Wegetarianizm
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
No i to jest właśnie najtragiczniejsze ,że takiemu zwierzakowi ,które zaraz dostanie siekierą w łeb toJo pisze:Motylku, az mi sie oczy zaszklily, jak zobaczylam zdjecia, ktore wstawilas. Kochane te zwierzatka
nic po zaszklonych oczach
O losie tych zwierząt pisałam w Kontrowersjach w dziale "Okrucieństwo wobec zwierząt".
Wegetarianizm - choroba psychiczna?
Skoro mowa o wegetarianizmie. Tu jest link do projektu "KOŃ" w konkursie na wege koszulkę.
http://www.wegestudio.pl/pl/p/Kon/198
Wystarczy polubić będąc zalogowanym na facebooku, lub wysłać maila argumentując wybór w trzech zdaniach.
Proszę o głosy. Konkurs trwa zaledwie do 8.04.
http://www.wegestudio.pl/pl/p/Kon/198
Wystarczy polubić będąc zalogowanym na facebooku, lub wysłać maila argumentując wybór w trzech zdaniach.
Proszę o głosy. Konkurs trwa zaledwie do 8.04.
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
Re: Wegetarianizm - choroba psychiczna?
akurat mam tę stronkę w ulubionych, a zagłosowałam na "marchewę"nightmare pisze:Skoro mowa o wegetarianizmie. Tu jest link do projektu "KOŃ" w konkursie na wege koszulkę.
http://www.wegestudio.pl/pl/p/Kon/198
Wystarczy polubić będąc zalogowanym na facebooku, lub wysłać maila argumentując wybór w trzech zdaniach.
Proszę o głosy. Konkurs trwa zaledwie do 8.04.
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Wegetarianizm
Byłam za: "Lubisz zwierzęta?"
No ale nic... dla zainteresowanych, zwyciężyła ta: http://www.facebook.com/Wegestudio#!/We ... 4949752878
dla mnie mało czytelna, trzeba będzie wziąć się i zrobić sobie samemu
No ale nic... dla zainteresowanych, zwyciężyła ta: http://www.facebook.com/Wegestudio#!/We ... 4949752878
dla mnie mało czytelna, trzeba będzie wziąć się i zrobić sobie samemu
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2012, 16:18 przez meg, łącznie zmieniany 1 raz.
Jesteśmy ofiarami geografii. Kulturowo, intelektualnie, uczuciowo.
Re: Wegetarianizm
jak mam być szczera to nie podoba mi się ten projekt
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Wegetarianizm
Z okazji Międzynarodowego Dnia Wegetarianizmu życzę Wszystkim braciom i siostrom ("w wierze" ) smacznych śniadań, obiadów, deserów i kolacji , a nie - wegetarianom wypróbowania dań bezmięsnych.
Sto lat .
Sto lat .
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Wegetarianizm
wzajemnie Chochol ! a jutro jest Światowy Dzień Zwierząt Hodowlanych a 4 października to Światowy Dzień Zwierząt a generalnie październik jest Miesiącem Dobroci Dla Zwierząt
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Wegetarianizm
Ja nie jestem wegetarianką i nie zamierzam być. Lubię dania mięsne. Wegetarianie trochę mnie irytują w momentach, kiedy nachalnie usiłują przekonać innych do własnych poglądów i systemu wartości ( ale tego ogólnie nie znoszę, czegokolwiek by nie dotyczyło tzn wegetarianizmu, religii itd).
Re: Wegetarianizm
Niedawno też mnie to denerwowało, ale ostatnio to już tylko się takich nawiedzonych ludzi ignoruję. Nie dość, że mnie do niczego nie przekonają, to jeszcze robią z siebie pośmiewisko.panna_x pisze:Wegetarianie trochę mnie irytują w momentach, kiedy nachalnie usiłują przekonać innych do własnych poglądów i systemu wartości.
Jeśli o mnie chodzi, to wegetarianką nie jestem, wyznaję zasadę, że trzeba jeść to, czego się potrzebuje. Tak więc czasami przez tydzień potrafię nie tknąć mięsa. Ogólnie zauważyłam, że im jestem starsza, tym mniej mięsa potrzebuję, chociaż na stałe raczej nie byłabym w stanie z niego zrezygnować, na pewno jeszcze nie teraz. Np. kebaba sobie nie odmówię I do dań wegetariańskich też nic nie mam, są smaczne (no może poza dziwnymi sojowymi wytworami )
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Wegetarianizm
ja się z takim nachalnym przekonywaniem spotkałam tylko w sieci, w realu niet- ogólnie nawet ja, jestem bardzo mało propagandowa, uważam, że mój talerz, moja sprawa, reszta świata niech se żre co chcepanna_x pisze:Wegetarianie trochę mnie irytują w momentach, kiedy nachalnie usiłują przekonać innych do własnych poglądów i systemu wartości .
Problem natomiast zaobserwowałam odwrotny- wciskanie wegetarianom miesa, nieustanne jego proponowanie, podawanie w postaci utajonej (ta adrenalina, ciekawe czy wyczuje a potem triumf, gdy sie zada pytanie " a wiesz co tam dodałem? " )ocenianie, że szkodzi się swojemu organizmowi, nazywanie to debilizmem i głupotą. Ogólnie, częściej widzę jak to "mięsni" czepiają się wegetarian(często na własnej osobie sie przekonałam- a wszak ja nikogo do niczego nie namawiam, teoretycznie skoro ja nie propaguję powinnam być zostawiona w spokoju, ale tak nie jest), odwrotnie jak już wspomniałam, tylko w sieci ale wiem, że istnieją jednostki agresywnie nadgorliwe.