Na czym polega Twoja aseksualność?

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Salomea

Post autor: Salomea »

ola111111 pisze:Zamiast mowic ze penis ma ochydny ksztalt albo kobieca muszelka,mozna je pokochac,one na to ZASŁUGUJA.
Muszelka to stoi u mnie na półce, nad morzem ją kupiłam. :P
A co z wątrobą, nerkami, kciukiem? Nie zapominajmy o nich, przecież też zasługują na naszą miłość, hip hip hurra na ich cześć! :diabel: :P
ola111111 pisze:Stworzyl je ktos kto nie myslal o nich jako o "brudnych".Moglabym rownie dobrze zaprotestowac i powiedzic Bogu ze nie podoba mi sie ze ludzie maja paznokcie.
Ale to wersja tylko dla wierzących, bo ateiści uważają, że stworzyli ich rodzice. :P
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Na czym polega Twoja aseksualność?

Post autor: DZIEWICA8 »

To co piszecie na temat Boga przypomniało mi o pewnej mojej refleksji, nad którą myślałam już od jakiegoś czasu. Mianowicie, że Bóg chrześcijański jest całkowicie aseksualny: nie ma żony, jest duchem, nie jest właściwie ani mężczyzną, ani kobietą, ma Syna, który pochodzi z Niepokalanego Poczęcia. Podobnie jest i innymi osobami boskimi lub świętymi: Maryja Zawsze Dziewica; Jezus i apostołowie, św. Jan Chrzciciel nie mieli żon; św. Aleksy opuścił swoją żonę; św. Kazimierz królewicz złożył śluby czystości. Ja zastanawiałam się nad tym dlaczego Bóg oczekuje od ludzi, żeby uprawiali seks skoro sam tego nie robi i z jakiego powodu On i te inne osoby tego nie robią, bo może jest to coś złego, niskiego, nieatrakcyjnego, obrzydliwego. Może, więc aseksualni są przez to lepsi od seksualnych. Zastanawiałam się nad tym już od dawna i miałam zamiar poruszyć ten problem na naszym forum, a Wasze ostatnie słowa mnie do tego ostatecznie nakłoniły. Co, więc uważacie na ten temat? Może wiecie jak to jest w innych religiach?
DZIEWICA8
Ostatnio zmieniony 7 maja 2007, 10:43 przez DZIEWICA8, łącznie zmieniany 2 razy.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Awatar użytkownika
clouds clear
golAS
Posty: 1288
Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: ZIELONA GóRA

Re: Na czym polega Twoja aseksualność?

Post autor: clouds clear »

DZIEWICA8 pisze:To co piszecie na temat Boga przypomniało mi o pewnej mojej refleksji, nad którą myślałam już od jakiegoś czasu. Mianowicie, że Bóg chrześcijański jest całkowicie aseksualny: nie ma żony, jest duchem, nie jest właściwie ani mężczyzną, ani kobietą, ma Syna, który pochodzi z Niepokalanego Poczęcia. Podobnie jest i innymi osobami boskimi lub świętymi: Maryja Zawsze Dziewica, Jezus i apostołowie, św. Jan Chrzciciel nie mieli żon.

Chyba troche za daleko poszłas w swoich rozwazaniach, i nie mowie tego przez pryzmat swojego ateizmu. :shock:
einmal ist keinmal
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Re: Na czym polega Twoja aseksualność?

Post autor: DZIEWICA8 »

"clouds clear" pisze: Chyba trochę za daleko poszłaś w swoich rozważaniach, i nie mowię tego przez pryzmat swojego ateizmu. :shock:

Dlaczego tak uważasz clouds clear? Nie zgadzasz się z tym co napisałam? Wyjaśnij dlaczego! Uważam, że jest to problem absolutnie wart zastanowienia się nad nim.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Salomea

Re: Na czym polega Twoja aseksualność?

Post autor: Salomea »

DZIEWICA8 pisze:Może, więc aseksualni są przez to lepsi od seksualnych.
Pewnie że tak! A wegetarianie są lepsi od mięsożernych, pies jest lepszy od kota, królik od zająca, koń od zebry, a niebieski od żółtego. :P
Jesteśmy nadludźmi, powinniśmy założyć sektę. :P :diabel:
Awatar użytkownika
clouds clear
golAS
Posty: 1288
Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: ZIELONA GóRA

Re: Na czym polega Twoja aseksualność?

Post autor: clouds clear »

DZIEWICA8 pisze:"clouds clear" pisze: Chyba trochę za daleko poszłaś w swoich rozważaniach, i nie mowię tego przez pryzmat swojego ateizmu. :shock:

Dlaczego tak uważasz clouds clear? Nie zgadzasz się z tym co napisałam? Wyjaśnij dlaczego! Uważam, że jest to problem absolutnie wart zastanowienia się nad nim.
DZIEWICA8
Proponuje zapoznać sie z teoria Darwina. Notabene, wiemy ze z biologicznego punktu widzenia "niepokalane poczecie" jest bajka. Co do kwestii wspolzycia z religijnego punktu widzenia, ma ono sluzyc glownie rozmnazaniu , dawaniu nowego zycia itp, katolicyzm jest wyjatkowo konserwatywna religia, wiec sprawa rzekomej aseksualnoci "boga" wydaje mi sie rozwiazana.

