"A co ludzie powiedzą?"

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
Bllaire
młodASek
Posty: 21
Rejestracja: 2 kwie 2013, 19:16
Lokalizacja: Liverpool

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Bllaire »

Artur_1988_as pisze: Ale mi lotto, co mówią.. uodporniłem się, a jak już problem to niech zabiją, mi na tym życiu nie zależy.. nudzi mnie to powoli, ta egzystencja.

Brzmi aż nazbyt depresyjnie. Może czas na jakąś zmianę? Coś w stylu fryzjera, może zrobienie tatuażu/piercingu? :P
U mnie pomaga, przynajmniej na jakiś czas

A co do tematu: wkurza mnie idea tego pytania - żyję dla siebie, nie dla innych :P
Marek Hłasko:
"A ja nie lubię światła. Lubię ciemność, która uwalnia nas od naszych twarzy i od naszych cieni."
Nie wiem po co ludzie szukają drugiej połówki, mnie mama urodziła w całości ;)
Awatar użytkownika
Artur_1988_as
pASibrzuch
Posty: 215
Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
Lokalizacja: network
Kontakt:

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Artur_1988_as »

Bllaire pisze:
Artur_1988_as pisze: Ale mi lotto, co mówią.. uodporniłem się, a jak już problem to niech zabiją, mi na tym życiu nie zależy.. nudzi mnie to powoli, ta egzystencja.

Brzmi aż nazbyt depresyjnie. Może czas na jakąś zmianę? Coś w stylu fryzjera, może zrobienie tatuażu/piercingu? :P
U mnie pomaga, przynajmniej na jakiś czas

A co do tematu: wkurza mnie idea tego pytania - żyję dla siebie, nie dla innych :P
No żyje dla siebie, i robię co chce w pewnych ograniczeniach.. no bo prawo ogranicza, depresją nazywasz przemyślenie na temat tego wszystkiego, że żyje się po to by umrzeć?
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”
Awatar użytkownika
newDemain
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 21 gru 2013, 20:16

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: newDemain »

Ja z kolei odkąd pamiętam miałem dość niecodzienne podejście do swojego życia. Uwielbiam zajmować się oryginalnymi zajęciami, podejmować publicznie kontrowersyjne tematy, tak by zmusić ludzi do myślenia. Kocham ich miny, gdy muszą usłyszeć coś, co nie zawsze jest po ich myśli. :D Staram się jednak przy tym nikogo nie obrażać - każdy zasługuje na szacunek.

Przyznam, że mało obchodzi mnie, co inni o mnie mówią lub myślą - to nie mój problem. Mam swoje życie, które uważam za interesujące. Najważniejsze, to robić swoje, zgodnie ze swoim sumieniem, zainteresowaniami, ale w sposób niekrzywdzący innych (chodzi o obiektywne rozumienie pojęcia "poczucia krzywdy"). :)
Libra

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Libra »

Mnie niestety obchodzi - i wnerwia.

Staram się olewać, ale i tak mnie nieraz potelepie, zawsze ktoś ma co do powiedzenia, a to komuś mój strój się nie podoba,a to mojej siostrze nie podpasował mój facet ( i cacy, mnie to się zawsze wydawało, ze mnie ma pasować) i nadaje na niego i ferment sieje...
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Wicherek »

Wisi mi, dynda i powiewa co ludzie powiedzą :P
Liczy się tylko zdanie bliskich osób, które mnie znają.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Libra

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Libra »

Wicherek pisze: Liczy się tylko zdanie bliskich osób, które mnie znają.
a jak to one tak gledzą za uszami?
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Wicherek »

Libra pisze:
Wicherek pisze: Liczy się tylko zdanie bliskich osób, które mnie znają.
a jak to one tak gledzą za uszami?
Zastanowiłabym się, czy może jednak naprawdę jest coś nie tak.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Patryk »

...z nimi :D
Libra

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Libra »

Do mnie doszło kiedyś krajem, bokiem, nie wprost doszło, co moje siostry o moim obecnym facecie sądzą - że snob, że zarozumiały, że mu w ogóle na mnie nie zależy i pewnie tylko o seks mu chodzi ( :lol: ) - sęk w tym, że takie osądy wyszły po tym jak go pierwszy raz poznały, na grillu, gdzie prawie z nim nie rozmawiały ;) Potelepało mnie, oj tak.
CloudninowaSWQ
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: CloudninowaSWQ »

dimgraf pisze:Generalnie nie interesuje mnie co ludzie o mnie sądzą ale wkurza mnie gdy mówią o mnie nieprawdę lub wmawiają mi, że coś jest choć tego nie ma lub że coś powiedziałem przekręcając moje słowa.
Ja mam chyba tą samą "przypadłość".Choć to też pewnie zależy czego dotyczy,ale ogólnie popadam w stan irytacji lub poddenerwowania w takich przypadkach bo to jest to co pisałam już w innym tem.-brak wyrozumiałości i akceptacji+tolerancja.
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: DZIEWICA8 »

