Wasza samoocena

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
bejbi
ASiołek
Posty: 90
Rejestracja: 29 maja 2015, 08:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wasza samoocena

Post autor: bejbi »

Mam kompleksy, ale nie ma ludzi idealnych. Mimo wszystko oceniam się dobrze :-)
Awatar użytkownika
Eriathwen
starszASek
Posty: 45
Rejestracja: 14 sie 2015, 16:44

Re: Wasza samoocena

Post autor: Eriathwen »

wyrwana_z_kontekstu pisze: Jednak na początku, zanim ich poznałam, z wyglądu byli mi obojętni. Nigdy nie zakochałam się w kimś tylko dlatego, że mi się spodobał z wyglądu. Raczej zaczynał mi się podobać, gdy poczułam z nim jakąś (zwykle urojoną) więź.
Mam tak samo. :roll:
Człowiek szczęśliwy jest zbyt zadowolony z teraźniejszości, by oddawać się zanadto rozmyślaniom o przyszłości. ~Albert Einstein
innaja
przedszkolASek
Posty: 8
Rejestracja: 15 wrz 2015, 11:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wasza samoocena

Post autor: innaja »

Mam sporo kompleksów, ale próbuje się nimi nie zajmować. Jest tyle ważniejszych rzeczy na świecie. Ale muszę przyznać, że mam mniej kompleksów niż np. w liceum. Z tego się chyba wyrasta!
Awatar użytkownika
ann-nah
młodASek
Posty: 27
Rejestracja: 24 sie 2015, 02:33

Re: Wasza samoocena

Post autor: ann-nah »

Zapewnie chodzi o wygląd? ;) Każdy człowiek jest inny , każdy jest oryginalny, pięknym jest to co się komu podoba.
Zwykle zazdrosciłam wyglądu dziewczynom , które podobały się meżczyznom którzy mnie się podobali :D
(choćby w/g mojej oceny nie były zbyt urodziwe)
Bo może się i tak zdarzyć, że podobasz się komuś, albo nawet i wielu, ale nie temu jednemu typkowi, ,,, ;)
"Chce mieć spokój w stresowej sytuacji natłoku, jestem jak statek zadokowany w doku..."
Awatar użytkownika
Słomiany Zapał
ASter
Posty: 621
Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31

Re: Wasza samoocena

Post autor: Słomiany Zapał »

(...)
Ostatnio zmieniony 26 cze 2017, 14:14 przez Słomiany Zapał, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
zdziwaczalastarapanna
starszASek
Posty: 37
Rejestracja: 24 lip 2011, 09:42

Re: Wasza samoocena

Post autor: zdziwaczalastarapanna »

Właściwie to jestem narcyzem, tylko mój wygląd jest niewspółmierny do mojego ego :lol: Jeden feler jest jak wrzód na dupie, jesteśmy niczym toksyczne małżeństwo, więc chcę Mu wręczyć nakaz eksmisji i wreszcie uwolnić się od tego monstrualnego, zadartego Kulfona, który zasłania mi pół gęby. Pora na rozwód. Niestety, pogromcy wielkich nochali się zbiesili i wycwanili, teraz za prostą korektę każą sobie liczyć dwa razy tyle niż 5 lat temu :cry:

Za to swój paskudny charakter darzę niezmiennie od lat wierną i ślepą miłością :P
Awatar użytkownika
zdziwaczalastarapanna
starszASek
Posty: 37
Rejestracja: 24 lip 2011, 09:42

Re: Wasza samoocena

Post autor: zdziwaczalastarapanna »

wyrwana_z_kontekstu pisze:
Obrazek
Ej, skąd żeś wytrzasnęła mój portret ?!
Awatar użytkownika
tymczasowy
pASibrzuch
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2011, 02:05
Lokalizacja: Londyn

Re: Wasza samoocena

Post autor: tymczasowy »

Ze mna sa tylko dwa problemy, moj charakter i moj wyglad, cala reszta daje rade :lol: . Po ostatnim wypadzie nad morze zaczalem sie zastanawiac jakim cudem ktos chcial ze mna nad nie jechac. Nie zeby mi bylo zle w swoim ciele, ale twarz jaka mnie obdarzono mozna smialo nazwac okaleczeniem. Foty ze mna poszly do kosza.
Jeszcze pare dni i zaczne popadac w paranoje, ze inni z grupy przyjaciol zrobili podobnie.

Ale co tam, brzydkiemu tez wolno sie bawic
Obrazek
Awatar użytkownika
króliczka
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 20 maja 2017, 21:11

Re: Wasza samoocena

Post autor: króliczka »

DZIEWICA8 pisze:Interesuje mnie pewna rzecz. Czy uważacie się za osoby atrakcyjne fizycznie?
Tak.
DZIEWICA8 pisze:Czy macie jakieś kompleksy?
Takich związanych z wyglądem to nie.
DZIEWICA8 pisze:Jak oceniają was inni i czy lubicie komplementy?
Z wyglądu? Zazwyczaj bardzo dobrze/dobrze.

Komplementy są mi obojętne.

