Komplementy

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Córka Grzybiarza
przedszkolASek
Posty: 8
Rejestracja: 16 lis 2020, 21:24

Komplementy

Post autor: Córka Grzybiarza »

Czy lubicie jak ktoś prawi wam komplementy na temat wyglądu? Np. Że jesteś ładna lub przystojny, masz piękne włosy, oczy, ładnie dziś wyglądasz itp.? 🙂
Artem3000
przedszkolASek
Posty: 5
Rejestracja: 16 lis 2020, 19:54

Re: Komplementy

Post autor: Artem3000 »

I tak i nie. Komplementy są problematyczne. Niby miło jest usłyszeć coś miłego :D ale później pojawiają się pytania. Zrewanżować się? Przecież nie potrafię kłamać. Mówi szczerze czy coś chce? Co jeżeli źle zrozumie moje intencje? Po co to mówi, przecież dobrze o tym wiem. :lol:
msv

Re: Komplementy

Post autor: msv »

Nienawidzę. Uważam, że ludzie chwalić powinni twory, a nie przypadki. Bo wygląd jest niczym innym jak marnym przypadkiem. Marnym, bo loteria genów bywa okrutna i może przekreślić radość z życia, kiedy widzisz, że wyglądem odstajesz, a ludzie zamiast cię słuchać, wpatrują się w piękną koleżankę obok. Marnym, bo ludzie ładniejsi mają łatwiej w życiu i jest to boleśnie niesprawiedliwy fakt, nawet przed sędzią, postacią ponoć najsprawiedliwszą, za tę samą zbrodnię, co osoba mniej urodziwa, dostaną łagodniejszy wyrok. I choć ludzie mają różne gusta, powiadają, to jednak tak naprawdę niczym się one od siebie nie różnią, bo co ta różnica, że jeden woli blondynki, drugi brunetki? Co to za różnica, gdy jedna woli wysokiego siłacza, a druga chuderlaka? To jak wybór między mlekiem z krową a z polaną na opakowaniu dotyczący tylko atrakcyjnych ludzi, bo mało kto wybierze z półki mleko bawole (czyt. doceni urodę bawoła, bo wciąż to temat o komplementach, a ja odpływam). A w temacie wyboru, choćby brzydki człowiek był przezabawny, przesympatyczny, dwoił się i troił, to w zestawieniu z kimś posiadającym ponad przeciętną urodę, pierwszy zostałby odstrzelony, nieważne jakie cechy miałby ten drugi, ważne, że geny dobre. Ale żeńskich osobników nie samymi genami człowiek zwabi, a jeszcze trzeba schronienie zapewnić, i bezpieczeństwo, i pieniądze, co za presja! Z męskimi osobnikami jednak sprawa łatwiejsza, dziewczyna ma być głupsza i ładna, tyle i aż tyle! Ale to w sumie tak na raz, bo na żonę wybierają przeciętne, ale za to jakie oddane, niczego nieświadome kobietki. Nieświadome, bo jaki mężczyzna nie wolałby takiej samej, acz ładniejszej jak te panie, do których się masturbują wieczorami. Żeby nie było, sprawa ma się identycznie u kobiet, co widać po sprzedażach erotycznych „dzieł” literackich. Chcą przystojnych kochanków, same urodą nie grzesząc, ale to nie problem, bo to się powiększy, tu się kwas wstrzyknie, na twarz się przyklei tapetę, a jeszcze peruki są w modzie. A często to kobiety narzekają, że mężczyźni patrzą tylko na wygląd, same dążąc do kobiecych ideałów ze snów mężczyzn, poprawiając się tu i ówdzie. Ludzie są próżni i powierzchowni, nad czym ubolewam. No i odpłynęłam.
Awatar użytkownika
Ren
przedszkolASek
Posty: 7
Rejestracja: 28 sie 2020, 18:36

Re: Komplementy

Post autor: Ren »

Komplementy są okej, ale trzeba je umiejętnie umieć odbierać, a przede wszystkim - dawać :) na przykład strasznie często ludzie komentują moje włosy, jakie one naturalnie gęste, a jakie długie, i nie wiadomo co odpowiedzieć bo przecież to nie jest rzecz na którą mam jakiś większy wpływ, takie sobie są i zawsze były i tyle.
Ale jak ktoś pochwali że masz ładną bluzkę czy nową fryzurę - czemu nie? :D miło jak czasem ktoś zauważy.
Awatar użytkownika
Anusia Borzobohata
łASuch
Posty: 165
Rejestracja: 9 mar 2015, 21:46

Re: Komplementy

Post autor: Anusia Borzobohata »