Myślę że to zależy od sytuacji. Czasem ktoś, kto zwraca mi uwagę lub coś doradza ma rację. Wtedy robię tak, jak ktoś mi mówi np. w pracy. Czasem mogę się też z kimś nie zgadzać i wtedy "robię swoje" jak to śpiewał Młynarski. Kiedyś tak nie było i dałam się wykorzystywać mojej koleżance. Jednak w końcu nauczyłam się jej odmawiać, bo ona wiele razy była wobec mnie nie w porządku i w końcu się wkurzyłam i powiedziałam dość.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Awatar użytkownika
Heremis87
pASjonat
Posty: 811
Rejestracja: 18 gru 2013, 22:05
Lokalizacja: Śląski Rzym
Kontakt:

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Heremis87 »

Kiedyś bardzo się przejmowałem, teraz mam to gdzieś. Wszystko zaczęło się od liceum, kiedy postanowiłem zapuścić długie włosy i chodzić tylko w czerni. Byłem jedyną taką osobą w klasie. Rodzina i niektórzy znajomi dziwili się, po co to robię, ale wytrwałem i jest mi ze sobą samym dobrze. Ważne żeby robić swoje i nie przejmować się, tym co powiedzą inni.
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42

"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Awatar użytkownika
Annie
starszASek
Posty: 45
Rejestracja: 9 lut 2014, 19:14
Lokalizacja: Jednorożec

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Annie »

Ja się tam nie przejmuję komentarzami. Kocham garnitury i lubię wyglądać elegancko, ludzie się dziwią, że nie chodzę w sukienkach a latem nie pokazuję nóg. Wielką kontrowersję wzbudza fakt, iż nie znoszę dzieci. Mam tak od zawsze, nie chcę być matką. To mój wybór, mój pogląd, moja sprawa, nie afiszuję się z tym, ale jak ktoś zapyta to właśnie tak odpowiadam. Później słyszę nieciekawe komentarze. W dodatku od 4ch lat nie piję alkoholu, na imprezach jestem trzeźwa, świetnie się bawię a rano nie mam problemu by wstać i ruszać do codziennych obowiązków.
"I never go out without my trademark dark glasses. I like to watch not be watched" - Karl Lagerfeld
Immortelle

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Immortelle »

Annie pisze:Ja się tam nie przejmuję komentarzami. Kocham garnitury i lubię wyglądać elegancko, ludzie się dziwią, że nie chodzę w sukienkach a latem nie pokazuję nóg. Wielką kontrowersję wzbudza fakt, iż nie znoszę dzieci. Mam tak od zawsze, nie chcę być matką. To mój wybór, mój pogląd, moja sprawa, nie afiszuję się z tym, ale jak ktoś zapyta to właśnie tak odpowiadam. Później słyszę nieciekawe komentarze. W dodatku od 4ch lat nie piję alkoholu, na imprezach jestem trzeźwa, świetnie się bawię a rano nie mam problemu by wstać i ruszać do codziennych obowiązków.
Jakbym czytała o sobie - od początku do końca Twojej wypowiedzi :) Niezbyt rozumiem, dlaczego abstynencja alkoholowa wzbudza taki szok. Zrujnowała moje niegdyś bujne życie towarzyskie, aczkolwiek jest mi to całkiem na rękę ;)
Chciałabym przestać się przejmować cudzą opinią. Robię ostatnio pewne postępy, ale do zupełnej obojętności jeszcze mi daleko...
Awatar użytkownika
Annie
starszASek
Posty: 45
Rejestracja: 9 lut 2014, 19:14
Lokalizacja: Jednorożec

Re: "A co ludzie powiedzą?"

Post autor: Annie »

[/quote] Niezbyt rozumiem, dlaczego abstynencja alkoholowa wzbudza taki szok. Zrujnowała moje niegdyś bujne życie towarzyskie, aczkolwiek jest mi to całkiem na rękę ;)
Chciałabym przestać się przejmować cudzą opinią. Robię ostatnio pewne postępy, ale do zupełnej obojętności jeszcze mi daleko...[/quote]

Rety, poważnie? Mnie tam nie przeszkadza jak ludzie bawią się przy drinkach. Ja lubię energetyki, papierosy, kawę czy herbatę i później tańcować do białego rana. Całe liceum spędziłam w klubach i na domówkach, poszłam na studia i zmieniłam priorytety. Jest mi wspaniale z tą zmianą. Rób swoje zawsze i wszędzie. To Twoje życie i przeżyj je jak zechcesz. Nikt za Ciebie tego nie zrobi :) Ludzie przychodzą i odchodzą, nie wpisuj się w żadne ramy :)
"I never go out without my trademark dark glasses. I like to watch not be watched" - Karl Lagerfeld
ODPOWIEDZ