Czy mój chłopak może być aseksualny?
-
- bobASek
- Posty: 2
- Rejestracja: 9 sty 2021, 14:37
Czy mój chłopak może być aseksualny?
Cześć wszystkim.
Odrazu zaznaczę, że próbowałam z chłopakiem rozmów na ten temat już kilkanaście ale niestety nic z tego nie wyszło jesteśmy ze sobą 1,5 roku. Na początku było normalnie, całowaliśmy się, nie było problemu z dotykiem ani z czymś więcej. Od około pół roku jest tragedia. Właściwie tylko kilka razy spróbowaliśmy współżycia i ja mam wrażenie że właśnie po tym u niego wytworzyła się jakaś blokada (bo poszło bardzo szybko) i on sie zraził. Ja mu wtedy tłumaczyłam że tak bywa na początku ale jak do ściany. Od pół roku więc on nie daje sie dotkną dosłownie, jedyne co robimy to przytulamy sie. Nie ma mowy o całowaniu, jak chce go pocałować to on sie odwraca. Juz nie mowiac o czymkolwiek wiecej. Powiedział mi że on nie czuje sie z tym komfortowo, myslał że sie przyzwyczai ale w sumie nie lubi całowania i nie lubi jak go ktokolwiek dotyka. Zapytałam się czy zawsze juz tak bedzie ze bedziemy sie tylko przytulac i on stwierdzil ze mam przestać go naciskac i ze moze zrobilismy wszystko za szybko i on nie jest gotowy na nic więcej. No ale po 1,5 roku w zwiazku chłopak nie jest gotowy na całowanie i dotykanie? Czy on moze byc asem? Co ja mogę zrobic jak dotrzec do niego? Bardzo proszę o rade
Odrazu zaznaczę, że próbowałam z chłopakiem rozmów na ten temat już kilkanaście ale niestety nic z tego nie wyszło jesteśmy ze sobą 1,5 roku. Na początku było normalnie, całowaliśmy się, nie było problemu z dotykiem ani z czymś więcej. Od około pół roku jest tragedia. Właściwie tylko kilka razy spróbowaliśmy współżycia i ja mam wrażenie że właśnie po tym u niego wytworzyła się jakaś blokada (bo poszło bardzo szybko) i on sie zraził. Ja mu wtedy tłumaczyłam że tak bywa na początku ale jak do ściany. Od pół roku więc on nie daje sie dotkną dosłownie, jedyne co robimy to przytulamy sie. Nie ma mowy o całowaniu, jak chce go pocałować to on sie odwraca. Juz nie mowiac o czymkolwiek wiecej. Powiedział mi że on nie czuje sie z tym komfortowo, myslał że sie przyzwyczai ale w sumie nie lubi całowania i nie lubi jak go ktokolwiek dotyka. Zapytałam się czy zawsze juz tak bedzie ze bedziemy sie tylko przytulac i on stwierdzil ze mam przestać go naciskac i ze moze zrobilismy wszystko za szybko i on nie jest gotowy na nic więcej. No ale po 1,5 roku w zwiazku chłopak nie jest gotowy na całowanie i dotykanie? Czy on moze byc asem? Co ja mogę zrobic jak dotrzec do niego? Bardzo proszę o rade
Re: Czy mój chłopak może być aseksualny?
Czemu nie? Każdy człowiek jest trochę inny, każdy związek jest trochę inny. Może unika takiej formy kontaktu, bo jest dla niego awersyjna, nieprzyjemna.No ale po 1,5 roku w zwiazku chłopak nie jest gotowy na całowanie i dotykanie?
Może mieć nadwrażliwość na dotyk, może być ze spektrum autyzmu, a może unika takiego kontaktu, bo chce zakończyć związek, ale nie ma odwagi, może być asem. Przykłady można wygenerować różne, ale tak naprawdę tylko on zna prawdę i może udzielić Ci odpowiedziPowiedział mi że on nie czuje sie z tym komfortowo, myslał że sie przyzwyczai ale w sumie nie lubi całowania i nie lubi jak go ktokolwiek dotyka.
Warto też zadbać o siebie i zastanowić się, czy taka forma związku na dłuższą metę Ci odpowiada.
Re: Czy mój chłopak może być aseksualny?
