Dla forumowiczek.

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: Gizmo »

Kibic, prosze - opisz w punktach, co wedlug Ciebie okresla prawdziwa kobiete.
Awatar użytkownika
kibic
łASuch
Posty: 152
Rejestracja: 2 gru 2005, 10:31
Lokalizacja: Poznań

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: kibic »

Punktować nie będę ale powiem krótko.
Kobieta która będzie zdolna zmienić mój aseksualizm w seksualizm :) , powinna być na tyle atrakcyjna fizycznie aby umieć wywołać u mnie podniecenie, oraz posiadać także piękną duszę aby przebywanie w jej towarzystwie było przyjemnością.

Dzisiaj znajomy mi powiedział wprost, że powinienem sobie sprowadzić Gejszę :roll: . Natomiast rodzina stwierdziła, że im dłużej będę trwać w tym stanie to tym mniejsze szanse będę miał na znalezienie tej jedynej.
wasz k i b i c
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: Agnieszka »

Czyli uważasz, że aseksualność to stan przejściowy? Coś na zasadzie: 'przejdzie ci jak spotkasz odpowiednią osobę'?
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: Gizmo »

Kibic pisze:Nie wszystko złoto co się świeci. Nie każdy kto wygląda na kobietę lub mężczyznę po prostu nim jest.
Twoje podejscie jest powierzchowne i.. chyba moge uzyc tego slowa - seksistowskie. Jezeli ktos ma mozg kobiety, mysli o sobie jak o kobiecie, to nia jest - nie zmienia tego brak zwiewnosci i aksamitnego glosu czy innych atrybutow pobudzajacych meska, seksualna wyobraznie.
Kibic pisze:Kobieta która będzie zdolna zmienić mój aseksualizm w seksualizm , powinna być na tyle atrakcyjna fizycznie aby umieć wywołać u mnie podniecenie
Nie zabrzmialo mi to jak slowa ASa :wink:. Nie mozna byc tymczasowo aseksualnym, czy aseksualnym tylko wobec "meskich" kobiet (jezeli masz na mysli aseksualnosc zdefiniowana przez AVEN).
To zupelnie tak, jakby jakas ASka napisala, ze gdyby spotkala poteznie zbudowanego faceta z kwadratowa szczeka, z "dywanikiem" na klacie, bardzo niskim glosem i aroganckim sposobem bycia, to wtedy moze rozbudzil by w niej podniecenie - bo dzisiejsi chudzi, romantyczni chlopcy, ktorzy czasem nawet gotuja czy sprzataja - (co oznacza, ze chyba maja kobiece mozgi), nawet nie przypominaja mezczyzn.. :lol:
Awatar użytkownika
kibic
łASuch
Posty: 152
Rejestracja: 2 gru 2005, 10:31
Lokalizacja: Poznań

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: kibic »

Gizmo w tym właśnie tkwi problem, że dziewczyny które spotykam nie wywołują u mnie żadnych seksualnych wariacji na swój temat. Lubię ich towarzystwo, ale nic więcej. I chyba to jest głównym problemem, że mimo trzydziestki jestem prawiczkiem. Wygląd wcale nie jest taki ważny, myslę że to jakieś 30% sukcesu, choć dziwnie by się rozmawiało z dziewczyną która mówi basem :D . Bo ważne jest jak inni postrzegają nas i w jakie ramy nas wstawiają.
Dlatego zadałem te pytanie na początku, że jak Wy opiszecie swój ideał to ja się przekonam czy mam chociaż szansę :wink: .
Liczę na to że kiedyś może spotkam taką osobę, która będzie miała dość siły, wyrozumiałości i cierpliwości aby mnie zmienić.
wasz k i b i c
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: Agnieszka »

A nie sądzisz Kibicu, że można stworzyć związek aseksualny? Właśnie bez seksualnych wariacji.
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: WendyKroy »

A jak stworzyc zwiazek aseksualny?
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: Agnieszka »

Pytasz dlatego, że autentycznie Cię to interesuje, czy po to, żeby znowu się wyśmiewać, kpić i wysyłać ludzi do psychiatry?
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: WendyKroy »

Nie bardzo rozumiem? Napisalas o zwiazku asex. wiec pytam?
co w tym dziwnego? To dosc specyficzny zwiazek i chyba kazdy inaczej to sobie wyobraza, po za tym jak szukac asexow?
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: Agnieszka »

Otóż wyobrażam sobie związek aseksualny jako związek dwóch aseksualnych osób. To jak będzie wyglądał, zależy od zainteresowanych, bo w sumie każdy związek jest inny - ale trochę miłości (w sensie uczucia, emocji) by się przydało. :) Bez seksu oczywiście.
A jak szukać osób aseksualnych? Hmm, na początek może na forum aseksualnym? Czasami od zwykłej rozmowy może zacząć się bliska zażyłość - aseksualna oczywiście. :) Z tego co wiem, na anglojęzycznym forum parę takich przypadków jest.
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: WendyKroy »

Po 1 Emocji, uczucia czyli czego? Konkrety.
Po 2 plec ma znaczenie? skoro nie do lozka to musi to byc facet? nie rozumiem.
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: Agnieszka »

WendyKroy pisze:Po 1 Emocji, uczucia czyli czego? Konkrety.
Przeczytaj cały fragment - MIŁOŚĆ w sensie uczucia - napisałam 'w sensie uczucia', żebyś nie myślała, że chodzi o miłość fizyczną. A że miłość w sensie uczucia to pojęcie abstrakcyjne, to sama chyba rozumiesz, że nie można go skonkretyzować i opisać wielkościami fizycznymi.
WendyKroy pisze:plec ma znaczenie? skoro nie do lozka to musi to byc facet? nie rozumiem.
A napisałam coś o facecie? Napisałam, że związek aseksualny to związek dwóch osób - nigdzie nie ma słowa o płci. Zresztą co za różnica czy płeć ma znaczenie, czy nie? Jeśli powiem, że JA chciałabym związku aseksualnego z facetem, to czy od razu oznacza to, że nie jestem Asem? Nieee. Ja się po prostu lepiej z facetami dogaduję - zresztą całe życie tak miałam - mam więcej płaszczyzn porozumienia.
Poza tym - sama napisałaś, że każdy sobie inaczej związek aseksualny wyobraża, więc w sumie nie rozumiem pytania :)
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: WendyKroy »

Sledzac Twoje wpisy to jasne, ze wolisz facetow. Dlatego pozwolilam sobie na taka sugestie.
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: Agnieszka »

Zapewne takie właśnie wnioski można wyciągnąć z moich wypowiedzi. A swoją drogą - kto wie, może nie miałoby dla mnie znaczenia, jakiej płci jest druga osoba w aseksualnym związku, gdyby nie przebieg mojego dzieciństwa. Jako towarzyszy zabaw miałam tylko kuzynów (sztuk siedem), a na podwórku kolegów - z dziewczynkami nie bardzo się dogadywałam, bo nie miałam nawet jak :P Więc naturalne dla mnie jest, że osobą, z którą mogłabym przegadać resztę życia czy też spędzić na dzieleniu takich czy innych zainteresowań, jest facet. :)
WendyKroy
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2006, 20:18

Re: Dla forumowiczek.

Post autor: WendyKroy »

moze plec zmien
We are the nobodies
we wanna be somebodies
when we're dead,
they'll know just who we are
ODPOWIEDZ