POMOZCIE?
POMOZCIE?
Witajcie
Moze ktos mi podpowie co ze mna tak naprawde jest, mam 38 lat jestem kobieta atrakcyjna ponoc nigdy nie bylam w zwiazku z mezczyzna jak ladowalam z nimi w lozku to nigdy nic mnie nie pociagalo, wrecz przeciwnie czulam jakis niesamk za to pare razy zakochalam sie w kobiecie, czulam pociag mimo ze w lozku z nia nigdy nie bylam, bez sexu tez moge zyc nie mam cisnienia pewnie tez dlatego ze biore leki sterydy na zapalenie stawow i psychotropy. Nie wiem juz czy ja jestesm aska czy less, meczy mnie to strasznie
Pomozecie
P
Moze ktos mi podpowie co ze mna tak naprawde jest, mam 38 lat jestem kobieta atrakcyjna ponoc nigdy nie bylam w zwiazku z mezczyzna jak ladowalam z nimi w lozku to nigdy nic mnie nie pociagalo, wrecz przeciwnie czulam jakis niesamk za to pare razy zakochalam sie w kobiecie, czulam pociag mimo ze w lozku z nia nigdy nie bylam, bez sexu tez moge zyc nie mam cisnienia pewnie tez dlatego ze biore leki sterydy na zapalenie stawow i psychotropy. Nie wiem juz czy ja jestesm aska czy less, meczy mnie to strasznie
Pomozecie
P
Re: POMOZCIE?
Myslę, że kompetentna odpowiedź może paść tylko z ust lekarza seksuologa. Jest tu zbyt wiele watków. Łącznie z wyraźną komponentą psychiczna i psychosomatyczną. Prawdopodobnie korzystnie byłoby abyś udala się do seksuologa, ale nie psychologa- sekuaologa, tylko lekarza (chodzi o wpływ leków psychotropowych).
Powodzenia w poszukiwaniu "samej siebie",
Powodzenia w poszukiwaniu "samej siebie",
Re: POMOZCIE?
Psychoterapeuta z całą pewnością pomógłby ci poznać samą siebie. Razem będziecie analizować, nazywać uczucia i emocje i dzięki temu zbliżysz się do prawdy o sobie.
Nie polecam samemu męczyć głowy poszukiwaniem konkretnej nazwy na siebie samą. Lepiej skupić się na tym, co się czuje i co daje szczęście w tym wymiarze, bez nadawania etykietek. Bo zobacz, każda z nich pociągnie wreszcie kolejne pytania, być może bez odpowiedzi na ten moment. Mogą to być na przykład takie rozterki:
- nazwiesz się osobą aseksualną - ale hetero czy homo? a może aromantyczną? a skoro aseksualna to czemu w ogóle szłaś do łóżka z facetami? a czemu budzili wstręt, skoro aseksualizm to brak potrzeby seksu, a nie niesmak w związku z seksem?
- nazwiesz się osobą homoseksualną - skoro lesbijka, to czemu faceci budzili w tobie niesmak i czemu lądowałaś z nimi w łóżku? a czemu nie byłaś w związku z kobietą? a skąd wiesz, że to co czułaś do kobiet było faktycznie zakochaniem (istnieje wiele podobnych zjawisk)?
Jak widać, trzeba się temu przyjrzeć w bardzo szerokim zakresie. A do lepszego poznania siebie, trzeba czasem obiektywnego komunikatu z zewnątrz i po to właśnie są specjaliści
Nie polecam samemu męczyć głowy poszukiwaniem konkretnej nazwy na siebie samą. Lepiej skupić się na tym, co się czuje i co daje szczęście w tym wymiarze, bez nadawania etykietek. Bo zobacz, każda z nich pociągnie wreszcie kolejne pytania, być może bez odpowiedzi na ten moment. Mogą to być na przykład takie rozterki:
- nazwiesz się osobą aseksualną - ale hetero czy homo? a może aromantyczną? a skoro aseksualna to czemu w ogóle szłaś do łóżka z facetami? a czemu budzili wstręt, skoro aseksualizm to brak potrzeby seksu, a nie niesmak w związku z seksem?
- nazwiesz się osobą homoseksualną - skoro lesbijka, to czemu faceci budzili w tobie niesmak i czemu lądowałaś z nimi w łóżku? a czemu nie byłaś w związku z kobietą? a skąd wiesz, że to co czułaś do kobiet było faktycznie zakochaniem (istnieje wiele podobnych zjawisk)?
