Forum SEA

redballoon pisze:Potrafię tak nagadać i obrzydzić, że wszyscy się teraz przede mną chowają z jedzeniem xd

chowają, a nie zmieniają diete - czyli kiepska ta Twoja propaganda



Coś co dla Ciebie jest obrzydzające i czym Ty obrzydzasz nie obrzydzi każdego
redballoon mógłbyś spróbować tak obrzydzić np. mojego ojca - to by Cię wyśmiał, po głowie pogłaskał i jeszcze dokształcił- bo niejednego uboju i patroszenia dokonał, na zwierzu rozmaitym

btw. jam jedyna "bezmiesna" w mocno mięsnej rodzinie(niegdyś hodowla świń, króli i innego inwentarza w celu konsumpcyjnym) nie wiem jak ja sie uchowałam, odmieniec taki

*

Libra pisze:btw. jam jedyna "bezmiesna" w mocno mięsnej rodzinie(niegdyś hodowla świń, króli i innego inwentarza w celu konsumpcyjnym) nie wiem jak ja sie uchowałam, odmieniec taki

u mnie też tak kiedyś było, teraz mamy tylko kury którym jestem bardzo wdzięczna za pyszne jajeczka

redballoon pisze:Nie lubię i nie szanuję ludzi, którzy patroszą jakieś zwierzęta...

to może weź pod uwagę że niektórzy ludzie są biedni i jedzą to co wyhodują,nie można ich do końca potępiać

mógłbyś spróbować tak obrzydzić np. mojego ojca - to by Cię wyśmiał, po głowie pogłaskał i jeszcze dokształcił- bo niejednego uboju i patroszenia dokonał, na zwierzu rozmaitym

Dobrze, że tylko pogłaskać po głowie, a nie wypatroszyć

@Redballoon jakbyś w moim towarzystwie usiłował obrzydzić to dostałbyś jasny sygnał - nie podoba się to wyjdź! Na pewno sam bym nie uciekał, bo to moja sprawa co jem i nie ruszają mnie za specjalnie takie filmy. Choć nadmienię, że w mojej diecie jest dosyć mało mięsa ponieważ staram się by była jak najbogatsza i najbardziej urozmaicona. Mięso z reguły stanowi element potrawy, a nie jej podstawę. Poza tym rozumiem jeszcze niejedzenie mięsa z pobudek moralnych (bo zabijanie) ale już odrzucanie wszelakich produktów pochodzenia zwierzęcego jak mleko i produkty mleko pochodne, jaja, czy nie wiem np. jedzenie padliny (są tacy co zwierząt nie zabijają, ale jedzą mięso wyłącznie zwierząt, które zmarły w sposób naturalny lub w jakimś wypadku) to już lekka przesada moim zdaniem.

ludzie są z natury przekorni więc takie obrzydzanie może mieć skutek wręcz odwrotny, lepiej przekonywać ale z wyczuciem

*

Spokojnie mnie nie przekonałabyś, już nie raz miałam do czynienia z takimi osobami i na szczęście z takimi ludźmi kontaktu nie mam. Nawet moja tolerancja ma swoje granice( nie znoszę jak inni starają się mnie ewangelizować) i specjalnie przy Tobie jadłabym mięso. Pozdrawiam
Redballon sam wpisujesz się w skrajność, a każda jej forma jest niezdrowa.

A mnie co poniektórzy wegetarianie śmieszą i drażnią robiąc z siebie wielkich obrońców zwierząt, "krzycząc" w jaki to sposób zabijane są zwierzęta, a później się okazuje, że sami noszą skórzane buty, kurtki, rzemyki na nadgarstkach czy też używają kosmetyków, zażywają leki czy szczepionki testowane na zwierzętach i jakoś wtedy to im nie przeszkadza że biedne zwierzątko umierało w męczarniach

Złapało mnie mocne postanowienie przejścia na wegetarianizm.Staram się póki co znaleźć jakąś wysokobiałkową dietę jako że mam trochę obawy,że na roślinkach zacznę nikać w oczach a jako tako sportową sylwetkę zawsze lubiłem mieć.W każdym razie decyzja podjęta

http://www.youtube.com/watch?v=oLMeIquI00Q coś co na pewno wejdzie w skład mojej diety

Patryk pisze:Złapało mnie mocne postanowienie przejścia na wegetarianizm.Staram się póki co znaleźć jakąś wysokobiałkową dietę jako że mam trochę obawy,że na roślinkach zacznę nikać w oczach a jako tako sportową sylwetkę zawsze lubiłem mieć.W każdym razie decyzja podjęta

Ja przytyłam 8 kilo (w ciągu ok 7 miesięcy), choć na ten fakt myślę, że też miał wpływ mniej stresujący tryb życia w ostatnim czasie.
Co Ciebie Patryk skłoniło do tego?

Względy zdrowotne.Dużo ostatnio naczytałem i nasłuchałem się,że ludzie którzy przeszli na wegetarianizm poczuli się dużo zdrowsi postanowiłem więc przetestować i pewnie zostać przy diecie bezmięsnej.Odpycha mnie też cała chemia jaką dodają dziś do mięsa a jestem zwolennikiem nie przyjmowania chemii czy to w jedzeniu czy farmakologii.Ma być zdrowo i naturalnie
Jak ty przytyłaś to może i ja nie schudnę

Bez chemii, "zdrowo i naturalnie"... Kiedy ludzie tak żyli, srednia długość ich zycia wynosiła 30 lat

Bo przy okazji mieli z higieną na bakier i brakowało opieki medycznej

...Czyli zero chemii - czysta natura! Samo zdrowie...