Strona 1 z 5

Czy asex moze zwracac uwage na wyglad

: 8 lis 2008, 22:03
autor: CYGAN
Czy asex moze zwracac uwage na wyglad.Wedlug mnie kazdy przypadek jest inny a jak jest u was?

: 8 lis 2008, 22:04
autor: Koni
Chyba jest już podobny temat. :roll:

: 8 lis 2008, 22:09
autor: DAMA
Cygan....ten temat jest już w KONTROWERSJACH.
Nawet dzisiaj wypowiadałam się tam na ten temat.
:D

sorki

: 8 lis 2008, 22:24
autor: CYGAN
sorki poczatkuje wiec nie ogarniam jeszcze wszystkiego prosze o wyrozumialosc

: 8 lis 2008, 22:53
autor: Motylciemny
Ja bardzo zwracam uwage na wyglad
Musze byc szczupla tak mam

Co do facetow to podobaja mi sie z zielonymi oczami,
irokezem i luzacko ubrani albo przynajmniej nie powaznie
typ spodnie na kancik i marynarka z krawatem odrzuca mnie
chyba ze bylby super z twarzy no i wtedy moglabym go ubrac inaczej

Czy asex moze zwracac uwage na wyglad?

: 10 lis 2008, 13:29
autor: DZIEWICA8
A ja się wypowiem na ten temat. Otóż w moim wypadku jest tak: ja nie zwracam dużej uwagi na mój wygląd, absolutnie nie staram się podkreślać kobiecości: nie maluję się, chodzę przeważnie ubrana na sportowo, noszę niewiele biżuterii. Większość ubrań mam z tzw. ciucholandów. Mam dużo ubrań i butów starych - kupionych już dawno, rzadko kupuję sobie coś nowego. Mam prostą fryzurę i przeważnie krótkie włosy, rzadko je farbuję. Nie stroję się i nie wystaję godzinami przed lustrem. Używam też niewiele kosmetyków.
Tak, więc wygląd nie jest dla mnie najważniejszą sprawą w życiu.
DZIEWICA8

: 11 lis 2008, 00:28
autor: Gość
zwracam na swoj i na innych ;)

: 11 lis 2008, 10:48
autor: Piorun
Ja też zwracam uwagę - mam swój styl i po prostu się go trzymam.

(Oczywiście ktoś patrząc na mnie mógł by powiedzieć że nie zwracam uwagi na wygląd, ale nigdy nie mówiłem że mój styl (połączenie stylu Dziada Borowego z military-industrialem) musi się komukolwiek podobać)

: 11 lis 2008, 17:09
autor: Katarzyna
Ja na wyglad swoj zwracam uwage, ale w kategorii zdrowia czyli zdrowa skóra, blyszczace wlosy ,wysportowana sylwetka. Lepiej sie wtedy czuje w swoim ciele... cos na zasadzie w zdrowym ciele zdowy duch :lol: A na wyglad innych osob nie zwracam uwagi... nie nadaje sie do robienia portretów pamieciowych :lol:

: 13 lis 2008, 23:29
autor: asex
Skoro pytanie jest skierowane do mnie, to czuje sie w obowiazku odpowiedziec :lol:
Oczywiscie, ze zwracam uwage na wyglad, pewnie dlatego, ze mnie tak TV/gazety i inne media uksztaltowaly. Jak ktos wyglada, to i jest (tutaj wstawic co tam kto uwaza za sluszne, np. madry(a), bogaty(a), ustawiony(a)...)
Jakbym tak zyl zupenie nieswiadomy dzialania, na przyklad tych reklam z szerokim "bialym" usmiechem, wysportowanych sylwetek (Kasiu - w tym momencie nie mam nic przeciwko Tobie, wierze, ze wygladasz za :!: ebi :mrgreen: scie), itp, to pewnie nie mialbym wlasnego zdania na ten temat - po prostu tematu by nie bylo.
Nie chce tutaj zachaczac o temat kogo uznajemy za piekna(/ego)/atrakcyjna(/ego).

Czy ktos "wyglada" czy nie, bynajmniej nie psuje mi calego wizerunku tej osoby (wg mnie piekny umysl (inner beauty) bardziej sie liczy niz piekne cialo).

: 14 lis 2008, 22:21
autor: Katarzyna
Luzik. Tyle ze w przypadku mojej wypowiedzi uprawianie sportu bylo w kontekscie zdrowia a nie propagowanego przez media wzorca wygladu. Pozdrawiam.

Re: Czy asex moze zwracac uwage na wyglad?

: 15 lis 2008, 16:11
autor: Arilin
DZIEWICA8 pisze:A ja się wypowiem na ten temat. Otóż w moim wypadku jest tak: ja nie zwracam dużej uwagi na mój wygląd, absolutnie nie staram się podkreślać kobiecości: nie maluję się, chodzę przeważnie ubrana na sportowo, noszę niewiele biżuterii. Większość ubrań mam z tzw. ciucholandów. Mam dużo ubrań i butów starych - kupionych już dawno, rzadko kupuję sobie coś nowego. Mam prostą fryzurę i przeważnie krótkie włosy, rzadko je farbuję. Nie stroję się i nie wystaję godzinami przed lustrem. Używam też niewiele kosmetyków.
Tak, więc wygląd nie jest dla mnie najważniejszą sprawą w życiu.
DZIEWICA8

Mam podobnie. Ważne, żeby ubranie było czyste. Nie kupuję ciuchów jak nie są mi potrzebne. Mogę chodzić na zmianę w dwóch, trzech parach spodni. Kupowanie ubrań to dla mnie męka. Nie robię makijażu, nie noszę biżuterii. Nie uznaję ani spódnic ani sukien. Wręcz nie znoszę :evil: Spodnie, luźna bluzka lub sweter. Buty sportowe, żadnych szpilek.

: 16 lis 2008, 00:40
autor: dzola007
U innych patrze na te same rzeczy co u siebie np. tłuste wlosy czy brudne buty. Moja uwage zwracaja dwie skrajnosci,jesli ktos jest niechlujem albo -pozytywnie- na bardzo gustowny stroj. Ogolnie jest mi to obojetne,kazdy nosi ci lubi. Co do mnie to roznie na rozne okazje, ale nie ukrywam ze lubie dodatki :D

: 16 lis 2008, 14:26
autor: Piorun
Buty?
W 98 przypadkach na 100 noszę brudne (kurz lepi się do warstwy impregnatu) buty o bardzo porysowanych nosach i trochę mniej porysowanej reszcie - i nie wiem o czym to ma świadczyć, poza tym że dużo chodzę w trudnym terenie.

: 17 lis 2008, 00:19
autor: dzola007
Nie mialam na mysli ze idac do lasu trzeba zaopatrzyc sie w obcasy... moje buty ktore musze nosic w pracy wygladaja pewnie podobnie jak Twoje. Ale tluste włosy nie wchodzą w rachube??? :P