Moja historia z homo-aseksualnością w tle
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
Bo aseksualność nie jest jeszcze dokladnie zbadana. Mowimy, ze jestesmy aseksualni wtedy, kiedy tak sie czujemy. Nie powie nam tego ktos inny, musi to byc nasze wlasne zdanie. Czesto jednak ludzie twierdza, ze sa aseksualni a w rzeczywistosci maja po prostu za soba ciezkie doswiadczenia, np wyparte. Aseksualnosc jest tymczasem chyba genetycznie uwarunkowana. Jesli ktos jest aseksualny od jakiegos momentu, czy z jakiegos powodu to radzilabym mu raczej udac sie do psychologa. Moze pomoze? A jak nie... to przeciez nie zaszkodzi. Ja nie pamietam, zebym kiedykolwiek czula pociag seksualny do kogos. Dlatego mowie, ze jestem asem. Ale tak naprawde to kto wie, moze gdy znajde odpowiednia osobe, to zmienie zdanie? Nie jest latwo znalezc jednoznaczne odpowiedzi wiec jesli takowych szukasz... to jeszcze troche poszukasz
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
Ale jesli te ciezkie doswiadczenia sa wyparte, to skad mozna wiedziec ze z ich powodu ktos sie uwaza za aseksualnego? I jakie doswiadczenia kwalifikuja do wizyty w psychologa? A np. w ogole dziwne podejscie do seksu tez kwalifikuje?
Mysle, ze jesli komus wygodnie okreslac sie jako aseksualiste i jest z tym szczesliwy to co w tym zlego, tym bardziej ze nie mozna tego obiektywnie stwierdzic. To chyba podobnie jak z homoseksualizmem. W pewnych granicach jest kwestia wyboru. Albo raczej: a gdyby byl to wybor, to co z tego?
Mysle, ze jesli komus wygodnie okreslac sie jako aseksualiste i jest z tym szczesliwy to co w tym zlego, tym bardziej ze nie mozna tego obiektywnie stwierdzic. To chyba podobnie jak z homoseksualizmem. W pewnych granicach jest kwestia wyboru. Albo raczej: a gdyby byl to wybor, to co z tego?
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
Homoseksualizm tez jest uwarunkowany genetycznie, a jednak zdarzaja sie przypadki ze czlowiek po latach nagle odkrywa ze jest gayem, podczas kiedy byl swiecie przekonany ze nim nie jest. Teraz tak myslac o tym co napisalem, zastanawiam sie czy byly przypadki ze gay odkryl po latach ze jednak jest hetero... Ciekawe. Albo 100% heteroseksualista odkrywa nagle ze tak naprawde caly czas byl BI. Czyli wedlug Was raczej jest niemozliwe zeby ktos nagle odkryl ze jest Asem? Nawet po czyms tak traumatycznym jak porod dziecka, co zawsze wiazalo sie z tajfunem hormonow?
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
moze genetyka to tylko stwarza pewne predyzpozycje, ktore pod wplywem spoleczenstwa, wychowania, rozwoju biologicznego oraz osobistych doswiadczen moga sie uaktywnic lub tez nie, i moga sie zmienic lub nie? seksualnosc wydaje mi sie za bardzo skomplikowana, aby moc postawic na jedna jedyna przyczyne dla czyjes "orientacji". bardziej realistyczny wydaje mi sie indywidualny koktel przyczyn. jesli sie zmieni proporcje lub zestaw skladnikow, to czemu mialaby sie nie zmienic gust erotyczny lub, bardziej ogolnie mowiac, wlasne uczucia & spostrzezenie innych osob...Zolnierz pisze:Homoseksualizm tez jest uwarunkowany genetycznie, a jednak zdarzaja sie przypadki ze czlowiek po latach nagle odkrywa ze jest gayem, podczas kiedy byl swiecie przekonany ze nim nie jest.
pewne zgrupowania religijne uwazaja, ze maja takich czlonkow ("bylem gejem i za pomoca Jezusa przemienilem sie w hetero"). bywaly tez przypadki na innych forach, w ktorych gay-as odkryl ze podobaja mu sie rowniez osoby plci odmiennej, lub ze hetero-aska wolala jednak przebywac z kobieta. wiec warto zachowac gietki sposob patrzenia na sprawe.Zolnierz pisze:Teraz tak myslac o tym co napisalem, zastanawiam sie czy byly przypadki ze gay odkryl po latach ze jednak jest hetero...
w tym swiecie nie ma wiele naprawde niemozliwego, a jesli chodzi o ludzkie uczucia to juz w ogole bardzo zmienna sfera.Zolnierz pisze:Czyli wedlug Was raczej jest niemozliwe zeby ktos nagle odkryl ze jest Asem?
tajfun hormonow...dobre ujecie.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2006, 22:20 przez Ardelia, łącznie zmieniany 1 raz.
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
Mnie sie wydaje, ze odkrycie po latach ze jednak jest sie hetero jest rzadsze. Bo jednak homoseksualizm jest mniej akceptowany spolecznie, trudniej przyjac do wiadomosci, ze jest sie gejem niz hetero. Wiec dlaczego ktos kto jest hetero mialby zakladac ze jest gejem? (chociaz potrafie sobie to wyobrazic, po nocach mnie to dreczy, czy aby na pewno jestem lesbijka prawdziwa, czy moze to sobie wymyslilam (za duzo radia z ryjem slucham), ale w sumie, co za roznica? ; ) )
A wedlug niektorych teorii orientacja zmienia sie w ciagu calego zycia.
