Transwestytyzm

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
Poison Ivy
fantAStyczny
Posty: 578
Rejestracja: 3 cze 2014, 23:14

Re: Transwestytyzm

Post autor: Poison Ivy »

Indiana pisze:Samo zjawisko transwestytyzmu ( traktowane na poważnie ) wydaje mi się z deczka nudne, ale jak ktoś lubi... Niektórzy ludzie lubią oglądać " M jak miłość ", inni zaś upatrują rozrywki w transwestytyźmie...
:wink:
Troszkę mylisz pojęcia, tranwestytyzm, to nie oglądanie serialu. Nie każda drag queen jest traswestytą i vice versa. Crossdressing dotyczy także kobiet.
W przypadku transwestytów przebieranie wynika z potrzeby emocjonalnej bądź seksualnej, drag queen może się przebierać po prostu w celach zarobkowych lub dla zabawy.
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Transwestytyzm

Post autor: Indiana »

Poison Ivy pisze:
Indiana pisze:Samo zjawisko transwestytyzmu ( traktowane na poważnie ) wydaje mi się z deczka nudne, ale jak ktoś lubi... Niektórzy ludzie lubią oglądać " M jak miłość ", inni zaś upatrują rozrywki w transwestytyźmie...
:wink:
Troszkę mylisz pojęcia, tranwestytyzm, to nie oglądanie serialu. Nie każda drag queen jest traswestytą i vice versa. Crossdressing dotyczy także kobiet.
W przypadku transwestytów przebieranie wynika z potrzeby emocjonalnej bądź seksualnej, drag queen może się przebierać po prostu w celach zarobkowych lub dla zabawy.


A gdzie napisałam, że transwestytyzm to oglądanie serialu ?
Na poziomie zewnętrznym są to dwie różne czynności, ale na poziomie wewnętrznym jest to rozrywka podobnego kalibru. Osoba uzależniona od " M jak miłość" też odczuwa potrzebę emocjonalną, co nie zmienia faktu, że jest to rozrywka niższych lotów.
Awatar użytkownika
Poison Ivy
fantAStyczny
Posty: 578
Rejestracja: 3 cze 2014, 23:14

Re: Transwestytyzm

Post autor: Poison Ivy »

Indiana pisze: A gdzie napisałam, że transwestytyzm to oglądanie serialu ?
Na poziomie zewnętrznym są to dwie różne czynności, ale na poziomie wewnętrznym jest to rozrywka podobnego kalibru. Osoba uzależniona od " M jak miłość" też odczuwa potrzebę emocjonalną, co nie zmienia faktu, że jest to rozrywka niższych lotów.
No i powtarzasz te same bzdurki. Co ma serial, czy rodzaj uzależnienia do kwestii identyfikacji płciowej???

Już pomijam czy można czy nie można się uzależnić od "M jak miłość", ale crossdressing dotyczy poczucia przynależności do określonej płci, jest jednym z elementów identyfikujących jednostkę, jak osobowość, orientacja seksualna, płeć biologiczna...

Trochę jakbyś powiedziała, że aseksualizm jest Twoim hobby. :)

Chociaż z drugiej strony ja zawsze mówię, że tak jak innych seks - mnie ekscytuje pójście na dobry koncert, więc może i na odwrót też można porównać. :P
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Transwestytyzm

Post autor: Indiana »

Poison Ivy pisze: Co ma serial, czy rodzaj uzależnienia do kwestii identyfikacji płciowej???


crossdressing dotyczy poczucia przynależności do określonej płci, jest jednym z elementów identyfikujących jednostkę, jak osobowość, orientacja seksualna, płeć biologiczna...
Oglądanie "M jak miłość" dotyczy przynależności do pewnej określonej płci, jest jednym z elementów identyfikujących jednostkę, jak osobowość, orientacja seksualna, płeć biologiczna...

Oooo, jakieś punkty wspólne się znalazły :D
Trochę jakbyś powiedziała, że aseksualizm jest Twoim hobby.
Bo to jest moje hobby, starannie dobrane i wyselekcjowane. :D
Awatar użytkownika
Poison Ivy
fantAStyczny
Posty: 578
Rejestracja: 3 cze 2014, 23:14

Re: Transwestytyzm

Post autor: Poison Ivy »

Znowu Ci się wszystko pomyliło. Ja nie oglądam "M jak miłość", czyli nie jestem kobietą?

Zależność jest odwrotna, bo to opery mydlane uważa się za kobiecą rozrywkę, ale oglądanie ich nie determinuje płci. Czyli, jak facet zacznie oglądać "M jak miłość", to nie wyrosną mu cycki i nie zmieni płci. (Całe szczęście, bo mój ojciec uwielbia...)

Natomiast orientacja seksualna czy jej brak, to cecha wrodzona. Nie wybiera się jej. Zresztą pewnie wiesz, chyba, że pomyliłaś fora.
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Transwestytyzm

Post autor: Indiana »

.
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2020, 11:54 przez Indiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Rheda
pASibrzuch
Posty: 259
Rejestracja: 18 kwie 2015, 23:32

Re: Transwestytyzm

Post autor: Rheda »

Hmm, transwestytyzm. Z jednej strony dziwnie mi się patrzy na mężczyzn przebranych za kobiety (co nie znaczy, że jestem przeciwna temu zjawisku) a z drugiej... Nie znoszę kobiecych ubrań, bo czuję się w nich niezręcznie. Uwielbiam zakładać na siebie rzeczy stylizowane na elegancki, męski strój (bo żeby po prostu kupić coś w męskim dziale brakuje mi śmiałości) i nie jest to po prostu kwestia gustu, czy wygody, tylko raczej pragnienie czucia się chłopięco, przynajmniej z wyglądu. Tak że chyba nie mogę być przeciw ;)
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Transwestytyzm

