W Batmanie byl dla mnie takim sztywniakiem, bez wyrazu troszkę, o wiele lepsze i ciekawsze byly dla mnie negatywne charaktery 
Zreszta, jakos nie lubie nigdy superbohaterów, zawsze wolę ich przeciwników coz, taka ukryta socjopatka ze mnie. Kreskówkę tez lubilam, ale jednak film zrobil na mnie wrazenie i zapadl mi w pamieć, kreskowkę traktowalam tak czysto rozrywkowo, nie poruszyla mnie- jesli mozna tak to ujac. Nie wiem, czy wiecie, o co mi chodzi, ale licze, ze tak 
Oglądałam, polecam. Świetny film. Jeden z niewielu horrorów na których nie zamykałam oczu. Ale tylko dlatego, że akurat robiłam za lektoraCortes pisze:Jeżeli kogoś interesuje tematyka związana z ufo w połączeniu z horrorem, to polecam Czwarty stopień z Millą Jovovich.
Uwielbiam Terminatora 2. Ale juz pierwszej czesci nie, ani trzeciej.Rzeczywiście mnie zaskoczyłaś, myślałam że tylko ja nie przepadam za tym filmempanna_x pisze:Tu moze zaskocze wszystkich, ale Avatar mi sie nie podobal wcale. Jak dla mnie za duzo efektow, techniki, komputera, za malo filmu i aktorów. Wiadomo, rzecz gustu.
Lubie tez filmy z efektami, ale kiedy sa one dodatkiem do calosci, a nie glowna baza filmu
Z sensacyjnych to lubię sobie czasem "Niezniszczalnych" obejrzeć 
Oglądałam właśnie po raz kolejny Oraz wreszcie "Slumdoga" ogladnęłam, podoba mi się ścieżka dźwiękowa.
Lubię Zanussiego za "Cwał", dziwnym trafem nie miałam okazji obejrzeć "Życia...", ale opis filmu mnie przekonał.dimgraf pisze: Ostatnio sięgnąłem po starszą pozycję: "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową". Generalnie polecam. Za wyjątkiem jednej forumowiczki, której to odradzam oglądanie tego filmu. Nie zdradzę kto i dlaczego, ale myślę, że ta osoba się domyśli.
Fajna historia o adopcji i dziwakach, którzy są niejednoznaczni i wartościowi 
