Strona 18 z 23

: 2 sie 2010, 00:24
autor: Henrietta
Rany. Dołączenie do forum i próba napisania czegoś w wątku z 17 stronami z uprzednim przeczytaniem wszystkiego ze zrozumieniem to zadanie herkulesowe.
Lilu pisze:Jako,że mamy nietolerancyjne społeczeństwo biedne dziecko zaczyna być prześladowane i wyzywane od niewiadomo kogo przez swoich kolegów i koleżanki z klasy.A dzieci nie zdają sobie sprawę jak wielka krzywdę wyrządzają Pawełkowi. ( pod uwagę nie biorę dorosłych bo to już inna bajka).
A jak się śmieją w szkole że ktoś jest Żydem czy murzynem to czy bycie takim już jest zbrodnią pt marnowanie dziecku życia?
dorosłe dziecko pisze:Powodem do dumy może być bycie przyjacielem dla swojego dziecka, ale na to trzeba znacznie więcej pracy i wysiłku niż na bycie rodzicem
Jeszcze więcej wysiłku wymaga bycie - i pozostanie - dla dziecka autorytetem.
szarysmok pisze:zwłaszcza, kiedy zmuszają mnie swoim zachowaniem - afiszowaniem się, nachalnym propagowaniem swojej odmienności do zastanawiania się nad sposobem realizacji ich popędu. Wtedy nie jestem tolerancyjny, czasem mam wrażenie, że budzi się we mnie rodzaj agresji...
Tu może faktycznie trochę przewalają. Być może towarzycho uważa że w ten sposób nagłośni swoją sprawę i spowoduje w państwie jakieś przemiany, ale widać że ten - niektórych irytujący - sposób bycia nie przynosi im tego czego by chcieli.
Hetero nie organizują parad 'normalności', a tolerancja dla nich sięga zenitu.
Viljar pisze:Istnieje spora grupa ludzi, która toleruje odmienności pod warunkiem, że nie rzucają się w oczy. Parady równości sa dokładnym przeciwieństwem "nierzucania się" i to już takich ludzi razi.
Danke schoen
FEMME pisze:
Czarny pisze:ja nie tępię homoseksualizmu, ale cielesną miłość homoseksualną tak
Szkoda, że tak sądzisz. Osoby homoseksualne, podobnie jak heteroseksualne mają prawo do wyrażania swoich uczuć także poprzez kontakty fizyczne, czyli mówiąc dosłownie - poprzez miłość fizyczną.
Istotnie - ciężko im tego zabronić. Nikt nie lubi daleko posuniętego ingerowania w swoje życie prywatne, oprócz niektórych ustawodawców.
Blv. pisze:
Czarny pisze:Ja nie żyję według Starego (Żydowskiego) Testamentu. O homoseksualizmie wspomina także Apokalipsa wg św. Jana (Nowy Testament).
W skład chrześcijańskiej Biblii wchodzą oba testamenty.
Słusznie. Z wyciągania Biblii z kontekstu rodzą się przeróżne kfiatki. W Starym Testamencie nakazano Żydom wylewać krew zwierząt, zaś w Nowym napisano by 'wstrzymywać się od krwi'(Dz 15:19). Tak więc ST i NT coś ze sobą wspólnego mają :D
Czarny pisze:ale nie akceptuję i nie toleruję tego, co robią ze swoimi, a przede wszystkim cudzymi ciałami
Homofob trochę kojarzy się z fobią, która jest strachem nieuzasadnionym. Jeśli tak jest istotnie, to źle.
Czy mam nie akceptować ludzi którzy robią sobie tatuaże tylko z tego tytułu że wg mojej opinii źle rozporządzają swoimi ciałami?

Taiga pisze:Hmmm zdolności parapsychologiczne oraz życie między planetarne (lub rożne inne intrygujące teorie związane z przestrzenią kosmiczną) moim skromnym zdaniem nie neguje wiara chrześcijańska
Z tego co pamiętam na temat UFO w Biblii nic nie ma. A w Dziejach Apostolskich jedna kobita miała nawet umiejętność wróżenia :)
Tylko idąc tą drogą dochodzimy do strasznych implikacji nt zdolności nadprzyrodzonych... brrr.

