaczęła mi siadać i nie popadłam w nerwicę.
Albo wpadałam w obłęd, bo robiłam coś wbrew sobie, udając, że wszystko ok, albo z kolei mówiłam "nie" i zmagałam się z poczuciem winy, że ranię tamtego człowieka. :?
Aktualnie leczę jedynie kaca moralnego. :mrgreen:
Życie stoi przede mną otworem.
I nawet wiem co to za otwór.
Awatar użytkownika
damian-dec
AS gaduła
Posty: 415
Rejestracja: 12 lut 2008, 23:14
Lokalizacja: Dublin/Wroclaw

Post autor: damian-dec »

chyba nie warto isc na taki kompromis.
przeciez to meczarnia dla obu stron.
jak to niby ma wygladac??? ze ustalamy max seks raz na miesiac albo cos wtym rodzaju ??
wtedy zamecza sie i jedna i druga strona i predzej stad bedzie do nienawisci niz do milosci
Awatar użytkownika
Piorun
PerkunAS
Posty: 595
Rejestracja: 8 kwie 2008, 12:50
Lokalizacja: z fabryki cyborgów

Post autor: Piorun »

Gdybym się zakochał (co już samo w sobie jest wysoce nieprawdopodobne)...

No nie wiem... Nie lubię fizycznego kontaktu z ludźmi...
Zdecydowanie nie lubię...
Dystans 1 metra od innego ludzia uważam za zaledwie wystarczający...

Musiał by się jakiś cud zdarzyć - czyli musiał bym trafić na osobę z którą kontakt fizyczny bym tolerował, a raczej sprawiało by mi to przyjemność. Albo musiało by mi się pod beretem poprzestawiać :diabel:

O żadnym poświęceniu nie ma mowy - z dumą przyznaję że jestem egoistą i sama idea poświęcenia jest mi absolutnie obca.
Salomea

Post autor: Salomea »

Oczywiście, że nie. Mam podobnie jak kolega Piorun. Idea tego typu poświęcenia jest mi absolutnie obca. :P

Nie zamierzam się zakochiwać, moim zdaniem to strata czasu i energii, zwłaszcza energii. W moim kinie wyświetlają teraz inne filmy. :wink: Związki, miłości – to mnie nie dotyczy. I jeśli wszystko dobrze pójdzie nigdy nie będę się w to bawić. :rozowe: :D
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Post autor: dorosłe dziecko »

Ja również nie zamierzam się ani zakochiwać ani tym bardziej poświęcać. Zresztą nawet, jeśli jakimś trafem się kiedyś zakocham, to poczekam aż mi to otumaniające zakochanie przejdzie. :twisted: 8)
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Awatar użytkownika
Ognik
ASter
Posty: 600
Rejestracja: 28 lut 2008, 17:14

Post autor: Ognik »

Ja z kolei nie jestem egoistą. Mojego ja nie stawiam na piedestał. Żyję w swoim świecie do którego prowadzi jedna furtka.
Lubię popatrzeć na płeć przeciwną. ze względów estetycznych. Ale furtka pozostanie zamknięta.
Zakochać się? Nie, dziękuję.
Awatar użytkownika
lossuperktos
mASełko
Posty: 119
Rejestracja: 6 sty 2008, 23:12
Lokalizacja: katow(okol)ice

Post autor: lossuperktos »

to zabawne, "nie zamierzam sie zakochac...." obawiam sie ze to raczej niepplanowane :D
Awatar użytkownika
clouds clear
golAS
Posty: 1288
Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: ZIELONA GóRA

Post autor: clouds clear »

No raczej :wink: :D
einmal ist keinmal
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Gizmo »

Nie zakochuję się i dobrze mi z tym, ale w moim przypadku to nie jest kwestia wyboru :P Gdyby było inaczej, biorąc pod uwagę moją altruistyczną naturę zapewne byłabym skłonna do tzw. kompromisu :wink:
Salomea

Post autor: Salomea »

lossuperktos pisze:to zabawne, "nie zamierzam sie zakochac...." obawiam sie ze to raczej niepplanowane :D
Czyżby? Mam trochę inne zdanie na ten temat. :wink:
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2008, 13:22 przez Salomea, łącznie zmieniany 1 raz.
pstro
gimnASjalista
Posty: 12
Rejestracja: 24 kwie 2008, 00:20
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pstro »

Ja bym nie mogła, chociaż odpowiadam jako "seksualna lesbijka" ;) - to tak jakby mnie zmuszać do sexu z mężczyzną.

Czułabym się potwornie.
Awatar użytkownika
maxiformat
ASiołek
Posty: 99
Rejestracja: 22 lip 2007, 00:05

Post autor: maxiformat »

Drugi raz - zdecydowanie nie
Miłość doskonała przecz wyrzuca bojaźń, a kto się boi jest w miłości niedoskonały.
(W. Orłow "Demon z altówką")
ODPOWIEDZ