Spanie razem w łóżku
- MillvinaDean
- ASiołek
- Posty: 62
- Rejestracja: 7 sty 2011, 23:52
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
spoko
Dla mnie spanie razem w łóżku nie stanowiło by problemu. Zakaz wiercenia, "chrapania", lub "hrapania" i spoko. Jeśli dziewczę chce się przytulić, spoko, ale bez szaleństw,
Kora, nasza znana piosenkarka, seksualna, jak sądze, aż do bólu, nie śpi ze swoim partnerem, Kamilem Sipowiczem, ze względów "higienicznych". W jednym z wywiadów wspomniała nawet o "puszczniu bąk....".
To ja napisałem, Tom
Kora, nasza znana piosenkarka, seksualna, jak sądze, aż do bólu, nie śpi ze swoim partnerem, Kamilem Sipowiczem, ze względów "higienicznych". W jednym z wywiadów wspomniała nawet o "puszczniu bąk....".
To ja napisałem, Tom
Spanie z kimś kogo się kocha może i jest romantyczne i urocze, ale...jakże niewygodne! Nienawidzę chrapania, wariuję kiedy "współspacz" trąca mnie łokciem czy kolanem i robię się agresywna kiedy na mnie chucha:P Sama też nie jestem święta. Tysiąc razy w ciągu nocy zapalam światło, niemiłosiernie się wiercę, rozpycham, układam poduszkę. Poza tym tak, przyznaję się, śpię z przytulanką Podsumowując: czułości w dzień- jak najbardziej tak, ale w nocy chcę być tylko ja i moje wielkie wygodne łóżko. I moja maskotka
- Unheilig76
- łASuch
- Posty: 198
- Rejestracja: 4 paź 2010, 06:53
- Lokalizacja: Śląsk
Jak dla mnie to niewykonalne. Śpię czujnie jak pies, obudzi mnie najcichszy szmer, cichy dźwięk radia zza ściany a co dopiero kołysanie jak na morzu co parę minut. Kolejnym problemem może być nadmiar ciepła. Ja do spania potrzebuję chłodu.
To wyro musiałoby być wielkości kortu tenisowego, żeby nie padać na twarz z notorycznego niewyspania
To wyro musiałoby być wielkości kortu tenisowego, żeby nie padać na twarz z notorycznego niewyspania
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
ja niestety tez jestem wrażliwa na hałas.Dowiedziałam sie tez ,ze to typowe u intro,co mnie wcale a wcale nie pocieszyło....
Bez stoperów nie kładę się nigdy a teraz latem jeszcze okna muszę zamykać bo sowy sie gdzieś blisko osiedliły:/A tata cierpi katusze (nie lubi przy zamkniętych oknach spać latem)
Bez stoperów nie kładę się nigdy a teraz latem jeszcze okna muszę zamykać bo sowy sie gdzieś blisko osiedliły:/A tata cierpi katusze (nie lubi przy zamkniętych oknach spać latem)
- MillvinaDean
- ASiołek
- Posty: 62
- Rejestracja: 7 sty 2011, 23:52
Też uważam, że przy obecnych upałach samotność w łóżku jest błogosławieństwem. I niech nikt nie sugeruje otwierania okien i drzwi w celu wywoływania przeciągów, bo to nic nie daje. Jeszcze więcej ciepła leci do środka, a do tego przy powiewach wiatru trzaskają drzwi i okna, więc dodatkowo przeszkadza jeszcze hałas xD
Wszystko jest tylko płytkim morzem zakazanych słów, tak brudnym, że aż mylonym z przejrzystym.
-
- mASełko
- Posty: 133
- Rejestracja: 25 maja 2011, 20:23
- Lokalizacja: Mysłowice/Katowice
hm.... jako nowa powiem tak- spać można razem od czasu do czasu ale nie za często ..... chociaż najważniejsze żeby jego ręce nie wędrowały tam gdzie nie powinny i żeby pewna część ciała pozostawała w spoczynku cały czas i w tedy mogę się zgodzić na spanie codziennie razem .... no chyba że zbliża mi się okres to lepiej nie podchodzić bez kija
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Chce ktoś być skopany zapraszam do swojego królestwa. Zasypiam w pozycji embrionalnej, zaś budzę się w poprzek łóżka, w dziwnych skrętach. Spanie z kimś w jednym łóżku nie przeszkadza mi, gorzej z osoba obok. W zimie, muszę przyznać, osoba obok rozgrzewa, zaś w ciepłe, wręcz gorące noce jest to nie do zniesienia.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"