: 2 sie 2010, 00:36
autor: Taiga
Henrietta pisze:
Homofob trochę kojarzy się z fobią, która jest strachem nieuzasadnionym. Jeśli tak jest istotnie, to źle.
Czy mam nie akceptować ludzi którzy robią sobie tatuaże tylko z tego tytułu że wg mojej opinii źle rozporządzają swoimi ciałami?

A niech ktoś nie akceptuje kogoś jak to się nie zgadza z jego przekonaniami. Byle nie ranił innych. Fobia jak fobia...to nie znaczy, że ją pochwalam.

Z tego co pamiętam na temat UFO w Biblii nic nie ma. A w Dziejach Apostolskich jedna kobita miała nawet umiejętność wróżenia :)
Tylko idąc tą drogą dochodzimy do strasznych implikacji nt zdolności nadprzyrodzonych... brrr.
hihihi nie piszę o ufo ani innych zielonych ludkach żyjących w sąsiednim układzie ani magicznych sprawach :lol: raczej mam na myśli jakieś parafizyczyne/psychologiczne teorie(czyli nie potwierdzone trochę poza zasięgiem naszego pojmowania) 8)

: 2 sie 2010, 00:51
autor: Czarny
Taiga pisze: Zastanawia mnie jednak, że skoro ktoś, kto nie respektuje 10 przykazań (bo są ze starego testamentu domyślam się), czemu akurat respektuje opnie, że uczynki homoseksualne są złe?... (chciałabym wiedzieć bo dosyć interesująca kwestia).
1. nie respektuję przykazań KOŚCIELNYCH, bo nie ma ich w ogóle w Biblii
2. arsenokoitai i malakoi (we współczesnym języku homoseksualizm mężczyzn i homoseksualizm kobiet) jest według Biblii (obu Testamentów) grzechem śmiertelnym i zalicza się do grzechów obrzydliwości (takim grzechem jest nawet przebieranie się za przeciwną płeć)

: 2 sie 2010, 00:58
autor: Henrietta
Czarny pisze:
Taiga pisze: Zastanawia mnie jednak, że skoro ktoś, kto nie respektuje 10 przykazań (bo są ze starego testamentu domyślam się), czemu akurat respektuje opnie, że uczynki homoseksualne są złe?... (chciałabym wiedzieć bo dosyć interesująca kwestia).
1. nie respektuję przykazań KOŚCIELNYCH, bo nie ma ich w ogóle w Biblii
2. arsenokoitai i malakoi (we współczesnym języku homoseksualizm mężczyzn i homoseksualizm kobiet) jest według Biblii (obu Testamentów) grzechem śmiertelnym i zalicza się do grzechów obrzydliwości (takim grzechem jest nawet przebieranie się za przeciwną płeć)
Ma rację. No po prostu ma rację. Faktycznie tak jest w Biblii zrobione.
Tylko zdefiniuj to przebieranie się, proszę.

: 2 sie 2010, 01:01
autor: Czarny
chodzi o to, że kobieta udająca mężczyznę i mężczyzna udający kobietę dopuszczają się grzechu obrzydliwości

: 2 sie 2010, 01:10
autor: Taiga
Czarny pisze:[

1. nie respektuję przykazań KOŚCIELNYCH, bo nie ma ich w ogóle w Biblii
aaaa sorry źle doczytałam a właściwie to nawet zapomniałam, że isntnieją :roll: ale coś mi kazano wkuwać dawno temu jakieś formułki... 8)
Czarny pisze:chodzi o to, że kobieta udająca mężczyznę i mężczyzna udający kobietę dopuszczają się grzechu obrzydliwości
A co z ludźmi których fizyczność wskazuje na odmienną płeć niż się czują. Mają się męczyć ,udawać i ubierać się jak dziewczynki?

