Wczoraj oglądałem "Circle" (2015r.). Ogólny temat i klimat filmu kojarzył mi się z "Cube" (1997r).
Grupa osób (chyba 50) odzyskuje przytomność stojąc w kręgu w pomieszczeniu, które przypomina studio do teleturniejów. Na środku znajduje się urządzenie, które uśmierca jedną osobę co około 2 minuty. Atmosfera zagęszcza się jeszcze bardziej, gdy uczestnicy "śmiertelnego koła fortuny" odkrywają, że mogą decydować kto zostanie kolejną ofiarą...
Jeśli nie będziemy zanadto sceptyczni co do realizmu zdarzeń i zachowań bohaterów, tylko przyjmiemy konwencję filmu - dość szybko zaczniemy się cieszyć wciągającym psychologicznym dreszczowcem. Polecam sympatykom psychologii i rozkminek na egzystencjalne tematy (szczególnie pytań o tzw. "człowieczeństwo" itp.).
W pewnym momencie wciągnąłem się tak , że nie zauważyłem jak mi frytki wystygły.

Dałbym 7/10.
"Gdy moderator/-ka banuje użytkownika bez ostrzeżenia, a jedyny argument to argument siły - w tym samym czasie gdzieś na świecie umiera jedna tancerka brzucha albo panda w ciąży." - prawo internetu