Strona 2 z 5

: 17 lis 2008, 00:39
autor: Zixxar
dzola007 - a zwracasz uwagę na "brutali" ?:D

: 17 lis 2008, 00:58
autor: dzola007
hmm...czy to jest pytanie-pułapka? :>

: 17 lis 2008, 09:26
autor: Zixxar
dzola007 pisze:hmm...czy to jest pytanie-pułapka? :>
Jasne że nie, "brutal" w takiej potocznej gwarze podwórkowej oznacza człowieka nieogolonego. Nie z brodą, ale takim kilkudniowym zarostem. Czy także uważasz ich za niechlujów ? :D

: 17 lis 2008, 16:13
autor: dzola007
Myslałam ze po przestudiowaniu moich wypowiedzi na forum stwierdziłes ze moge miec "zapędy" masochistyczne... i stąd to pytanie? :lol: Własciwie jest mi to obojetne,niektorym to pasuje.pamietam do dzis jak moj wspołlokator ogolil sie i rozbawil swoim wygladem wiele osob,ale moze to z przyzwyczajenia...

: 19 wrz 2011, 15:04
autor: Thanais
Zwracam uwagę na wygląd. Bo o ile moje potrzeby erotyczne są zredukowane do zera, to mam wysokie potrzeby estetyczne. Dlatego cenię w ludziach urodę, zadbane ciało, dopracowany strój, generalnie wszystko, co się składa na ludzką atrakcyjność.

Nie rozumiem, dlaczego as miałby być obojętny wobec piękna i urody? Przecież zachwycanie się człowiekiem nie jest tożsame z chęcią natychmiastowego bzykania :)

: 19 wrz 2011, 20:47
autor: Winkie
Popieram. Podobają mi się niektórzy mężczyźni, fizycznie - tak na dobry początek. Później robi się trudniej, bo słucham tego co mówią. :wink:

: 19 wrz 2011, 20:54
autor: Saphiriss
Ja także patrzę na wygląd zarówno swój jak i partnera :) To że nie mam zamiaru iść z nim do łóżka nie znaczy że mi się nie ma podobać czy ja jemu :)

: 19 wrz 2011, 21:00
autor: Winkie
Właśnie, nigdzie nie zostało powiedziane, że seks jest warunkiem posiadania zmysłu estetycznego. Ludzie są różni i każdy z nas może "coś " dla siebie znaleźć. :wink:

: 22 wrz 2011, 10:23
autor: chochol
nie zwracam uwagi na swój wygląd, a tym bardziej na kogoś innego. Innymi słowy, powierzchowność nie jest dla mnie aż tak ciekawa. Zainteresowanie zaś we mnie budzi wewnętrzne dobro.

: 22 wrz 2011, 12:12
autor: Winkie
Wewnętrzne dobro? Co przez to rozumiesz?

: 22 wrz 2011, 22:09
autor: chochol
miało być wewnętrzne piękno. Dla mnie ludzie na zewnątrz są tacy sami: mają głowę, tułów, dwie ręce i nogi. Wiec na co tak naprawdę mam zwracać uwagę u drugiego człowieka, jak nie na wnętrze, dobry charakter i piękna duszę

: 22 wrz 2011, 22:14
autor: Winkie
Czasami ludzie zniekształcają także swoje wnętrze, że trudno poznać jaką kto ma duszę. :wink: Zazwyczaj idzie to w stronę: piękno -> brzydota. Ludzie mogą zachowywać się sympatycznie, aby w najmniej spodziewanym momencie wyskoczyć jak diabełek z pudełka. :lol:

: 23 wrz 2011, 11:43
autor: chochol
każdy z Nas, ma "swoisty repertuar" do wyskakiwania jak diobeł :) z pudełka.
Prawdziwego siebie nie da się schować za maską, bo prędzej czy później ona opadnie i wychodzi szydło z worka. Więc nie ma sensu "podkolorowywać" siebie.

: 23 wrz 2011, 13:13
autor: Winkie
Jest sens w noszeniu masek - pokrętny w prawdzie, ale jednak. Można nosić maskę wtedy kiedy nie chce się być zranionym, wtedy gdy jest źle, albo ma się wszystkiego dość. Często przywdziewa się maskę, aby spławić daną osobę dając jej to czego chce. Maska jest odbiciem naszego obrazu w umyśle rozmówcy.

: 23 wrz 2011, 16:00
autor: Winkie
Wiele twarzy? Rozdwojenie jaźni, czy też dwu lub wielolicowość?
Myślę, że osobowość mamy jedną, jeden charakter, a ukrywanie lub eksponowanie innych cech np. w obecności ludzi na których nam zależy to fasadowość.
Tak, człowiek to płynna materia: Pantha rei? Wszystko płynie. Dlatego mówienie o drugim człowieku przy użyciu podanych przez Ciebie kategorii nie jest dobre. Tu się zgodzę. Jednakże temat ten nie jest zamknięty, w odróżnieniu od wielu ludzi. :wink:

Czy polubiłaś się już z kimś z forum? :)