Na obecnym etapie wolałabym już chyba słyszeć, że jestem mądra, niż ładna. Ale to czysta teoria, bo i kto miałby to mówić, skoro nawet z nikim nie rozmawiam :P
Awatar użytkownika
loony26
starszASek
Posty: 43
Rejestracja: 22 lis 2020, 22:03
Lokalizacja: T-ń
Kontakt:

Re: Komplementy

Post autor: loony26 »

Lubię, choć w nie nie wierzę :lol:

W podstawówce często mi mówili, że jestem mądra, ale te czasy już dawno minęły... chyba zbliżam się do bycia bardziej średnia niż wybitna :roll: co doskwiera mojej dumie, ała, i muszę topić swoje smutki w niezdrowych nawykach :lol:
Nie wiem jak działają awatary więc jak coś ukradłam to przepraszam
“Science is similarly interpreted, as a new language through which man has tried to explore himself and nature; and a similar conclusion is reached, that once again man attributed to abstractions an independent existence."
CrystalGoode12
starszASek
Posty: 30
Rejestracja: 26 paź 2020, 15:47

Re: Komplementy

Post autor: CrystalGoode12 »

To by chyba zalezalo od kogo. Od rodziców, babć czy dziadków nie bo 1. To rodzina i dla nich zawsze bd ładna wiec takie komplementy są bez sensu. 2. Takie komplementy mnie zawstydzają i jak proszę żeby przestali to jeszcze się obrażają. Po za tym raczej nie słysze żebym była ładna także luz...
Awatar użytkownika
boguniemia
przedszkolASek
Posty: 5
Rejestracja: 9 gru 2020, 15:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Komplementy

Post autor: boguniemia »

Sama dopiero niedawno nauczyłam się szczerze dziękować za komplementy, osobiście bardzo lubię obdarzać ludzi wokół mnie miłymi słowami odnośnie ich wyglądu, czy jest to przyjaciel czy dalszy znajomy. Zawsze przy spotkaniu, można znaleźć w kimś coś co dzisiaj wygląda wyjątkowo. Czasem nawet zdarza się, że jak jestem w złym stanie, to mój partner mówi mi "jakie ty masz piękne zapłakane oczka" :P .

Sądzę, że jest to dobra forma small talku, która pokazuje, że druga osoba chce utrzymać dobre stosunki w relacji i jest przyjacielsko nastawiona. Wydaje mi się, że w naszej kulturze jest to najłatwiej przychodzący sposób na okazanie komuś sympatii, zwłaszcza jak się jest w relacji, która jawnie nie jest nastawiona na bliższą relację romantyczną czy seksualną.
Senny
mASełko
Posty: 108
Rejestracja: 1 sty 2021, 05:30

Re: Komplementy

Post autor: Senny »

Cóż, wygląd nie zależy od nas, więc jak już ktoś napisał, chwalić powinno się za inne rzeczy, niż za te, na które nie mieliśmy wpływu.
Adriano
ASiołek
Posty: 57
Rejestracja: 24 sty 2020, 01:21

Re: Komplementy

Post autor: Adriano »

Wielu mówi że za wygląd to tak średnio, ale zawsze możemy odejść od tej kwestii. W końcu można np. lubić czyjeś poczucie humoru, podziwiać styl życia lub umiejętności w jakiejś dziedzinie, więc kto nie chce mówić w temacie wyglądu, zawsze można mówić o komplementach dotyczących rzeczy na które mamy wpływ :)
Osóbiście zazwyczaj nie jestem obdarzany kompletami, jeśli jakieś otrzymuję to zawsze się cieszę i dziękuję za nie :D
,,Skoro miłość to uczucie wyjątkowe, to czemu jest takie pospolite?"
Awatar użytkownika
AlterEcho
mASełko
Posty: 139
Rejestracja: 21 paź 2020, 22:05

Re: Komplementy

Post autor: AlterEcho »

Senny pisze: 1 sty 2021, 07:01 Cóż, wygląd nie zależy od nas, więc jak już ktoś napisał, chwalić powinno się za inne rzeczy, niż za te, na które nie mieliśmy wpływu.
Jednak ludziom bardzo często właśnie komplementy na temat wyglądu sprawiają radość. Z tego samego powodu - bo to jest coś, czego nie da się zmienić (albo tylko w małym stopniu). Więc taki komplement odnosi się do czegoś bardzo podstawowego, do pierwotnej bazy naszej samooceny.
Senny
mASełko
Posty: 108
Rejestracja: 1 sty 2021, 05:30

Re: Komplementy

Post autor: Senny »

