Problem w związku. Czy to aseksualność?

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
Biała
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 9 gru 2014, 21:08

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Biała »

Czyli ten opis pasuje do asa, niektórzy, przede wszystkim romantyczni, przecież mają podobnie.
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Gdzie jest ojciec??
Nightfall

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Nightfall »

Nie wiem co ze mną nie tak, nie miewam często ochoty na seks, ale mimo wszystko ją mam.
Pogubiłam się :D
Raven
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2015, 23:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Raven »

Nightfall, chodzi mi o to, że miewam taką ochotę rzadko. Jak ją mam to w sumie nic z tym nie robię, czekam aż przejdzie - po prostu traktuję jak przeziębienie. No, chyba że partner coś inicjuje, to w tym wypadku przechodzi jak przechodzimy do rzeczy.
Awatar użytkownika
ColdChris
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 20 sie 2015, 12:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: ColdChris »

Proponuję Tobie Raven śmiało wybrać się do seksuologa i rozpocząć terapię. Dowiesz się więcej o sobie i wtedy będzie Ci łatwiej poradzić sobie z tym wszystkim. My tutaj możemy na ślepo coś doradzać na podstawie swoich doświadczeń, ale nie jesteśmy raczej profesjonalistami. Myślę, że masz nasze wsparcie, ale problem takiej maści powinnaś rozwiązać stopniowo ze specjalistą :)
Seek not the paths of the ancients; Seek that which the ancients sought
Nightfall

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Nightfall »

W każdym razie nie wygląda mi to na czystą aseksualność, ale wiadomo jest wiele odcieni szarości :) Powinnaś zrobić tak jak czujesz. Tzn możesz tak jak radzi Chris wybrać się do seksuologa, poruszyć ten temat ze swoim psychologiem, czytać na ten temat, szukać rozwiązania. Chyba, że zwyczajnie czujesz się dobrze bez seksu i nie potrzebujesz zmieniać tego aspektu w swoim życiu. Niestety przy drugiej opcji bardzo prawdopodobne jest, że stracisz obecnego partnera :(
Raven
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2015, 23:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Raven »

Pomyślę, co dalej z tym zrobić. Ale i tak, baaaardzo dziękuję wam za wszelkie rady i wsparcie! To naprawdę mnie trochę podniosło na duchu, że chociaż tutaj są ludzie którzy wykazują jakieś zrozumienie :wink:
Awatar użytkownika
Misio
ASiołek
Posty: 72
Rejestracja: 26 wrz 2016, 11:43

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Misio »

Nie, nic mnie nie podnieca. Tak jak mówiłam - moje "fajne" nie wkracza w jakąś seksualną sferę i nie jest takim podnieceniem jak każdemu może się od razu kojarzyć. Moje życie seksualne mogłoby się kończyć na przytulaniu się do drugiej osoby i dawaniu buzi, nic więcej nie potrzebuję. :)
Ale chodzi o to, czy masz jakieś fetysze, które niekoniecznie są związane z seksem? Np. może to być jakaś fryzura, ciuch a nawet pomnik... np. na myśl o tym czujesz się zawstydzona i trochę czujesz przyjemne uczucie w okolicach intymnych.... właściwie to doszłam do wniosku, że podniecenie jest trochę podobne do uczucia, gdy chce Ci się iść do toalety ... :P ja mam tak, że mam fetysze, ale właśnie nie przekładam ich na sprawy łóżkowe... z drugą osobą w łóżku też wolę się przytulać.
Awatar użytkownika
ColdChris
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 20 sie 2015, 12:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: ColdChris »

Misio pisze: ja mam tak, że mam fetysze, ale właśnie nie przekładam ich na sprawy łóżkowe... z drugą osobą w łóżku też wolę się przytulać.
Dewiacje seksualne chyba wykluczają stricte aseksualizm ;)
Seek not the paths of the ancients; Seek that which the ancients sought
Awatar użytkownika
Misio
ASiołek
Posty: 72
Rejestracja: 26 wrz 2016, 11:43

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Misio »

No tak kiedyś myślałam, ale spotykałam definicje, że aseksualiści mają fetysze i się masturbują, tylko nie lubią robić takiego typowego seksu z drugą osobą. Ale jak fetysz świadczy o seksualiźmie, to mnie to cieszy ;)

Poza tym nie podoba mi się określenie "dewiacja" - dlaczego niby znacznie bardziej estetyczne upodobania fetyszowe mają być bardziej "chore" niż tradycyjny, dość obrzydliwy seks?
Awatar użytkownika
ColdChris
pASibrzuch
Posty: 232
Rejestracja: 20 sie 2015, 12:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: ColdChris »

Dewiacja nie oznacza przecież niczego gorszego czy lepszego, tylko odstępstwo od normy społecznej :)
Seek not the paths of the ancients; Seek that which the ancients sought
Raven
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2015, 23:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Raven »

Misio - raczej nie mam żadnych fetyszy - nigdy o tym nie myślałam. W każdym człowieku (jeżeli mówimy o fetyszach związanych z drugą osobą) dostrzegam coś innego, nie mam jakiegoś konkretnego upodobania :wink:
Nightfall

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Nightfall »

Jak tam w Twoim związku? Jakaś poprawa, jakieś zmiany?
Raven
młodASek
Posty: 20
Rejestracja: 12 gru 2015, 23:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem w związku. Czy to aseksualność?

Post autor: Raven »

Nightfall pisze:Jak tam w Twoim związku? Jakaś poprawa, jakieś zmiany?
Związek coraz bardziej zbliża się ku końcowi, ale pożyjemy zobaczymy, może coś się poprawi. :wink:
ODPOWIEDZ