Jak widać, trzeba się temu przyjrzeć w bardzo szerokim zakresie. A do lepszego poznania siebie, trzeba czasem obiektywnego komunikatu z zewnątrz i po to właśnie są specjaliści
Re: POMOZCIE?
Dziekuje za te wypowiedzi u psychologa juz bylam mowila mi ze mam silny poped w strone kobiet tymbardziej ze czulam pociag do niej, a z facetami bylam w lozku bo chcialam zobaczyc czy cos czuje ale za kazdym razem to byla masakra, tak pojde do seksuologa a czy oni sa w stanie mi powiedziec jaka mam orientacje konkretnie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: POMOZCIE?
Pozatym kreci mnie jak kobieta mowi do mnie kotku, kochanie , teraz znowu podoba mi sie moja lekarka ale wiem ze nie moge przekroczyc granic bo to lekarz, i za kazdym razem jak cos czuje to jest kobieta....dziala na mnie ich tembr glosu, delikatnosc, empatia czesciej jak u facetow i kobiecosc czulosc, jak stawaly mi na drodze takie kobiety to zaczynalam o nich myslec, pamietalam kazde slowo kazdy gest, snulam wyobrazenia wspolnego spedzania czasu i przy kobietach czuje sie bezpieczniej, nie chce popelnic bledu w zyciu ze bede z facetem a zakocham sie w kobiecie to byloby trudne, pozatym nie chce nikogo ranic a co do facetow to odstrasza mni ich wyglad fizyczny a penisa sie brzydze, a napisalam ze moge zyc bez sexu, oczywiscie moge nie jest dla mnie naistotniejszy w zyciu ale fajny, to mile
Pozdrawaiam
Pozdrawaiam
Re: POMOZCIE?
Probowalas kiedyś spotykać się z kobietą, tak bardziej na poważnie? Z tego, co piszesz wyraźnie wyglada na to, że wolisz kobiety, wiec może warto spróbować:)
Re: POMOZCIE?
zawsze tak trafialam ze byl to albo moj psycholog albo lekarz i nie moglam bo etyka zawodowa ale chyba zaczne szukac w tym kierunkuchoc nie jest to łatwe...
Re: POMOZCIE?
Są specjalne strony randkowe, bo tak na żywo to pewnie niełatwo trafić
Re: POMOZCIE?
nawet na portalach randkowych ciezko trafic
Re: POMOZCIE?
Psychologiem nazywasz kogoś, do kogo chodzisz na terapię czy byłaś u tej osoby parę razy w jakimś tam celu? Co to w ogóle był za nurt, skoro psycholog mówił coś za ciebie? Bo jeśli to terapia, to czemu w celach nie zawiera się potrzeba pracy nad sferą seksualną?Paula pisze:u psychologa juz bylam mowila mi ze mam silny poped w strone kobiet tymbardziej ze czulam pociag do niej
Poza tym, zakochiwałaś się tylkow swoich lekarzach? A to było zakochanie, czy przeniesienie? Rozmawiałaś o tym z psychologiem, analizowaliście to? Jeśli zakochujesz się w kobietach na zasadzie przeniesienia, to musisz to dokładnie przeanalizować. Na przeniesieniu nie zbuduje się zdrowej relacji z drugim człowiekiem. Z tego co opisujesz, to te odczucia względem kobiet przypominają typową relację przeniesieniową. Przy okazji, rozmawiałaś z psychologiem o powodach dla których obrzydzają cię mężczyźni?
No i wreszcie - specjalista nie powie ci "tak, jest pani...". Specjalista może ci pomóc zrozumieć samą siebie, a wtedy to ty znajdziesz odpowiedź na to, kim jesteś. Ale na to trzeba czasu.
Re: POMOZCIE?
nie wiem czy to jest przeniesienie jak sie lubi jak ta druga osoba dotyka i czuje sie wtedy motyle w brzuchu i takie tam...
Re: POMOZCIE?
Nie znam się na psychoanalizie, po prostu widzę co napisała PaulaNightfall pisze:Ametyst za dużo psychoanalizy xd
Re: POMOZCIE?
JA mysle ze jestem przechylona w strone kobiet lepiej sie z nimi czuje bezpieczniej, mezczyzni mnie denerwuja, kobiety sa ciekawsze maja piekniejsze wnetrze, faceci sa powierzchowni choc ich toleruje jako kolegow tylko do zwiazku za cholere sie w tym nie widze...