AlterEcho pisze: 25 sty 2021, 02:37
Senny pisze: 1 sty 2021, 07:01 Cóż, wygląd nie zależy od nas, więc jak już ktoś napisał, chwalić powinno się za inne rzeczy, niż za te, na które nie mieliśmy wpływu.
Jednak ludziom bardzo często właśnie komplementy na temat wyglądu sprawiają radość. Z tego samego powodu - bo to jest coś, czego nie da się zmienić (albo tylko w małym stopniu). Więc taki komplement odnosi się do czegoś bardzo podstawowego, do pierwotnej bazy naszej samooceny.
Wygląd z czasem zmienia się i to bardzo ;-) Ja przechodziłem przez wszystkie te etapy w swoim życiu i mogę śmiało powiedzieć, że każdy powinien w
jakiś czas przynajmniej wyglądać gorzej. Nie ma nic straszniejszego niż wyglądać dobrze przez całe życie i popaść w samozachwyt.
Awatar użytkownika
AlterEcho
mASełko
Posty: 139
Rejestracja: 21 paź 2020, 22:05

Re: Komplementy

Post autor: AlterEcho »

Senny pisze: 25 sty 2021, 07:19
AlterEcho pisze: 25 sty 2021, 02:37
Senny pisze: 1 sty 2021, 07:01 Cóż, wygląd nie zależy od nas, więc jak już ktoś napisał, chwalić powinno się za inne rzeczy, niż za te, na które nie mieliśmy wpływu.
Jednak ludziom bardzo często właśnie komplementy na temat wyglądu sprawiają radość. Z tego samego powodu - bo to jest coś, czego nie da się zmienić (albo tylko w małym stopniu). Więc taki komplement odnosi się do czegoś bardzo podstawowego, do pierwotnej bazy naszej samooceny.
Wygląd z czasem zmienia się i to bardzo ;-) Ja przechodziłem przez wszystkie te etapy w swoim życiu i mogę śmiało powiedzieć, że każdy powinien w
jakiś czas przynajmniej wyglądać gorzej. Nie ma nic straszniejszego niż wyglądać dobrze przez całe życie i popaść w samozachwyt.
Zmienia się w tym sensie, że się starzejemy. Co poza tym może się zmienić? Można schudnąć, przytyć, zbudować mięśnie, zmienić fryzurę, sposób ubierania, makijaż. I to jest chyba to wyglądanie lepiej i gorzej w różnych okresach życia. Nie da się zmienić rysów twarzy i typu budowy/proporcji sylwetki, a właśnie to najbardziej stanowi o urodzie. Czyli, jeśli ktoś słyszy, że jest ładny/a, a nie, że np. ma fajny strój, to słyszy komplement na temat swoich wrodzonych niezbywalnych cech ; ) Mnie nie dziwi to, że ludzie są wrażliwi zarówno na komplementy, jak i krytykę w kwestii wyglądu, bo to jest coś, co nas bardzo definiuje i to na stałe, i bardzo istotny czynnik oceny innych ludzi. Nie chodzi mi o to, czy wygląd to obiektywnie najważniejsza sprawa w życiu. Chyba nie wiem, jak to lepiej przekazać.
msv

Re: Komplementy

Post autor: msv »

AlterEcho pisze: 26 sty 2021, 01:14
Senny pisze: 25 sty 2021, 07:19
AlterEcho pisze: 25 sty 2021, 02:37

