absynt
absynt
Cześć wszystkim.
Bardzo rzadko się tu udzielam, na pozór wiodę normalne życie, praca i praca- bo już po studiach.
Chciałabym się z Wami podzielić, może poszukać rady, jak pogodzić się ze swoim aseksualizmem?
Mam skończone 24 lata, miewałam związki, aktualnie od paru miesięcy spotykam się z facetem, nie uprawialiśmy seksu, chociaż to normalny, zdrowy chlopak, pytanie brzmi, jak bardzo mu zależy, skoro nadal jest?
Problem jest w tym, że ja jestem zmęczona ciągłym szukaniem wymówek. Czy sądzicie, że jest szansa stworzyć relację z mężczyzną, z którym mogłabym być, bez seksu? Owszem, chciałabym mieć rodzinę, jak byłam młodsza, nie przeszkadzał mi mój aseksuazlizm, tymczasem teraz, kiedy wszyscy znajomi zostają rodzicami, kiedy rodzina wypytuje, zaczeło mi to przeszkadzać. Nie spotkałam w swoim życiu mężczyzny aseksualnego, więc zaczęłam wątpić w to, że na dłuższą metę mogłabym z kimś takim być. Nie jestem całkowicie zamknięta na czułości, lubię się przytulić i pocałować, ale nie potrzebuję w swoim życiu namiętności. Mimo to, chciałabym z kimś dzielić swoje życie. Jak pogodzić to ze sobą?
Proszę o radę.
Pozdrawiam
Bardzo rzadko się tu udzielam, na pozór wiodę normalne życie, praca i praca- bo już po studiach.
Chciałabym się z Wami podzielić, może poszukać rady, jak pogodzić się ze swoim aseksualizmem?
Mam skończone 24 lata, miewałam związki, aktualnie od paru miesięcy spotykam się z facetem, nie uprawialiśmy seksu, chociaż to normalny, zdrowy chlopak, pytanie brzmi, jak bardzo mu zależy, skoro nadal jest?
Problem jest w tym, że ja jestem zmęczona ciągłym szukaniem wymówek. Czy sądzicie, że jest szansa stworzyć relację z mężczyzną, z którym mogłabym być, bez seksu? Owszem, chciałabym mieć rodzinę, jak byłam młodsza, nie przeszkadzał mi mój aseksuazlizm, tymczasem teraz, kiedy wszyscy znajomi zostają rodzicami, kiedy rodzina wypytuje, zaczeło mi to przeszkadzać. Nie spotkałam w swoim życiu mężczyzny aseksualnego, więc zaczęłam wątpić w to, że na dłuższą metę mogłabym z kimś takim być. Nie jestem całkowicie zamknięta na czułości, lubię się przytulić i pocałować, ale nie potrzebuję w swoim życiu namiętności. Mimo to, chciałabym z kimś dzielić swoje życie. Jak pogodzić to ze sobą?
Proszę o radę.
Pozdrawiam
"a ja łatam gwiazdy"
Re: absynt
Nie ma rady. Taki związek nie ma szans. Tym bardziej, że piszesz, o wymówkach. Zatem twój partner/chłopak jest seksualny.
Re: absynt
Jestem w Twoim wieku i miałam dokładnie taki sam problem. Rozwiązania póki co nie widzę żadnego poza znalezieniem kogoś o podobnej sytuacji do naszej. Próbowałam związków, ale na dłuższą metę był to niewypał, bo on się męczył, a ja razem z nim. Wychodziło tylko unieszczęśliwianie dwóch osób, a raczej nie o to w tym wszystkim chodzi.
Re: absynt
trochę smutne takie życie. Lepiej włącze Podsiadło i pojdę pakować zimowe ubrania.
"a ja łatam gwiazdy"
Re: absynt
To ja, już tradycyjnie, polecę poczytanie różnych wątków na forum. Z seksualnym facetem bedziecie się męczyć w zwiazku. Chyba, że na przykład sie poswiecisz i dasz mu to,czego potrzebuje. A musisz wiedzieć, że samo to może nie wystarczyć, bo facet będzie widział, że nie jesteś zadowolona ze współżycia.
