Strona 3 z 29

Re: Ca³owanie siê

: 31 gru 2006, 13:16
autor: efaruda
I w ogóle bez sensu sie całowac bez uczucia :(

Re: Ca³owanie siê

: 11 sty 2007, 23:18
autor: maneki neko
ekhem XD""

... tylko prosze bez penisow, aaa, ratunkuuuu !!!! XD"""

Re: Ca³owanie siê

: 11 sty 2007, 23:50
autor: Ardelia
maneki neko pisze:... tylko prosze bez p-----w, aaa, ratunkuuuu !!!! XD"""
zmienilam nieco post. teraz czytelnicy maja do wyboru, czy czytac lub nie. :)
prosze o zaznaczenie postow [S!] jesli zawieraja one slownictwo seksualne.

dziekuje,

Re: Ca³owanie siê

: 12 sty 2007, 00:09
autor: maneki neko
:*

e tam seksualne, mowilam tylko o penisach ; ) czy ja jestem zboczona inaczej?

Re: Ca³owanie siê

: 12 sty 2007, 00:18
autor: Ardelia
maneki neko pisze:czy ja jestem zboczona inaczej?
wszyscy jestesmy troche zboczeni inaczej. :D
(przynajmniej ja tak to rozumiem...kazdy na swoj niepowtarzalny sposob)

Re: Ca³owanie siê

: 12 sty 2007, 23:29
autor: ewutek
[S!]
.
.
.
.

Ardelio, czy tekst, w którym autor/-ka zamierza posłużyć się innym określeniem intymnej części ciała (np. "członek") też ma obowiązek sygnować sprośny (?) fragment specjalnym znacznikiem?
Pytam z ciekawości :D

Re: Ca³owanie siê

: 12 sty 2007, 23:47
autor: Gizmo
:shock: Jak ktos moze uznawac za "nieprzyzwoite" slowa, ktorych dzieci ucza sie na biologii w podstawowce?... :mrgreen:

Re: Ca³owanie siê

: 13 sty 2007, 19:13
autor: o`connor
hehe. no to tylko słowa... w sumie niektórych mogą jednak razić...

ja lubię dotykać wargą wargi bez przesadzania z namiętnością, bo to mnie zniechęca... taka pieszczota. ale tylko to. inne pocałunki to w zasadzie nic przy nich nie czuję.

Re: Ca³owanie siê

: 13 sty 2007, 19:24
autor: Ardelia
ewutek pisze:Ardelio, czy tekst, w którym autor/-ka zamierza posłużyć się innym określeniem intymnej części ciała (np. "członek") też ma obowiązek sygnować sprośny (?) fragment specjalnym znacznikiem?
Pytam z ciekawości :D
na niemieckim forum, posty zawierajace slownictwo anatomiczne byly sygnowane odpowiednio. uwazam to za zwykla uprzejmosc dla forumowiczow, ktorzy sa albo bardziej wrazliwi, albo po prostu nie chca tu o takich rzeczach czytac. :)

Re: Ca³owanie siê

: 13 sty 2007, 23:15
autor: ewutek
Dzięki za odpowiedź Szefowo. Ale nie licz, że będę się stosować do tych zaleceń, ponieważ... ponieważ rzadko korzystam z terminologii ginekologiczno-położniczo-urologicznej ;) :lol:
Edit: Nie no, żartowałam. Jestem grzeczna.

:arrow: o`connor, pisząc o dotykaniu "wargą wargi" miałeś na myśli dotykanie swoją dolną wargą o górną, czy wargami ust dziewczyny? :D

Re: Ca³owanie siê

: 14 sty 2007, 00:50
autor: o`connor
HeY Ewutek :D hehe dobre pytanie, sam się zacząłem zastanawiać :P myślę, że obie formy są fajne i miłe :)

Re: Ca³owanie siê

: 14 sty 2007, 02:20
autor: maneki neko
ewutek pisze: pisząc o dotykaniu "wargą wargi" miałeś na myśli dotykanie swoją dolną wargą o górną, czy wargami ust dziewczyny? :D
Ja nie napisze co zrozumialam, bo znowu wyjdzie ze same seksualne posty pisze :oops: :aniol: :twisted: :shock:

Re: Ca³owanie siê

: 14 sty 2007, 02:52
autor: Ardelia
@ewutek:
zapomnialam dodac, ze liczy sie seksualny kontekst danego postu lub zdania...
n.p. "czlonek partii" to oczywiscie inna sprawa. *przewaznie. nie gwarantuje za obecna sytuacje polityczna* ;)

@maneki:
aj, neko! potrafisz sprowadzic mysli czytelnika na zdecydowanie nie-aseksualne trasy. :mrgreen:

Re: Ca³owanie siê

: 14 sty 2007, 10:47
autor: black_mint
całowałam się nie raz. Czemu ? - z miłości. Dla mnie to tak jak przytulenie kogoś. Takie urocze okazywanie uczuć ^^' Ale nieznosze z językiem. Uważam to za obrzydliwe i podchodzące do gry wstępnej :x

Re: Ca³owanie siê

: 14 sty 2007, 13:56
autor: o`connor
tak wracając do myśli ewutka i salomei... no fakt, że dziewczyny mają przerąbane jak się przyczepiają rzepy jakieś, ale z drugiej strony... jeżeli facetowi się wyjaśni (nie rzuci hasłem, tylko wyjaśni) że jest się aseksualną, to po kilku próbach zrezygnuje (faceci to lenie :D) aaale jeżeli dziewczynom się tłumaczy, to zazwyczaj działa to jak płachta na byka. tak jak niektóre starają się "nawrócić" homoseksualnych (jednak po jakimś czasie muszą uznać homoseksualizm tego kogoś), ale aseksualni mają chyba gorzej, bo tego "normalni" najczęściej nie rozumieją... no i potem chodzi taki rzep kilka miesięcy co najmniej, ubiera się w mini i wywala dekolt, co powoduje raczej reakcję alergiczną :/