Jak mieć tylko męskich znajomych?

[mizogin]

Witam po dłuższej nieobecności. Pomyślałem, że tutaj mógłbym zadać te "głupie" pytanie i nie zostanie wylane na mnie wiadro pomyj. Nie mam żadnych znajomych. Chciałbym spróbować jak wygląda życie ze znajomymi. Tyle, że ja chcę mieć tylko męskich znajomych. Jak to zrobić?

[Nautilus1992]

Dołącz do społeczności zgodnej z Twoimi zainteresowaniami, np. jeśli jeździsz motocyklem, to zapisujesz się do klubu motocyklowego żeby wspólnie "polatać", a jak lubisz jakieś gierki online, to dołączasz do klanu, żeby pograć drużynowo. Są czaty, fora, grupy na facebooku. Zależy co lubisz robić. Jest też sporo samotnych osób w internecie szukających kontaktu z drugim człowiekiem i możliwości wygadania się.
Im więcej czasu i uwagi poświęcisz na poszukiwania, tym szybciej powinieneś się z kimś zakumplować.

[Anonimowy]

Idź na strzelnicę. Chociaż panie też tam spotkasz.

[mizogin]

Sam nie wiem po co napisałem ten wątek. W mojej głowie dochodzi do mnie, że w dzisiejszych czasach posiadanie znajomych tylko swojej płci jest nierealne. Muszę przyzwyczaić się do samotności. Moja mizoginia jest racjonalna, a nie bazująca na emocjach. W tym tygodniu znowu zaczęły się pojawiać myśli samobójcze, ale nigdy nie popełnie samobójstwa, żeby nie zrobić przykrości rodzinie.

[Nautilus1992]

W tym tygodniu znowu zaczęły się pojawiać myśli samobójcze, ale nigdy nie popełnie samobójstwa, żeby nie zrobić przykrości rodzinie.

No to jest smutne i jednocześnie bardzo niepokojące.
Czemu myślisz, że posiadanie samych męskich znajomych jest nierealne? Grywałem kiedyś w kilka produkcji online i gdy dołączałem do klanów, to było to wyłącznie męskie towarzystwo, tak samo było np. podczas grania w piłkę na boisku. Musisz tylko wybrać coś, czym interesują się faceci. Jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz.
Zdecydowana większość moich znajomych to mężczyźni i tak było od zawsze. Z kobietami się w ogóle nie dogaduję, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem do płci żeńskiej uprzedzony.

Moja mizoginia jest racjonalna, a nie bazująca na emocjach.

Jakby się nad tym zastanowić, to mizoginia w ogóle nie wydaje się być racjonalna, bo znacznie ogranicza możliwości i wybory jednostki. Można spytać skąd się u Ciebie wzięła taka silna nienawiść wobec kobiet? Myślę, że to właśnie mizoginia jest problemem i nad nią trzeba popracować.

[mizogin]

Już wiem jak rozwiązać mój problem. Mam kolegę, którego znam od podstawówki. Wystarczy, że nawiążę z nim kontakt, który się urwał, bo poszliśmy do innych szkół średnich. Jako pierwszy chciał się ze mną spotkać, ale ja miałem ciężką depresję i wszystko było mi obojętne. Jest bardzo dobrym kolegą więc mógłbym mu się zwierzyć, że nie lubię kobiet i będziemy się spotykać wyłącznie w męskim gronie. Jest podobny do mnie tzn. nie jest imprezowiczem więc pora ruszyć. Co do mojej mizoginii to nie chcę się zwierzać gdyż ma ona postawy intymne. Jestem heteroseksualnym mizoginem, ale bardzo bym chciał być aseksualny, tyle, że niestety to niemożliwe.

[Nautilus1992]

Co do mojej mizoginii to nie chcę się zwierzać gdyż ma ona postawy intymne.

Spoko, nie będę więcej nalegał.
Współczuję sytuacji życiowej. Trzymam kciuki za to, żebyście z kolegą odnowili dawny kontakt.