Polecam zwiazek z osobą aseksualna albo antyseksualna. Z tego co widzę jest coraz wiecej szczesliwych zwiazkow z forum
Polecam zwiazek z osobą aseksualna albo antyseksualna. Z tego co widzę jest coraz wiecej szczesliwych zwiazkow z forum
Re: absynt
Generalnie zgadzam się z Nightfall, aczkolwiek historia zna parę przypadków udanych związków w kombinacji as+ nie-as, czego przykładem jest nasza forumowa Libra. Jeżeli masz zaufanie do tego chłopaka, porozmawiaj z nim o tym, może uda Wam się dojść do jakiegoś kompromisu w tej sferze... Życzę powodzenia!
Re: absynt
Libra jest w związku z seksualnym facetem, ale niedawno pisala na form ze ja zdradzal
Re: absynt
Niektórzy nie godzą się na to, żeby partner zaspokajał się gdzie indziej, inni tak. Kiedyś była o tym dyskusja w którymś wątku.
Ja jestem krótko z moim chłopakiem, więc jemu łatwo jest teraz zakładać, że wytrzyma celibat, ja podejrzewałam, że to w praktyce nie tak prosto jak w teorii. Ostatnio mnie pytał czysto teoretycznie, co by było, jakby za kilka lat fizjologicznie nie wytrzymał i dla rozładowania poszedł "na panienki". Jakoś się poczułam trochę lepiej, jakbym nie musiała się tak bardzo o niego martwić, że wpadnie w ciężką depresję czy co jeszcze może grozić od wymuszonej wstrzemięźliwości... Nawet rozważałam, że za parę lat sama bym mu to proponowała i czy starczyłoby mi odwagi...
Ale jak zauważyłam na forum, tolerancja wobec takiego układu zależy już od konkretnej osoby.
Ja jestem krótko z moim chłopakiem, więc jemu łatwo jest teraz zakładać, że wytrzyma celibat, ja podejrzewałam, że to w praktyce nie tak prosto jak w teorii. Ostatnio mnie pytał czysto teoretycznie, co by było, jakby za kilka lat fizjologicznie nie wytrzymał i dla rozładowania poszedł "na panienki". Jakoś się poczułam trochę lepiej, jakbym nie musiała się tak bardzo o niego martwić, że wpadnie w ciężką depresję czy co jeszcze może grozić od wymuszonej wstrzemięźliwości... Nawet rozważałam, że za parę lat sama bym mu to proponowała i czy starczyłoby mi odwagi...
Ale jak zauważyłam na forum, tolerancja wobec takiego układu zależy już od konkretnej osoby.
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Gdzie jest ojciec??
Re: absynt
Nightfall pisze:Libra jest w związku z seksualnym facetem, ale niedawno pisala na form ze ja zdradzal
Ojoj... Tego nie wiedziałam.
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: absynt
Smutno mi jakoś A tak sądziłem trwałośćNightfall pisze:Libra jest w związku z seksualnym facetem, ale niedawno pisala na form ze ja zdradzal
Re: absynt
Keri pisze:Smutno mi jakoś A tak sądziłem trwałośćNightfall pisze:Libra jest w związku z seksualnym facetem, ale niedawno pisala na form ze ja zdradzal
Ale jakie kochliwe te aski w " seksualnych" chłopach. Panowie "asy" nie wydają się cieszyć aż takim zainteresowaniem.
Ps. Pisze w cudzysłowie, bo nieładnie tak pisać o ludziach określając ich tylko na podstawie preferencji seksualnych.
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: absynt
Mylisz się. Tylko my panowie mamy problem by dalej to prowadzić. Z braku ochoty na sex i zainteresowania może wynikać ograniczone komunikowanie, flirt itd. Bo widzisz. U mnie pozostaje to na stopie koleżeńskiej. Teraz znajdź mi osobę seksualną bez tej "gry" adorowania i podtekstów która się zgodzi samym stwierdzeniem. Bez budowania tej otoczki. Może dziewczyny As tak ale seksualne?Indiana pisze:Keri pisze:Smutno mi jakoś A tak sądziłem trwałośćNightfall pisze:Libra jest w związku z seksualnym facetem, ale niedawno pisala na form ze ja zdradzal
Ale jakie kochliwe te aski w " seksualnych" chłopach. Panowie "asy" nie wydają się cieszyć aż takim zainteresowaniem.
Ps. Pisze w cudzysłowie, bo nieładnie tak pisać o ludziach określając ich tylko na podstawie preferencji seksualnych.