pozbycie sie seksualności

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
powsinoga
gimnASjalista
Posty: 14
Rejestracja: 6 sty 2015, 10:03

Re: pozbycie sie seksualności

Post autor: powsinoga »

Mam nadzieję, że mówiąc chłopakowi "wywróć swój świat do góry nogami" go stąd nie wygoniliście. Zero empatii.

Tututu, Kościół Katolicki potrzebuje takich ludzi jak ty: zdrowych, normalnych mężczyzn, którzy mają potrzeby seksualne. Istnieją leki, które mają na przykład działanie uboczne w postaci obniżenia libido, ale nikt Ci ich nie przepisze tylko dlatego, że ułatwiłyby ci pobożne życie. Podaje się je raczej zwyrodnialcom, którzy gwałcą i mordują dzieci w USA.
Zacznę od metafory. Wyobraź sobie dilera narkotyków. Normalnie sprzedaje, klienci ćpają, uzależniają się, wracają po jeszcze. Aż tu pojawia się człowiek, który po jednej dawce potrafi dowolnie długo utrzymywać się pod wpływem, ba, sam decyduje czy i kiedy zejdzie. On też się uzależnia, ale dla dilera jest kiepskim klientem. Raz przyjdzie i może nigdy nie wróci. Albo przyjdzie jakoś nieregularnie, nie wiadomo czy ma innego dilera na boku czy to kapuś czy co, a przecież nie wypada mu odmawiać, bo w końcu z tego diler ma kasę.
Każdy ksiądz działa podobnie do tego dilera. Oczywiście diler jest ogólnie uznawany za złego człowieka, ksiądz za dobrego. Nie będę temu zaprzeczać, chcę tylko porównać metody i zasugerować wnioski.
Ksiądz diluje odpuszczeniem grzechów. Jednak po to, aby mógł "rozdawać" odpuszczenia grzechów, potrzebuje mieć grzeszników: ludzi, którzy grzechy popełnili i czują potrzebę odpuszczenia grzechów. Jednak jeśli mógłby każdemu po prostu raz, a dobrze odpuścić grzechy, szybko by stracił "klientów", w końcu ludzi na świecie jest liczba ograniczona. Dla księdza wygodnie jest mieć takich grzeszników, którzy stale będą te swoje grzechy popełniać, regularnie kalać swoje czyste sumienia. Wtedy z brudnymi sumieniami przyjdą do księdza, ten sumienie wybieli i odeśle grzesznika w pokoju. Ksiądz wie, że grzesznik i tak wkrótce pobrudzi sumienie i wróci po więcej odpuszczenia grzechów.
Jednak, aby taka sytuacja mogła zaistnieć, trzeba grzechem nazwać coś, co ludzie będą robić niezależnie od tego, co nakaże im religia. Gdyby wszystkie nakazy były sensowne, ludzie nie mieliby wielkich problemów z pozostawaniem czystymi, nie potrzebowaliby regularnie odpuszczenia grzechów - byliby jak ten wysoce niewygodny klient z mojej metafory.
Każda religia wybiera sobie inne mniej lub bardziej dziwne nakazy. Ta zabrania czegoś jeść, inna na coś patrzeć, a jeszcze inna czegoś słyszeć. Tak się składa, że Katolicyzm pośród swoich zakazów ma ten o "rozlewaniu nasienia". Ciekawostka na marginesie: przeczytaj kawałek o Onanie - on się nie masturbował, ale praktykował stosunek przerywany ze swoją żoną!
Moja opinia na temat sensowności czy praktyczności religii nie ma znaczenia, tutaj ważna jest Twoja. Religia jest dla Ciebie ważna i kropka. Możesz rozwijać swoją wiarę, jeśli chcesz, a możesz porzucić - to całkowicie Twój wybór. Jeśli będziesz wciąż wierzyć, mam nadzieję, że trochę otuchy przyniosą Ci moje słowa: te zapisy powstały w równej mierze z niewiedzy o tym, jak działa produkcja spermy (dawniej wierzono, że mężczyzna, wyrzucając nasienie, osłabia swoje możliwości płodzenia dzieci, innymi słowy, że ilość spermy jest skończona) jak i potrzeby uzależnienia wiernych od regularnego kontaktu z kapłanem. Bóg, poprzez księdza, zawsze odpuszcza ci grzech masturbacji, prawda? Zaufaj, że tak będzie zawsze i uspokój swoje sumienie. To jest grzech, ale grzech bardzo powszechny, zwyczajny, wybaczalny. Grzech, który zbliża cię i przywiązuje do Kościoła.

To, co opisałam, to pewna wersja przemyśleń mojego męża z czasów, kiedy był nieco od Ciebie starszy. On zdecydował się porzucić wiarę, tak mu było łatwiej. Ty, jeśli zechcesz, możesz to wykorzystać, aby swoją wiarę umocnić. Będę trzymać kciuki, że znajdziesz w sobie spokój bez sięgania po tak drastyczne środki, jak leki.

I jeszcze od męża: poczytaj Blankets
Ostatnio zmieniony 8 sty 2015, 11:40 przez powsinoga, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Poison Ivy
fantAStyczny
Posty: 578
Rejestracja: 3 cze 2014, 23:14

Re: pozbycie sie seksualności

Post autor: Poison Ivy »

Mnie zawsze odstraszają takie długie posty ;)
ODPOWIEDZ