A wedlug niektorych teorii orientacja zmienia sie w ciagu calego zycia.
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
czy naprawde mialas na mysli "jednak jest sie hetero" czy "...gej"? jakos mi nie wychodzi logika...ale juz pozno.maneki neko pisze:Mnie sie wydaje, ze odkrycie po latach ze jednak jest sie hetero jest rzadsze.
mhm, w sumie to chcialam powiedziec.maneki neko pisze:A wedlug niektorych teorii orientacja zmienia sie w ciagu calego zycia.
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
Wiesz, Ardelio, zawsze podobnie myslalem, ze ludzki seksualizm jest uwarunkowany koktelem czynnikow, a predyspozycje genetyczne to tylko jeden z nich. Nie chcialem wypowiadac tego na glos, bo nie chcialem sie narazic na krucjate ludzi krzyczacych z jednej strony ze na seksualne preferencje absolutnie nie ma wplywu. Sam nie wiem juz co o tym sadzic. Zycie jest takie zagmatwane.
Strasznie jednak podobaja mi sie wasze wypowiedzi drogie panie.
Czyli jednak nie odrzucac do konca teorii ze mozliwe jest stopniowe stawanie sie asem?
Czy to nie smieszne ze w cywilizowanych krajach radio ma rozglosnie a w Polsce radio ma ryja?
Strasznie jednak podobaja mi sie wasze wypowiedzi drogie panie.
Czyli jednak nie odrzucac do konca teorii ze mozliwe jest stopniowe stawanie sie asem?
Czy to nie smieszne ze w cywilizowanych krajach radio ma rozglosnie a w Polsce radio ma ryja?
Ostatnio zmieniony 10 gru 2006, 22:31 przez Zolnierz, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
ale dopiero to czyni je ciekawym.Zolnierz pisze:Zycie jest takie zagmatwane.
wobraz sobie sytuacje, w ktorej bysmy juz wszystko odkryli, wszystko wiedzieli, od alfy do omegi...nuda zupelna i klap do trumny.
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
Ale, gdyby tak raz na jakis czas wszystko bylo ok....
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
Chodzilo mi o to, ze ktos mysli ze jest gejem, a pozniej odkrywa ze jednak heteroArdelia pisze: czy naprawde mialas na mysli "jednak jest sie hetero" czy "...gej"? jakos mi nie wychodzi logika...ale juz pozno.
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
zycie na pewno nie jest bezkazitelne, lecz wystarczy trzymac oczy otwarte, to sie znajdzie wiele czym sie mozna cieszyc... *Boze, znow mi lakocie po glowie kraza...i ten post to zupelnie nie gramatyczny*clouds clear pisze:Ale, gdyby tak raz na jakis czas wszystko bylo ok....
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
No i jeszcze jedna możliwośc. Ktoś kto myślał że był Asem a jednak jest hetero. Takich pewnie się przez to forum przewinęło pełno.
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
istnieja rozne techniki na stlumienie pozadania, ale chyba nie chodzi ci o przyprowadzanie takiego stanu z wlasnej woli poprzez cwiczenia/wysilek, tylko stawanie sie asem przez doswiadczenia zyciowe, racja?Zolnierz pisze:Czyli jednak nie odrzucac do konca teorii ze mozliwe jest stopniowe stawanie sie asem?
aach, radio maryja! a ja sie glowilam, "o co im chodzi? czy to jakis program zoologiczny?"Zolnierz pisze:Czy to nie smieszne ze w cywilizowanych krajach radio ma rozglosnie a w Polsce radio ma ryja?
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
Przez doswiadczenia, lub wielkie wydarzenie zyciowe, jakim na pewno jest porod dziecka...Ardelia pisze: ale chyba nie chodzi ci o przyprowadzanie takiego stanu z wlasnej woli poprzez cwiczenia/wysilek, tylko stawanie sie asem przez doswiadczenia zyciowe, racja?
Re: Moja historia z homo-aseksualno¶ci± w tle
rozumiem...hm, z tego co czytalam na temat, po porodzie moze dojsc do depresji ("baby blues"), podczas ktorej kobieta traci absolutnie chec jakiegokolwiek wspolzycia. i nawet bez depresji to kobiety maja pelno do robienia troszczac sie o malenstwo i cialo tez potrzebuje jakis czas aby mniej wiecej wrocic do normy...wiec zanik libido wydaje mi sie zupelnie normalny w tej fazie. jesli dochodza do tego presje rodzinne lub spoleczne, albo cialo nie jest w stanie "odbic sie", to (moim zdaniem) calkiem mozliwe ze ten "stan aseksualny" sie wtedy moze przedluzyc...Zolnierz pisze:Przez doswiadczenia, lub wielkie wydarzenie zyciowe, jakim na pewno jest porod dziecka...
@cytat: prosze sprawdzic, czy cytat konczy sie [/quote] inaczej nie zostanie wyswietlony odpowiednio...
Ardelia
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~
"We are not amused."
~ milosc jest ponad seksem ~
mysle ze ludzie sa bardzo indywidualni i moga ksztaltowac siebie i swoje zycie. nie tlumaczylabym wszystkiego biologia. ~ maneki neko ~