Salomea:wino: :mrgreen:
einmal ist keinmal
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Gizmo »

DZIEWICA8 pisze:On i te inne osoby tego nie robią, bo może jest to coś złego, niskiego, nieatrakcyjnego, obrzydliwego. Może, więc aseksualni są przez to lepsi od seksualnych.
Według kościoła katolickiego popęd seksualny i seksualność jest ludzką rzeczą i darem od Boga -> patrząc pod tym kątem, można uznać, że aseksualność czyni nas niekompletnymi ludźmi, czy też ludźmi mniej ludzkimi od reszty. W innych religiach aseksualność może być postrzegana jako dar.. Ale, niezależnie od tego, co o nas mówią - nie czuję się lepsza - no bo i w czym mielibyśmy być lepsi od seksualnych? Takie poczucie "lepszości" może wynikać z postrzegania seksualności jako coś nieczystego i złego - a to moim zdaniem nie jest zupełnie normalne.
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Re: Na czym polega Twoja aseksualność?

Post autor: DZIEWICA8 »

clouds clear pisze: Co do kwestii współżycia z religijnego punktu widzenia, ma ono służyć głównie rozmnażaniu , dawaniu nowego życia itp, katolicyzm jest wyjątkowo konserwatywna religia, wiec sprawa rzekomej aseksualności "boga" wydaje mi sie rozwiązana.

Chyba rozumiem, o co Ci chodzi, bo nad tą kwestią też myślałam. Bóg stwarzając człowieka powiedział: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili Ziemię. Chodziło Mu, więc o rozmnażanie się, a nie o coś więcej. Miało, więc być u ludzi tak samo jak u zwierząt, czyli raczej trzeba by to nazwać kopulacją. Może to, więc było tak, że Bóg miał dobre zamierzenia, ale to ludzie je wypaczyli oddzielając kopulację od rozmnażania i tworząc dla niej nową funkcję - przyjemność i nazywając ją seksem. Chyba z tego powodu powstały środki i metody antykoncepcyjne, a matki porzucają lub nawet zabijają swoje nowo narodzone dzieci. Ludzie chcą mieć przyjemność bez zobowiązań. Chyba z tego powodu antykoncepcja jest uznawana za grzech przez Kościół katolicki. Rozumiem już - Bóg i te inne osoby są aseksualne, bo nie potrzebują się rozmnażać. Czy może o to chodziło?
(A jeśli wyraziłam się za ostro i kogoś tym uraziłam, to z góry bardzo za to przepraszam. :oops: :oops: :oops: Pierwotnie miałam zamiar rozpocząć ten temat w dziale Kontrowersje).
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Na czym polega Twoja aseksualność?

Post autor: Agnieszka »

Proponuję zakończyć próby dorabiania ideologii do aseksualności. Ludzie są równi bez względu na płeć, rasę, wyznanie, orientację seksualną, narodowość itp.
A swoją drogą, jeśli Bóg nie istnieje, to i tak cała ta dyskusja jest bez sensu :P
Awatar użytkownika
clouds clear
golAS
Posty: 1288
Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: ZIELONA GóRA

Re: Na czym polega Twoja aseksualność?

Post autor: clouds clear »

Agnieszka pisze:Proponuję zakończyć próby dorabiania ideologii do aseksualności. Ludzie są równi bez względu na płeć, rasę, wyznanie, orientację seksualną, narodowość itp.
A swoją drogą, jeśli Bóg nie istnieje, to i tak cała ta dyskusja jest bez sensu :P
Zgadzam sie w calej rozciaglosci :wink:
einmal ist keinmal
kot
pASibrzuch
Posty: 252
Rejestracja: 26 sie 2006, 20:31
Lokalizacja: dolnośląskie/

Post autor: kot »

Mam nadzieje , ze Bóg istmieje , bo inaczej to sie pochlastam . co niedziele na tace . :mrgreen:

Tak na serio to często sie zastanawiam i sie tego trochę boję , pustki po śmierci . Już bym wolał w piekle wyladowac , przynajmniej miał bym towarzystwo. :mrgreen: :| :P
Ostatnio zmieniony 7 maja 2007, 19:16 przez kot, łącznie zmieniany 1 raz.
Bardzo Dziwna Osoba
fantAStyczny
Posty: 551
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
Lokalizacja: Północ

Post autor: Bardzo Dziwna Osoba »

Ale jeśli chodzi o osoby wierzące, to wychodzi na to, że robimy dobrze, że "tego nie robimy" :D :) :lol: :wink: (to w nawiązaniu do rozważań o Świętych).
kot
pASibrzuch
Posty: 252
Rejestracja: 26 sie 2006, 20:31
Lokalizacja: dolnośląskie/

Post autor: kot »

Bardzo Dziwna Osoba pisze:Ale jeśli chodzi o osoby wierzące, to wychodzi na to, że robimy dobrze, że "tego nie robimy" :D :) :lol: :wink: (to w nawiązaniu do rozważań o Świętych).
No nie wiem czy robimy dobrze , bo nie bedzie mial kto pracowac na nasze emerytury . :mrgreen: :shock: ( to zart)
a tak na serio to wiara mi wiele razy pomogła , bo gdyby nie wiara to by mnie na tym świecie już nie było. :?
Awatar użytkownika
anonymouse
mASełko
Posty: 130
Rejestracja: 9 lut 2007, 23:48

Post autor: anonymouse »

Mi wiara cały czas pomaga. A wierzę w siebie :).
Awatar użytkownika
clouds clear
golAS
Posty: 1288
Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: ZIELONA GóRA

Post autor: clouds clear »

anonymouse pisze:Mi wiara cały czas pomaga. A wierzę w siebie :).

Pieknie powiedziane :wink: :medal:
einmal ist keinmal
ODPOWIEDZ