Jak to rozumieć, chodzi o przedwczesny wytrysk?qwerty9876 pisze: ↑9 sty 2021, 14:47 Właściwie tylko kilka razy spróbowaliśmy współżycia i ja mam wrażenie że właśnie po tym u niego wytworzyła się jakaś blokada (bo poszło bardzo szybko) i on sie zraził.
Takie mamy teraz czasy, że Bóg jest w kwarantannie.
-
- bobASek
- Posty: 2
- Rejestracja: 9 sty 2021, 14:37
Re: Czy mój chłopak może być aseksualny?
Tak, dokładnie to miałam na myśli.N400 pisze: ↑12 sty 2021, 11:56Jak to rozumieć, chodzi o przedwczesny wytrysk?qwerty9876 pisze: ↑9 sty 2021, 14:47 Właściwie tylko kilka razy spróbowaliśmy współżycia i ja mam wrażenie że właśnie po tym u niego wytworzyła się jakaś blokada (bo poszło bardzo szybko) i on sie zraził.
Re: Czy mój chłopak może być aseksualny?
No to możliwe, że masz odpowiedź na swoje pytanie. Prawdopodobnie nie jest aseksualny, tylko ma zaburzenie seksualne, które działa na jego psychikę deprymująco i frustrująco. Jeśli to była jego inicjacja seksualna, to pewnie nie wie jak sobie z tym poradzić i wypiera, ucieka od problemu.
Stąd, być może, unikanie pocałunków i innej "namiętnej bliskosci" - sytuacji, które mogłyby znów doprowadzić do zbliżenia.
Dlatego lepiej sama poszukaj informacji w internetach o "przedwczesnym wytrysku u partnera i jak sobie z tym radzić', może uda się znaleźć jakieś rozwiązanie? Jak nie to seksuolog niestety...
W każdym razie aseksualizm raczej bym odrzucił na twoim miejscu i poszukał bardziej "przyziemnych" przyczyn. Pzdr
Stąd, być może, unikanie pocałunków i innej "namiętnej bliskosci" - sytuacji, które mogłyby znów doprowadzić do zbliżenia.
Dlatego lepiej sama poszukaj informacji w internetach o "przedwczesnym wytrysku u partnera i jak sobie z tym radzić', może uda się znaleźć jakieś rozwiązanie? Jak nie to seksuolog niestety...
W każdym razie aseksualizm raczej bym odrzucił na twoim miejscu i poszukał bardziej "przyziemnych" przyczyn. Pzdr
Takie mamy teraz czasy, że Bóg jest w kwarantannie.
Re: Czy mój chłopak może być aseksualny?
Ale autorka pytania wyraźnie napisała, że o tym wie i próbowała z partnerem rozmawiać na ten temat.
Może jest to powód jego zachowania,i jest to prawdopodobne, a może nie. Nie można diagnozować tak na odległość.Ja mu wtedy tłumaczyłam że tak bywa na początku ale jak do ściany.
Próbować rozmawiać. Jeśli macie możliwość i obydwoje chcecie, to wybrać się na terapię par.Co ja mogę zrobic jak dotrzec do niego? Bardzo proszę o rade
Re: Czy mój chłopak może być aseksualny?
Nie wiem o co ci chodzi? Zamiast, jak ty, wymyślać powody w rodzaju, że "może być ze spektrum autyzmu, a może jest aseksualny, a może to a może sramto", które ci ślina na język akurat przyniosła - podałem moim zdaniem najbardziej prawdopodobną przyczynę jego zachowania, wynikającą z opisu jaki ona przedstawiła.
A przedstawiła to tak, że wszystko było w normie, dopóki nie zaczęli współżycia i każdy kolejny stosunek nie okazał się wtopą ze względu na czas trwania stosunku. I on się wtedy, po kilku nieudanych próbach, zaciął na seks i czułości jak zamek w chińskich ortalionach. Tak to zrozumiałem i przedstawiłem swoją opinię, która jak najbardziej może być w 100% błędna - to tylko moja interpretacja problemu.
Przedwczesny wytrysk to dysfunkcja seksualna, która może wymagać leczenia lub jakichś konkretnych zabiegów, a nie tylko pocieszania, że na początku się tak czasem zdarza. I raczej nie ma to nic wspólnego z autyzmem, aseksualizmem itp.
To nie jest forum medyczne i wiadomo, że każdy przedstawia swoją opinię a nie diagnozę. Czemu ty możesz napisać co uważasz, a ja nie. Nie czepialem się ciebie, chociaż twój wpis wydał mi się bezsensowny. Daj żyć kobieto, daj żyć...
