Re: nigdy z nikim-parę pytań
: 13 gru 2011, 12:58
temat zaczął się rozkręcać ciekawie, jednak przycichło, a szkoda;) zapraszam ponownie dodyskusji, stwórzmy obraz aseksualnej samotności, lub jak kto woli-aseksualnego osamotnienia
Mnie niestety, też. Szkoda, że taki warunek, bo temat fajnyLibra pisze:Jakiś czas temu byłam w związku, pierwszym i jedynym, co wykluczyło mnie z tego wątku
Stosując okreslenie "przelotnie" nie miałam na myśli wyłącznie krótkotrwałego związku, może to być cokolwiek, choćby 1 chwila, w której w jakiś sposób połączyły się ze sobą 2 osoby; ) chwila, w której między nimi do czegoś doszło i wyraziło się np. samym pocalunkiem. A tak przy okazji, cieszy mnie, że rozwinął się ponownie tematZito pisze:1. Czy jesteś kimś, kto nigdy z nikim nie był, nawet przelotnie? - Zależy od tego, co kryje się pod słowem "przelotnie". Stricte "przelotnie" byłem z kilkoma dziewczynami []. Zakładam natomiast, że chodzi o "przelotny" ale jednak związek. Nie, nigdy nie byłem.
Felixis pisze:Łe... a ja tu nie pasuje XD Będzie później z tego jakiś wykresik?