Post autor: Indiana »

.
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2020, 11:48 przez Indiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Transwestytyzm

Post autor: AlaZala »

Rheda pisze:Nie znoszę kobiecych ubrań, bo czuję się w nich niezręcznie. Uwielbiam zakładać na siebie rzeczy stylizowane na elegancki, męski strój (bo żeby po prostu kupić coś w męskim dziale brakuje mi śmiałości) i nie jest to po prostu kwestia gustu, czy wygody, tylko raczej pragnienie czucia się chłopięco, przynajmniej z wyglądu.
Ja też nie noszę zbyt kobiecych ubrań - najbardziej lubię takie unisex. Nie mam jednak oporów, żeby kupić coś w dziale męskim, gdy mi się nie spodoba. Przecież i tak większość ludzi nie zna się na modzie w takim stopniu, żeby wiedzieć, z jakiego działu dany ciuch pochodzi. A poza wychodzę z założenia, że moje ubranie to tylko moja sprawa i nikt nie ma prawa się do tego wtrącać, a już tym bardziej wymuszać na mnie odczuwanie jakiejkolwiek kulturowej tożsamości płciowej.
Awatar użytkownika
Słomiany Zapał
ASter
Posty: 621
Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31

Re: Transwestytyzm

Post autor: Słomiany Zapał »

Transwestytyzm to chyba nie tylko ubieranie się w ciuchy płci przeciwnej, ale i czasowa potrzeba identyfikowania się z tą płcią, właśnie poprzez ubiór, naśladowanie zachowania itp.
Przy czym transwestytyzm dzieli się na dwa typy. Pierwszy to transwestytyzm podwójnej roli - czyli właśnie czasowa chęć poczucia się płcią przeciwną. Drugi to transwestytyzm fetyszystyczny, w którym chodzi o zaspokajanie swoich potrzeb seksualnych poprzez ubieranie strojów płci przeciwnej i ten drugi typ transwestytyzmu podlega leczeniu.
Osobiście nie mam nic do transwestytów podwójnej roli.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Transwestytyzm

Post autor: panna_x »

Czemu leczeniu? skoro kogoś to satysfakcjonuje, to po co to zmieniać na siłę?
Awatar użytkownika
Słomiany Zapał
ASter
Posty: 621
Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31

Re: Transwestytyzm

Post autor: Słomiany Zapał »

panna_x pisze:Czemu leczeniu? skoro kogoś to satysfakcjonuje, to po co to zmieniać na siłę?
panna_x, ale tutaj nie chodzi o zmiany na siłę. Po prostu transwestytyzm fetyszystyczny to nie to samo co transwestytyzm podwójnej roli. Jeśli ktoś posiadający fetysz transwestyczny chciałby się go pozbyć z jakiś osobistych powodów, to jest to do wyleczenia. Tylko o to chodzi. Nic na siłę. To jedynie opcja, możliwość.
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Transwestytyzm

Post autor: AlaZala »

Słomiany Zapał pisze: panna_x, ale tutaj nie chodzi o zmiany na siłę. Po prostu transwestytyzm fetyszystyczny to nie to samo co transwestytyzm podwójnej roli. Jeśli ktoś posiadający fetysz transwestyczny chciałby się go pozbyć z jakiś osobistych powodów, to jest to do wyleczenia. Tylko o to chodzi. Nic na siłę. To jedynie opcja, możliwość.
Nadal nie rozumiem, czemu używasz słowo "leczyć". Leczy się choroby, a to przecież nie jest choroba.
Awatar użytkownika
Słomiany Zapał
ASter
Posty: 621
Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31

Re: Transwestytyzm

Post autor: Słomiany Zapał »

AlaZala pisze:Nadal nie rozumiem, czemu używasz słowo "leczyć". Leczy się choroby, a to przecież nie jest choroba.
AlaZala, nie ja go używam tylko lekarze i oni transwestytyzm fetyszystyczny określają w ten sposób. Widzę, że mylisz pojęcia. Transwestytyzm fetyszystyczny z transwestytyzmem podwójnej roli. Transwestytyzm podwójnej roli nie jest chorobą i się go nie leczy, bo nie ma czego. Nie gniewaj się, ale doinformuj się najpierw - nie mówię tego złośliwie, żeby było jasne, po prostu mylisz ze są dwie niepowiązane ze sobą rzeczy, które łączy ze sobą jedynie podobna nazwa.
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Transwestytyzm

Post autor: AlaZala »

Słomiany Zapał pisze: AlaZala, nie ja go używam tylko lekarze i oni transwestytyzm fetyszystyczny określają w ten sposób. Widzę, że mylisz pojęcia. Transwestytyzm fetyszystyczny z transwestytyzmem podwójnej roli. Transwestytyzm podwójnej roli nie jest chorobą i się go nie leczy, bo nie ma czego. Nie gniewaj się, ale doinformuj się najpierw - nie mówię tego złośliwie, żeby było jasne, po prostu mylisz ze są dwie niepowiązane ze sobą rzeczy, które łączy ze sobą jedynie podobna nazwa.
Powtórzyłeś to samo trzy razy w trzech kolejnych postach zamiast wyjaśnić panny_x i moje wątpliwości. Wyjaśniłoby je za to odpowiedzenie na pytanie:

Dlaczego transwestytyzm fetyszystyczny jest (Twoim zdaniem) chorobą?
ODPOWIEDZ