A przedstawiła to tak, że wszystko było w normie, dopóki nie zaczęli współżycia i każdy kolejny stosunek nie okazał się wtopą ze względu na czas trwania stosunku. I on się wtedy, po kilku nieudanych próbach, zaciął na seks i czułości jak zamek w chińskich ortalionach. Tak to zrozumiałem i przedstawiłem swoją opinię, która jak najbardziej może być w 100% błędna - to tylko moja interpretacja problemu.
Przedwczesny wytrysk to dysfunkcja seksualna, która może wymagać leczenia lub jakichś konkretnych zabiegów, a nie tylko pocieszania, że na początku się tak czasem zdarza. I raczej nie ma to nic wspólnego z autyzmem, aseksualizmem itp.
To nie jest forum medyczne i wiadomo, że każdy przedstawia swoją opinię a nie diagnozę. Czemu ty możesz napisać co uważasz, a ja nie. Nie czepialem się ciebie, chociaż twój wpis wydał mi się bezsensowny. Daj żyć kobieto, daj żyć...
Takie mamy teraz czasy, że Bóg jest w kwarantannie.
Re: Czy mój chłopak może być aseksualny?
Wymieniłam kilka przykładowych możliwych opcji po to, aby pokazać, że powody takiego zachowania mogą być naprawdę różne i chciałam to autorce pytania pokazać ;p Nie diagnozuje się na odległość, w dodatku opis jest przedstawiony nie przez bezstronnego światka, a przez osobę zaangażowaną emocjonalnie, która opisuje sytuację oczywiście bardzo subiektywnie, co jest normalne. Jeżeli partner nie powie jej prawdy, to nigdy nie dowie się, jak z nim jest naprawdę, a już na pewno nie od nas, z randomów z netu.Nie wiem o co ci chodzi? Zamiast, jak ty, wymyślać powody w rodzaju, że "może być ze spektrum autyzmu, a może jest aseksualny, a może to a może sramto", które ci ślina na język akurat przyniosła - podałem moim zdaniem najbardziej prawdopodobną przyczynę jego zachowania, wynikającą z opisu jaki ona przedstawiła.
xD. Wszystkie, które wymieniłam mają mniejsze lub większe prawdopodobieństwo wystąpienia w opisanej sytuacji np. bycie w spektrum autyzmu, które niejednokrotnie wiąże się z nadwrażliwością na bodźce, w tym na dotyk. Autorka pytania napisała:a może to a może sramto", które ci ślina na język akurat przyniosła
. Jeśli tego nie rozumiesz i uważasz, że napisałam co mi ślina na język przyniosła, to trudno.nie lubi całowania i nie lubi jak go ktokolwiek dotyka
Nie czepialem się ciebie, chociaż twój wpis wydał mi się bezsensowny.
Twój wpis jest bardzo niesympatyczny w wybrzmieniu i atakujący. Tymczasem, jak już wcześniej napisałam przyczynę, którą podałeś uważam za sensowną, lecz nie za jedyną możliwą, w opisanej sytuacji.a może to a może sramto", które ci ślina na język akurat przyniosła - podałem moim zdaniem najbardziej prawdopodobną przyczynę jego zachowania, wynikającą z opisu jaki ona przedstawiła.
Re: Czy mój chłopak może być aseksualny?
Odpowiedziałaś mi po dwóch miesiącach i teraz jak czytam twoje wpisy na tej stronie, to wydaje mi się, że wtedy inaczej to wyglądało. Na pewno nie edytowałaś swoich wypowiedzi?
Jeśli nie edytowałaś, to rzeczywiście moja reakcja była mocno przesadzona w stosunku do sytuacji. Jakbym wyskoczył z armatą na komara. Nie wiem co mi się tam w główce wtedy roiło, czemu się tak spiąłem i nie zluzowałem stringów?
Jedyne co teraz mogę, to przeprosić cię za moje zachowanie, co niniejszym czynię.
Jeśli nie edytowałaś, to rzeczywiście moja reakcja była mocno przesadzona w stosunku do sytuacji. Jakbym wyskoczył z armatą na komara. Nie wiem co mi się tam w główce wtedy roiło, czemu się tak spiąłem i nie zluzowałem stringów?
Jedyne co teraz mogę, to przeprosić cię za moje zachowanie, co niniejszym czynię.
Takie mamy teraz czasy, że Bóg jest w kwarantannie.