Paradoks aseksualizmu - seksualność w aseksualności

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Paradoks aseksualizmu - seksualność w aseksualności

Post autor: migel »

trololandia pisze:
urtika pisze: Można lubic słodycze i jednocześnie nie chcieć ich jeść po to, żeby nie być grubym, nie mieć zepsutych zębów i jeszcze z wielu innych powodów. Podobnie z seksem.
Czy to, że się lubi słodycze, ale się ich nie je, to asłodyczowość, czy słodyczowy celibat? :D
Nie, to się nazywa odchudzaniem :mrgreen:
trololandia
przedszkolASek
Posty: 8
Rejestracja: 5 wrz 2013, 23:12

Re: Paradoks aseksualizmu - seksualność w aseksualności

Post autor: trololandia »

A, jeśli się nie odchudzam, a nie jem słodyczy? :D

No dobra.
Jem...;p
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Paradoks aseksualizmu - seksualność w aseksualności

Post autor: dimgraf »

Jeśli nie masz chęci/potrzeby na słodycze to można powiedzieć, że jesteś asłodyczna, a jeśli chcesz jeść słodycze, a tego nie robisz to jest to slodyczowy celibat :p
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Kerrigan
ASiołek
Posty: 81
Rejestracja: 29 paź 2013, 16:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paradoks aseksualizmu - seksualność w aseksualności

Post autor: Kerrigan »

Mi się wydawało, że jeśli nie odczuwa się potrzeby seksu (samemu z siebie) to ciężko się podniecić na tyle by móc osiągnąć orgazm. Mnie nigdy nie ciągnęło do czynności seksualnych, jeśli nie miałam mężczyzny który tego chciał. Nigdy nie miałam orgazmu, ani nie czułam przyjemności z czegoś czego nie potrzebowałam i nie robiłam tego z własnej woli.

To jednak moja opinia na podstawie moich doświadczeń.
ODPOWIEDZ