Czy uważacie że ludzie Aseksualni boją się seksu?
Pink Panther, może Twoje intencje nie były złe, ale ja po prostu jestem wyczulona na takie teksty. Swoją opinię można wyrazić bardziej taktownie
Viljar: półnagość ma dwa oblicza - jedno od góry i drugie od dołu Właściwie, jakby się nad tym zastanowić, to i kilka innych by się znalazło... Np. czapka, rękawiczki, szalik, skarpetki i buty też mogą tworzyć półnagość
Viljar: półnagość ma dwa oblicza - jedno od góry i drugie od dołu Właściwie, jakby się nad tym zastanowić, to i kilka innych by się znalazło... Np. czapka, rękawiczki, szalik, skarpetki i buty też mogą tworzyć półnagość
Widzę, że nie tylko ja lubię łapać ludzi za słówka
Mam na myśli bieliznę, tak?
Mam na myśli bieliznę, tak?
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
- VojciechSV
- mASełko
- Posty: 145
- Rejestracja: 18 sty 2009, 12:32
- Lokalizacja: Podlasie
Upierdliwość? Ja to wolę nazywać redakcją
Seksu na siłę to się boją wszyscy chyba - i AS-y i S-y
Seksu na siłę to się boją wszyscy chyba - i AS-y i S-y
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Nie boję się seksu. Raczej w pewnym sensie mógłbym się obawiać tego, że gdybym ponownie zdecydował się by pójść z kimś do łóżka to jak to się mówi bym sie nie sprawdził, bo nie czuję pociągu do drugiej osoby. Zdarzało mi się uprawiać seks i nie powiem, że za każdym razem było tak że mi się to nie podoba. Na dłuższą jednak metę stwierdziłem że bardziej mnie podniecały same pocałunki, a bardziej intymne zbliżenia coraz mniej a nawet wcale. Gdybym przykładowo nagle miał zaraz wylądować w łóżku z jakąś panną (czysto teoretycznie, bo ani nie podrywam, ani nie daję się podrywać, wkurza mnie to niesamowicie) to zapewne przy zdejmowaniu ubrań już miałbym ochotę wyjść zastanawiając się co ja tu robię i po co to wszystko? Nie ciągnie mnie do tego.
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
moje pojscie do lozka by musialo wygladac tak ze trace swiadomosc (bez zarzywania uzywek) wpatrzeniu sie na kogos poprostu samo przebywanie by doprowadzalo do ekstazy tak zebym malo wiedzial co robie ale to tylko osoby prawdziwie kochajace sie nawzajem tak robia malo prawdopodobne u mnie
czy sie boje?
czasami mnie wrecz odstrasza a czasami z obojetnia
jednak nie chce isc tak poprostu chyba ze wariant u gory
czy sie boje?
czasami mnie wrecz odstrasza a czasami z obojetnia
jednak nie chce isc tak poprostu chyba ze wariant u gory
cytuje: "najbardziej przeraza mnie tez to że ktoś może tego odemnie kiedys oczekiwać, że może sie to dla kogoś okazać ważniejsze niż ja "
to jest w dzisiejszych czasach dla mnie najsmutniejsze i jednoczesnie zenujace, ze bardziej dla ludzi "normalnych" liczy sie seks i cialo, niz sam czlowiek i jego osobowosc. wiele razy doswiadczylam tego "zjawiska", ze po tym jak odmowilam facetowi, nasza znajomosc sie konczyla, nie wazna bylam ja, ale moje cialo...
to jest w dzisiejszych czasach dla mnie najsmutniejsze i jednoczesnie zenujace, ze bardziej dla ludzi "normalnych" liczy sie seks i cialo, niz sam czlowiek i jego osobowosc. wiele razy doswiadczylam tego "zjawiska", ze po tym jak odmowilam facetowi, nasza znajomosc sie konczyla, nie wazna bylam ja, ale moje cialo...
Nie boje sie. Nie czuje potrzeby. Dla mnie to troche tak jak wyprawa na k2 (czy inne osniezone cholerstwo). Jestem w stanie zrozumiec i zaakceptowac, ze niektorzy ludzie potrafia dla tej idei zyc i poswiecic jej tak wiele. Bywa, ze nabawiaja sie traumatycznych przezyc, traca odmrozone palce...i nadal chca wracac, zdobyc cholerna gore jeszcze raz... i kolejny. Albo nastepna. Wielu z nich nie wraca.
Zazdrosze im takiej pasji i determinacji. Ale k2 wole ogladac z bardziej artystycznego punktu widzenia, na filmie czy fotografii. Przy odpowiednim ich ukazaniu potafia byc naprawde piekne. Lubie nawet czesci skladowe, gory czy snieg...ale nie w takiej az ekstremalnej formie.
Ale nie zmienia to faktu, ze raczej bym sie na k2 nie wybrala.
Zazdrosze im takiej pasji i determinacji. Ale k2 wole ogladac z bardziej artystycznego punktu widzenia, na filmie czy fotografii. Przy odpowiednim ich ukazaniu potafia byc naprawde piekne. Lubie nawet czesci skladowe, gory czy snieg...ale nie w takiej az ekstremalnej formie.
Ale nie zmienia to faktu, ze raczej bym sie na k2 nie wybrala.
Some people just like to watch the world burn.
Przemas...
A ja sie nie boje... ja poprostu nie interesuje sie tym i nie chce nawet probowac ... to nic nie ma wspolnego czy sie boje czy nie...
Mysle ze czasami aseksualnosc wlasnie sie wywodzi z tego ze sie boimy tego ale tez napewno niektorzy wybieraja aseksalnosc dlatego ze tak chca...
fajne pytanie
A ja sie nie boje... ja poprostu nie interesuje sie tym i nie chce nawet probowac ... to nic nie ma wspolnego czy sie boje czy nie...
Mysle ze czasami aseksualnosc wlasnie sie wywodzi z tego ze sie boimy tego ale tez napewno niektorzy wybieraja aseksalnosc dlatego ze tak chca...
fajne pytanie