Czy seksualny humor śmieszy?
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Czasami śmieszy, czasami nie. Zależy od kogo padnie z ust.
Ostatnio zaśmiewam się z powiedzenia "operowanie wysokością pensji brutto to jak podawanie długości penisa wraz z kręgosłupem"
Ostatnio zaśmiewam się z powiedzenia "operowanie wysokością pensji brutto to jak podawanie długości penisa wraz z kręgosłupem"
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
To zależy, ale ostatnio coraz mniej, często jest już przesadzony i niesmaczny.
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Taki też mnie śmieszy. Ogólnie śmieszą mnie wszystkie DOBRE dowcipy i niektóre 'seksualne' takie są. Jednak większość z nich kojarzy mi się z tępym, powtarzalnym świńskim humorem, który czasem dopada moich kolegów, jakby znaleźli się znowu w gimnazjum, a to mnie strasznie męczy, sprawia, że wywracam oczami i mówię "oesu"chochol pisze:Czasami śmieszy, czasami nie. Zależy od kogo padnie z ust.
Ostatnio zaśmiewam się z powiedzenia "operowanie wysokością pensji brutto to jak podawanie długości penisa wraz z kręgosłupem"
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Zalezy też w jakiej sytuacji. Jeśli oglądam film sama lub ze znajomymi to może nieraz śmieszyć. Z rodzicami to już nie bardzo- czuję się dziwnie, skrępowana itd.
Jeśli ktoś opowiada dowcip- to cóż w sumie zależy jaki oraz w jaki sposób.
Jeśli ktoś opowiada dowcip- to cóż w sumie zależy jaki oraz w jaki sposób.
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Jak i ze wszystkim,tak i tu powiem-wszystko z umiarem.Jest wiele dowcipów z takim humorem,które mnie rozbawiły,ale niektóre są beznadziejne i wcale nie smieszyły mnie,także zależy jak dla kogo.
Np.to wydaje mi sie dobrym dowcipem:
Szczyt zaskoczenia?
Kiedy kobieta pod listkiem figowym mężczyzny zobaczy figę
Np.to wydaje mi sie dobrym dowcipem:
Szczyt zaskoczenia?
Kiedy kobieta pod listkiem figowym mężczyzny zobaczy figę
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
A mnie ostatnio bardzo rozśmieszył jeden humor. Ja rzadko śmieję się z dowcipów, ale akurat ten mnie rozśmieszył.
[s!]Policjant pyta staruszkę:
Wiek?
86 lat.
Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło?
Siedziałam na ławce, na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, gdy
przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie.
Znała go pani?
Nie, ale był przyjaźnie nastawiony.
Co stało się potem, jak usiadł obok pani?
Zaczął pocierać moje udo.
Czy powstrzymała go pani?
Nie.
Dlaczego?
Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego
świata 30 lat temu.
Co stało się potem?
Zaczął pieścić moje piersi.
Czy próbowała go pani powstrzymać?
Nie.
Dlaczego?
Mój Boże, dlaczego?! Było mi tak dobrze. Czułam, że naprawdę żyję! Od lat tak się nie
czułam!
Co stało się później?
Rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze,
bierz mnie!"
I co? Zrobił to?
Nic, k..a, nic nie zrobił! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sk....sy[s!]
[s!]Policjant pyta staruszkę:
Wiek?
86 lat.
Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło?
Siedziałam na ławce, na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, gdy
przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie.
Znała go pani?
Nie, ale był przyjaźnie nastawiony.
Co stało się potem, jak usiadł obok pani?
Zaczął pocierać moje udo.
Czy powstrzymała go pani?
Nie.
Dlaczego?
Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego
świata 30 lat temu.
Co stało się potem?
Zaczął pieścić moje piersi.
Czy próbowała go pani powstrzymać?
Nie.
Dlaczego?
Mój Boże, dlaczego?! Było mi tak dobrze. Czułam, że naprawdę żyję! Od lat tak się nie
czułam!
Co stało się później?
Rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze,
bierz mnie!"
I co? Zrobił to?
Nic, k..a, nic nie zrobił! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sk....sy[s!]
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Nie mam wyrafinowanego poczucia humoru, bawią mnie nawet dowcipy niskich lotów Seksualny humor mnie nie razi, zresztą bywam w towarzystwie, gdzie co rusz podsuwane są świńskie lub podobne skojarzenia, każdy trzyma duży dystans i jest fajnie
"Jeśli nie wiesz, dokąd zmierzasz, zaprowadzi cię tam każda droga" - Lewis Carroll
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Śmieszy i to jak. Dzięki temu mogę bez widocznego nawet u niektórych seksualnych skrępowania słuchać szant i piosenek żeglarskich
Właśnie - kto jeszcze wie, co w terminologii żeglarskiej oznacza "stawianie pały"?
Właśnie - kto jeszcze wie, co w terminologii żeglarskiej oznacza "stawianie pały"?
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
-
- mASełko
- Posty: 148
- Rejestracja: 24 lis 2014, 21:52
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Mnie nie śmieszy, zazwyczaj wręcz przeciwnie, "nóż mi się w kieszeni otwiera", jak czytam jakieś żarty seksualne.
Nadmierny dobrobyt szkodzi równie mocno co złe doświadczenia.
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Zależy jaki humor. Na pewno nie śmieszy mnie, jak ktoś drwi z tego, że nie uprawiam seksu, albo próbuje mnie naprowadzać na właściwą drogę w niby to żartobliwy sposób ( a tak naprawdę widzę, że dana osoba gotuje się w środku i nie może tego przeżyć, co próbuje nieudolnie tuszować, zgrywając luzaka ). Natomiast reszta zależy od intencji i kontekstu.
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Mnie szczerze mówiąc nie rusza, kiedy ktoś się śmieje z mojego braku życia seksualnego; to też można obrócić w żart, najlepiej skierowany przeciwko rozmówcy
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
A mógłbyś podać konkretny przykład?Viljar pisze:Mnie szczerze mówiąc nie rusza, kiedy ktoś się śmieje z mojego braku życia seksualnego; to też można obrócić w żart, najlepiej skierowany przeciwko rozmówcy
Quirkyalone
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Jak mi raz znajomy powiedział, że widocznie nie jestem dość męski, to spytałem, czy ma ochotę sprawdzić i czy naprawdę muszę udowadniać coś, co po mnie, w przeciwieństwie do niego, widać na pierwszy rzut oka. To był typ mocno "macho", więc go troszkę ubodło.
Sorry Viljar, że doklejam się do Twojego posta, ale nie chcę robić tutaj offtopu. Ten śmietnik co tu był, wylądował gdzie dawno wylądować powinien, także można powspominać przeszukując Archiwum X. L.
Sorry Viljar, że doklejam się do Twojego posta, ale nie chcę robić tutaj offtopu. Ten śmietnik co tu był, wylądował gdzie dawno wylądować powinien, także można powspominać przeszukując Archiwum X. L.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Nie śmieszy, mało tego - strasznie denerwuje. O ile zniosę jeszcze jakieś żarty na poziomie, o tyle takie typowe męskie, świńskie dowcipy wywołują we mnie odruchy wymiotne Ogólnie nie lubię, gdy w towarzystwie ludzie poruszają tematy seksu, bo czuje się wówczas bardzo niekomfortowo.
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
To zależy. Niektóre żarty mnie bawią, ale zdarzają się też prymitywne, poniżej pewnego poziomu, przekraczające granice dobrego smaku. O ile treść nie jest obraźliwa, a język wulgarny, to się ich nie czepiam.