: 2 sie 2010, 01:12
autor: Henrietta
Klimat nam zbacza w kierunku religii, tak więc odpowiem po Jezusowemu - pytaniem na pytanie: Czy ktoś im każe wierzyć w Boga/Biblię?

: 2 sie 2010, 08:19
autor: Czarny
Henrietta pisze:Klimat nam zbacza w kierunku religii, tak więc odpowiem po Jezusowemu - pytaniem na pytanie: Czy ktoś im każe wierzyć w Boga/Biblię?
Nikt nikomu nic nie każe.
Już napisałem wcześniej, że kocham wszystkich po równo.
A to, że krytykuję homoseksualizm wynika głównie z mojej troski o ich przyszłość po tym jak umrą.
Taiga pisze: A co z ludźmi których fizyczność wskazuje na odmienną płeć niż się czują. Mają się męczyć ,udawać i ubierać się jak dziewczynki?
Mi dolega coś takiego, że czuję się, jakbym był z innej planety. Mimo to ubieram się jak ludzie.

: 2 sie 2010, 09:52
autor: Ernest
UFO w Biblii? Cóż, to zależy od interpretacji. Niektórzy śmiałkowie interpretowali Księgę Ezechiela właśnie w kontekście UFO.
Viljar napisał:
Istnieje spora grupa ludzi, która toleruje odmienności pod warunkiem, że nie rzucają się w oczy. Parady równości sa dokładnym przeciwieństwem "nierzucania się" i to już takich ludzi razi.

Danke schoen
To by oznaczało, że dana osoba toleruje to czego nie widzi; nawet morderstwa i zbrodnie dokonane dwie przecznice dalej.
Już napisałem wcześniej, że kocham wszystkich po równo.
A to, że krytykuję homoseksualizm wynika głównie z mojej troski o ich przyszłość po tym jak umrą.
Oho, chyba się szykuje forumowy święty.

: 2 sie 2010, 10:16
autor: Czarny
nie trzeba być świętym, żeby martwić się, że ktoś trafi do piekła

: 2 sie 2010, 10:32
autor: Viljar
To by oznaczało, że dana osoba toleruje to czego nie widzi; nawet morderstwa i zbrodnie dokonane dwie przecznice dalej.
W tym przykładzie drugiej osobie staje się krzywda, więc troszkę jakby co innego ;)

: 2 sie 2010, 10:46
autor: Philosoph
Czarny pisze:nie trzeba być świętym, żeby martwić się, że ktoś trafi do piekła
Zastanawiałeś się kiedyś, co zrobisz, jeżeli owe miejsce nie istnieje lub jest czymś innym niż się mówi?

: 2 sie 2010, 12:28
autor: Keri
Droga Agnieszko Ant czy ktos z moderatorow prosze o stworzenie odpowiedniego tematu typu "rozwazania religijne" czy cos w podobie i przeniesienie tych postow do tego tematu

TEMAT O RELIGII ZAMKNIETY :!:

Keri, udało Ci się rozśmieszyć administrację :D

: 4 sie 2010, 23:57
autor: adam
A czym jest ta twoja biblia ,w wojnach religijnych zginęło więcej osób niż we wszystkich wojnach razem wziętych . To nie jest żaden argument to jest bełkot, bełkot sfrustrowanego człowieka .Żyj i daj żyć innym .Przepraszam postronnych że tak ostro ale ciężki przypadek.

: 5 sie 2010, 07:39
autor: Viljar
Czym jest Biblia? No, na przykład jednym z najstarszych zachowanych kodeksów prawnych, jednym z najcenniejszych zabytków literatury, podstawą wielu odłamów (nadal) największej religii świata... mało? ;)
Obwinianie Biblii za wojny religijne jest równie niedorzeczny, co obwinianie dzieła "O powstawaniu gatunków" za wybuch I wojny światowej ;) Zaś argument Czarnego jest w tym wypadku o tyle dobry, że podał źródło, będące jego autorytetem moralnym, na którym oparł swój pogląd.
Argument ad populum... Adam, wysil się bardziej ;)