DZIEWICA8 pisze:Czy chcielibyście coś zmienić w swoim wyglądzie?
Wolałabym mieć proste włosy, bo falowane to kłopot (trzeba prostować).
Awatar użytkownika
Sightless Serpent
ASiołek
Posty: 97
Rejestracja: 14 maja 2017, 22:47

Re: Wasza samoocena

Post autor: Sightless Serpent »

Jestem świadoma wad w swoim wyglądzie (nadwaga między innymi), ale nie mam z tego powodu kompleksów. Podobam się sobie, dobrze czuję się w swoim ciele i stawiam to wyżej niż opinie przypadkowych ludzi.

Jeżeli znajdę w sobie motywację, to zacznę się odchudzać - tylko ze względu na zdrowie.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Wasza samoocena

Post autor: Viljar »

DZIEWICA8 pisze:Interesuje mnie pewna rzecz. Czy uważacie się za osoby atrakcyjne fizycznie?
I tak, i nie. Jak na prawie cztery dychy nieźle się trzymam (skromny też jestem, jak widać), ale jednocześnie...
DZIEWICA8 pisze:Czy macie jakieś kompleksy?
...mam potworny kompleks na punkcie wzrostu.
DZIEWICA8 pisze:Jak oceniają was inni i czy lubicie komplementy?
Raz w życiu usłyszałem, że jestem przystojny. Od fryzjera-geja, jak mnie strzygła jego koleżanka, a on się przypatrywał.
Poza tym, nigdy nie słyszałem komplementu na temat wyglądu, za to słyszałem trochę na temat charakteru, co mnie zaskakuje, bo bywam wredny i mam wrażenie, że charakter mam raczej taki sobie...
DZIEWICA8 pisze:Czy chcielibyście coś zmienić w swoim wyglądzie?
Urosnąć :P A poważnie - chciałbym zrzucić parę kilo albo przynajmniej przerzucić je z oponki (na szczęście niewielkiej) do mięśni, co nie jest łatwe przy siedzącym trybie życia.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Nightmarine
pASibrzuch
Posty: 290
Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39

Re: Wasza samoocena

Post autor: Nightmarine »

Nie będę nawet zaczynać o moich kompleksach, bo przekroczyłabym dozwoloną długość posta :oops: W skrócie: nigdy siebie nie akceptowałam i miałam podstawy. Teraz podstaw już mniej, ale z przyzwyczajenia nie akceptuję się dalej. Niby zdaję sobie sprawę, że jakieś tam sukcesy mam i nawet jestem z nich dumna, jednak mój rzeczywisty charakter, wizerunek i osiągnięcia nijak się ma do tego jak chciałam siebie widzieć w wieku 30 lat. Wstyd mi, że nadal źle wyglądam, mało wiem, nikogo nie mam i nie osiągnęłam za wiele, jestem zupełnie nieogarnięta życiowo i nadal trzymają się mnie stany lękowe. Moja samoocena leży i kwiczy.
???
Awatar użytkownika
JacobMcAllen
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wasza samoocena

Post autor: JacobMcAllen »

Moja samoocena jest być może wręcz za wysoka - niestety nie przyjmuję żadnej krytyki i jestem przekonany, że wszystko robię najlepiej :)
Wiem, nie powinienem tak robić. To grzech być zapatrzonym w siebie. Ale przy innych ludziach nie jestem wyniosły i staram się nikomu nie robić przykrości, chyba że ktoś do mnie bardzo niemiło - ale to już inna kwestia.
Jeżeli chodzi o wygląd, to też raczej nie mam kompleksów. To, co mnie denerwuje w wyglądzie to moje kręcone włosy, które też nijak nie dają się ułożyć i często się kołtunią - wolałbym mieć proste :D
I postawa, niestety strasznie się garbię, wygląda to pewnie fatalnie, ale tak jest mi wygodnie i nie zamierzam tego zmieniać.
Dieu le veut
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Wasza samoocena

Post autor: panna_x »

w kwestii wyglądu nie mam kompleksów, poza tym uchodzę za w miarę ładną, i nieraz byłam komplementowana. Mam za to niską samoocenę ogólnie mojej osoby. Jest to dziwne, bo jednocześnie jestem bardzo egocentryczna, więc bym się spodziewała, że mania wielkości, a tu nie. Często czuję się gorsza od innych, w sensie głupsza, bierna, niezaradna życiowo, nie umiem być cwana, obrotna i przebojowa, a podziwiam te cechy u innych, wolno się uczę, jestem mało kontaktowa, malkontencka (zazdroszczę optymistom i duszom towarzystwa).
Awatar użytkownika
GoldenLeaf
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 22 sie 2017, 01:43

Re: Wasza samoocena

Post autor: GoldenLeaf »

Nie mam szczególnych kompleksów na tle wyglądu, ogólnie klasyczne She Cleans Up Nicely, jak sie postaram to wyglądam, a jak nie to nie. Jestem z natury szczupła i bez rzucających się w oczy deformacji, więc nie mam na co narzekać. Kiedyś nienawidziłam swoich uszu, tyle pamiętam XD Wiadomo, że nie obraziłabym się za zawsze czystą skórę i brak cieni pod oczami, ale nie ma cudów. Za to, podobnie jak przedmówczyni, mam niskie mniemanie o swojej osobowości, jako że jestem społecznie niezręczna, nudna, mało spontaniczna i w ogóle niezbyt fun at parties. Kiedyś byłam dumna z tego, że jestem inteligentna, ale odkąd studiuję czuję się jak tempa szczała.
ODPOWIEDZ