Jednak ludziom bardzo często właśnie komplementy na temat wyglądu sprawiają radość. Z tego samego powodu - bo to jest coś, czego nie da się zmienić (albo tylko w małym stopniu). Więc taki komplement odnosi się do czegoś bardzo podstawowego, do pierwotnej bazy naszej samooceny.
Wygląd z czasem zmienia się i to bardzo ;-) Ja przechodziłem przez wszystkie te etapy w swoim życiu i mogę śmiało powiedzieć, że każdy powinien w
jakiś czas przynajmniej wyglądać gorzej. Nie ma nic straszniejszego niż wyglądać dobrze przez całe życie i popaść w samozachwyt.
Zmienia się w tym sensie, że się starzejemy. Co poza tym może się zmienić? Można schudnąć, przytyć, zbudować mięśnie, zmienić fryzurę, sposób ubierania, makijaż. I to jest chyba to wyglądanie lepiej i gorzej w różnych okresach życia. Nie da się zmienić rysów twarzy i typu budowy/proporcji sylwetki, a właśnie to najbardziej stanowi o urodzie. Czyli, jeśli ktoś słyszy, że jest ładny/a, a nie, że np. ma fajny strój, to słyszy komplement na temat swoich wrodzonych niezbywalnych cech ; ) Mnie nie dziwi to, że ludzie są wrażliwi zarówno na komplementy, jak i krytykę w kwestii wyglądu, bo to jest coś, co nas bardzo definiuje i to na stałe, i bardzo istotny czynnik oceny innych ludzi. Nie chodzi mi o to, czy wygląd to obiektywnie najważniejsza sprawa w życiu. Chyba nie wiem, jak to lepiej przekazać.
Komplement na temat stroju jest lepszy, bo świadczy o umiejętności doboru pasujących do siebie elementów ubrań, własnym stylu, jaki człowiek posiada, co więcej – ubiór może zdradzić, kto jaki jest lub na kogo chce się kreować! A mówienie komuś, że jest ładny, bo jest, bo się taki urodził, odnosi się do rzeczy, która go definiuje? Uroda nas definiuje? Czym jest nas? Czym jesteśmy? Tym, jak wyglądamy? Nie przeczę, że to istotny, mimowolny czynnik oceny ludzi, ale przez pierwsze spojrzenie na daną osobę, wcale nie doszukujemy się "ciekawych" elementów w wyglądzie (które zresztą ciekawe same w sobie nie są, po prostu odstają od tego, co się widzi na co dzień np. jakiś niespotykany kolor oczu), tylko wrzucamy do jednej z szufladek – atrakcyjny bądź nieatrakcyjny. Ktoś usłyszał, że jest ładny, no i co? Co ma z tą informacją zrobić poza świadomością, że komuś się podoba nie on, nie to co go definiuje, tylko to jakie geny wylosował i dzięki efekcie aureoli, ma dodatkowe plusy u tej osoby? Odnosząc się do samooceny, to nic innego jak przypisanie siebie do obecnego kanonu piękna i wybranie sobie miejsca, komplementy na temat wyglądu będą tylko to miejsce podnosić. Owszem, ludzie będą wrażliwi w tej kwestii, w końcu korzystniej jest się znajdować w lepszej szufladce, ale żeby tak płytka rzecz sprawiała innym radość? A może sprawia dlatego, że nie muszą obawiać się wykluczenia na wstępie i czeka ich łatwiejsze życie?
muminek
pASibrzuch
Posty: 221
Rejestracja: 19 sty 2021, 00:15
Lokalizacja: 3miasto

Re: Komplementy

Post autor: muminek »

msv pisze: 1 gru 2020, 15:59 Nienawidzę. Uważam, że ludzie chwalić powinni twory, a nie przypadki. Bo wygląd jest niczym innym jak marnym przypadkiem. Marnym, bo loteria genów bywa okrutna i może przekreślić radość z życia, kiedy widzisz, że wyglądem odstajesz, a ludzie zamiast cię słuchać, wpatrują się w piękną koleżankę obok. Marnym, bo ludzie ładniejsi mają łatwiej w życiu i jest to boleśnie niesprawiedliwy fakt, nawet przed sędzią, postacią ponoć najsprawiedliwszą, za tę samą zbrodnię, co osoba mniej urodziwa, dostaną łagodniejszy wyrok. I choć ludzie mają różne gusta, powiadają, to jednak tak naprawdę niczym się one od siebie nie różnią, bo co ta różnica, że jeden woli blondynki, drugi brunetki? Co to za różnica, gdy jedna woli wysokiego siłacza, a druga chuderlaka? To jak wybór między mlekiem z krową a z polaną na opakowaniu dotyczący tylko atrakcyjnych ludzi, bo mało kto wybierze z półki mleko bawole (czyt. doceni urodę bawoła, bo wciąż to temat o komplementach, a ja odpływam). A w temacie wyboru, choćby brzydki człowiek był przezabawny, przesympatyczny, dwoił się i troił, to w zestawieniu z kimś posiadającym ponad przeciętną urodę, pierwszy zostałby odstrzelony, nieważne jakie cechy miałby ten drugi, ważne, że geny dobre. Ale żeńskich osobników nie samymi genami człowiek zwabi, a jeszcze trzeba schronienie zapewnić, i bezpieczeństwo, i pieniądze, co za presja! Z męskimi osobnikami jednak sprawa łatwiejsza, dziewczyna ma być głupsza i ładna, tyle i aż tyle! Ale to w sumie tak na raz, bo na żonę wybierają przeciętne, ale za to jakie oddane, niczego nieświadome kobietki. Nieświadome, bo jaki mężczyzna nie wolałby takiej samej, acz ładniejszej jak te panie, do których się masturbują wieczorami. Żeby nie było, sprawa ma się identycznie u kobiet, co widać po sprzedażach erotycznych „dzieł” literackich. Chcą przystojnych kochanków, same urodą nie grzesząc, ale to nie problem, bo to się powiększy, tu się kwas wstrzyknie, na twarz się przyklei tapetę, a jeszcze peruki są w modzie. A często to kobiety narzekają, że mężczyźni patrzą tylko na wygląd, same dążąc do kobiecych ideałów ze snów mężczyzn, poprawiając się tu i ówdzie. Ludzie są próżni i powierzchowni, nad czym ubolewam. No i odpłynęłam.
Odpływaj zawsze i wszędzie. :wink:
:arrow: Mistrz !
'' Na pustyni jest się trochę samotnym. ..."
ODPOWIEDZ