nie AS,nie hetero i nie homo ?
nie AS,nie hetero i nie homo ?
Witam wszystkich !
Opisze swoja bardzo skomplikowana seksualnosć pokrótce : jestem 22letnim facetem , kiedyś uważałem sie za hetero , poźniej za homo , poźniej za bi a teraz sam już nie wiem .. nie liczac związków z lat wczesno-młodzieżowych można uznać nie byłem w żadnym związku z kobietami, pomimo że uwielbiam towarzystwo kobiet, żadnej nigdy nie kochałem , chociaż uprawiałem sex z kilkoma to w skali 1-10 to podobało mi się na 5 , jesli chodzi o kontakty z facetami to nigdy nie byłem w związku z facetem i nie będe, gdyż podobaja mi się tylko fizycznie i sexualnie, a nie emocjonalnie wiec poza sexem niczego w facetach nie widze , jesli chodzi o sex z nimi to też w skali 1-10 daje 5, wiekszość z was powie że jestem BI, ale niestety nie jestem bo mam coś z AS gdyz nie umiem albo nie chce kogoś pokochac ani kobiety ani faceta , poprostu do nikogo nic nie czuje emocjonalnie za to bardzo duzo daje od siebie w przyjazniach,przyjaciele i rodzina sa dla mnie najważniejsi.
Nie ukrywam że sie masturbuje ale robie to tylko dla przyjemnośći i odstresowania i całkowicie rozładowuje to moje napiecie seksulane
I co wy na to ?? Czy ktoś spotkał sie z czymś podobnym ?
Opisze swoja bardzo skomplikowana seksualnosć pokrótce : jestem 22letnim facetem , kiedyś uważałem sie za hetero , poźniej za homo , poźniej za bi a teraz sam już nie wiem .. nie liczac związków z lat wczesno-młodzieżowych można uznać nie byłem w żadnym związku z kobietami, pomimo że uwielbiam towarzystwo kobiet, żadnej nigdy nie kochałem , chociaż uprawiałem sex z kilkoma to w skali 1-10 to podobało mi się na 5 , jesli chodzi o kontakty z facetami to nigdy nie byłem w związku z facetem i nie będe, gdyż podobaja mi się tylko fizycznie i sexualnie, a nie emocjonalnie wiec poza sexem niczego w facetach nie widze , jesli chodzi o sex z nimi to też w skali 1-10 daje 5, wiekszość z was powie że jestem BI, ale niestety nie jestem bo mam coś z AS gdyz nie umiem albo nie chce kogoś pokochac ani kobiety ani faceta , poprostu do nikogo nic nie czuje emocjonalnie za to bardzo duzo daje od siebie w przyjazniach,przyjaciele i rodzina sa dla mnie najważniejsi.
Nie ukrywam że sie masturbuje ale robie to tylko dla przyjemnośći i odstresowania i całkowicie rozładowuje to moje napiecie seksulane
I co wy na to ?? Czy ktoś spotkał sie z czymś podobnym ?
Re: nie AS,nie hetero i nie homo ?
Ech już mi się nawet nie chce wyjaśniać, ile można.green pisze: bo mam coś z AS gdyz nie umiem albo nie chce kogoś pokochac ani kobiety ani faceta , poprostu do nikogo nic nie czuje
Re: nie AS,nie hetero i nie homo ?
tzn ?Salomea pisze:Ech już mi się nawet nie chce wyjaśniać, ile można.green pisze: bo mam coś z AS gdyz nie umiem albo nie chce kogoś pokochac ani kobiety ani faceta , poprostu do nikogo nic nie czuje
..Jesteś AS, jeśli nie odczuwasz popędu seksualnego do żadnej płci.
Z tego, co piszesz, wynika, że eksperymentowałeś z seksem z obiema płciami, próbowałeś tworzyć związki.. Nasuwa się pytanie - po co?
Ten fragment równie dobrze mogłabym i ja napisać, bo dokładnie tak mam. Tylko że ja nigdy nie wpakowałam się w relację z drugą osobą, którą mogłabym nazwać związkiem, nigdy nie czułam potrzeby zbliżenia się do nikogo w TEN sposób.green pisze:poprostu do nikogo nic nie czuje emocjonalnie za to bardzo duzo daje od siebie w przyjazniach,przyjaciele i rodzina sa dla mnie najważniejsi.
Z tego, co piszesz, wynika, że eksperymentowałeś z seksem z obiema płciami, próbowałeś tworzyć związki.. Nasuwa się pytanie - po co?
Re: nie AS,nie hetero i nie homo ?
Tzn. że aseksualność to nie jest nieumiejętność pokochania bliźniego swego. Aseksualność to brak pociągu seksualnego wobec innych ludzi. Jest wiele asów homo i heteroromantycznych, czyli takich osób, które zakochują się w innych i pragną związku platonicznego.green pisze:tzn ?
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
ja tam raczej aromantycznym, za to bardzo proprzyjacielskim
All men dream: but not equally. Those who dream by night in the dusty recesses of their minds wake in the day to find that it was vanity: but the dreamers of the day are dangerous men, for they may act their dreams with open eyes, to make it possible
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
*ale z drugiej strony jesli nie chodzi o seks, a jakis chlopak bylby emocjonalnie dziewczecy, to moze moglabym sie w nim zakochac.... ale mysle ze to nadal byloby homoromantyczne, bo znaczyloby ze jestesmy bardzo podobni ; P
Czasem ciezko stwierdzic co jest homo a co hetero seksualne/romantyczne ; P
Czasem ciezko stwierdzic co jest homo a co hetero seksualne/romantyczne ; P
maneki neko pisze:O, ja jestem homoromantyczna! Tego jestem pewna w sobie (chociaz czegos...).
Jak tu z wami fajnie na forum, czuje sie troche bardziej normalna (nie, to chyba zle slowo), troche bardziej mozliwa do zaakceptowania
ale z drugiej strony jesli nie chodzi o seks, a jakis chlopak bylby emocjonalnie dziewczecy, to moze moglabym sie w nim zakochac.... ale mysle ze to nadal byloby homoromantyczne, bo znaczyloby ze jestesmy bardzo podobni ; P
Czasem ciezko stwierdzic co jest homo a co hetero seksualne/romantyczne ; P
Nie chcę nic mówić, ale ja ogólnie zawsze byłem na siebie wściekły z jednego powodu... Że przejawiam więcej kobiecych cech, takich jak wrażliwość (a nawet nadwrażliwość) itp... niż męskich, jak na przykład orientacja w terenie... Przecież... Jestem małomęski... Ale po tych 19-u latach życia zaczynam się do tego przyzwyczajać i znajdować w tym plusy