Języki obce

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Języki obce

Post autor: Ant »

Krótko i na temat: jakie języki chcielibyście poznać, jakie już znacie i w jakim zakresie? :aniol:
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
Tenarian
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 16 maja 2008, 00:03

Post autor: Tenarian »

Znane - angielski (tak sobie, mieszkając ponad dwa lata w UK nie da się inaczej, ale wciąż się polepsza), rosyjski (rozumiem jak do mnie mówią i potrafię czytać; ale sklecić odpowiedzi to już nie da rady).
Chciałbym znać - może to nic specjalnego, ale łacina. Chciałbym móc nie tylko potrafić przeczytać (znaczy się zrozumieć gotowy tekst), ale też sklecić w miarę poprawnie parę prostych zdań. Teoretycznie, przy materiale dostępnym na rynku, nie powinno to być trudne, ale najpierw trzeba by się za to zabrać. A poza tym wiele innych, od całkiem popularnych do absolutnie egzotycznych (jak malajalam czy tagalog).
Jest taka stara serbska pieśń...
Awatar użytkownika
Ognik
ASter
Posty: 600
Rejestracja: 28 lut 2008, 17:14

Post autor: Ognik »

Ja znam mój nadwyraz dobrze. Jest miękki, śliski i czasem za długi. Czasem niewyparzony :P

Anglicy i amerykanie mówią o sobie, że tylko oni znają swoją mowę
w skali od 1 do 5 na 5, więc ja ich język znam na 4+
Niemiecki w tej samej skali oceniam na 2.
Hiszpański i rosyjski na 1+.
Języka programistów (C++, php, java)nie znam.
ks.Braganza
mASełko
Posty: 115
Rejestracja: 3 lip 2008, 15:19

Post autor: ks.Braganza »

ciekawie zagajasz tematy ;)

ok, to tak w moim wypadku:

primo: pierwsze miejsce angielski, z certyfikatem, ale to pic na wodę, jeśli język stale nie jest używany to pupa blada i tyle go znasz;

secudno: niemiecki, co prawda zacząłem go bardzo późno, bo na studiach i zasadniczo znam go, jak nie przymierzając turysta, czyli na aparat w sklepie przeprosiłbym słowami takimi: "kuken ten aparaten", także wybieram się teraz na intensywne dokształcanie(koniecznie!);

tertio: lingua latina, czyli przez jednych znienawidzona, przez innych ubóstwiana-łacina; nie chwaląc się miałem z egzaminu 5 w indexie z niej, zresztą mieliśmy z super panią mgr (pozdrawiam, pozdrawiam :D), także w gramatyce się nawet nieźle odnajduje, choć po 2 latach nie używania, trochę wyparowało wiedzy; ale marzeniem moim jest operować nim wyśmienicie, jak przystało na prawdziwego obywatela Roma Aeterna ;) :P

quarto: francuski-tyle co umiem czytać i podstawowe słówka, reszta to mizeria totalna, a szkoda i żałuję że więcej w tym zakresie nie zrobiłem... :?

tyle ja ;)
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

Z tego co pamiętam, to aparat się w niemieckim Laden kupowało następująco: "Ich möchte eine Fotoapparat verkaufen" :xmrgreen: Ale to było jeszcze w podstawówce :blink: :lol:

Ja tam umiem angielski (mimo wszystko lepiej UK English od American English :roll:), dalej niemiecki (ale to już ganz w tyle z nim jestem :/), łacinę (:blink:), ale to już naprawdę słaaaabo (:mrgreen:) i ponadto coś tam umiem czytać po rusku i grecku :aniol: A chciałbym doszlifować w zasadzie to, co już zacząłem (wiem wiem, jezyka uczy się całe życie ;)) i być może nawet i francuski zacząć :xroll:
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
Ognik
ASter
Posty: 600
Rejestracja: 28 lut 2008, 17:14

Post autor: Ognik »

ks.Braganza pisze: "kuken ten aparaten",
jakbym był sprzedawcą zrozumiałbym "rzuć no dziesięć aparatów"
ks.Braganza
mASełko
Posty: 115
Rejestracja: 3 lip 2008, 15:19

Post autor: ks.Braganza »

Ognik pisze:
ks.Braganza pisze: "kuken ten aparaten",
jakbym był sprzedawcą zrozumiałbym "rzuć no dziesięć aparatów"
wiesz, to tak Ślązacy sobie żartują na ogół z ich znajomości niemieckiego, a pragnę nadmienić, że ślonzko godtka trochę z niemieckiego jednak czerpie i czeskiego...;

a teraz inna językowa anegdota, choć zdarzyła się naprawdę-znajomi znajomego jadą na Euro, rodowici Ślązacy, i po przekroczeniu granicy tak się zastanawiają, choroba jak jest po niem. "tanksztela" :D :P

trochę smutne, ale i wesołe :)
Awatar użytkownika
Ognik
ASter
Posty: 600
Rejestracja: 28 lut 2008, 17:14

Post autor: Ognik »

tanken stellen. Mogli pojechać na Orlen. :wink:
Awatar użytkownika
Iluzjonistka
frikASek
Posty: 240
Rejestracja: 20 kwie 2008, 19:34

Post autor: Iluzjonistka »

nie ma sie czym chwalić. polski umiem :wink:
głupota ludzka mnie przeraża
Awatar użytkownika
Ognik
ASter
Posty: 600
Rejestracja: 28 lut 2008, 17:14

Post autor: Ognik »

Polacy nie gęsi, swój język mają.
Język giętki powinien władać ojczystą mową jak floretem.
Awatar użytkownika
naomi_p
ASter
Posty: 637
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:30
Lokalizacja: Zhongguo (Państwo Środka)

Post autor: naomi_p »

Ant pisze: być może nawet i francuski zacząć :xroll:
Mogę jakiś lekcji udzielić :P
"Nie być, nie istnieć, nie istnieć choć przez chwilę..."
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Angielski - biegle - co w moim rozumieniu oznacza umiejętność przełożenia na angielski i z powrotem tego, co po polsku rozumiem - czyli przykładowo medycznego czy prawniczego żargonu wykraczającego poza moją wiedzę ogólną przyswojoną w języku polskim nie przetłumaczę ;P
Francuski - maturę ustną zdawałam, więc 9 lat temu umiałam go dość dobrze, ale język nieużywany zanika xD W podstawowych kwestiach się dogadam, z głodu nie zginę, wiadomości w TV5 w miarę rozumiem ;)
Japoński - uczę się (hiraganę i katakanę znam, parę kanji też, przywitać i przedstawić się potrafię i różne dziwne słówka bez kontekstu - zdań jeszcze z tymi słówkami nie układam :P).
Rosyjski - w podstawówce z nudów nauczyłam się cyrylicy, więc umiem odczytać bez zrozumienia, parę zwrotów przydatnych znam, od lipca uczę się rosyjskiego na poważnie i mam zamiar przyłożyć się na tyle, żeby bez problemu czytać, mówić i rozumieć i za jakiś tam odległy czas zrobić międzynarodowy certyfikat z języka rosyjskiego Państwowego Instytutu Języka Rosyjskiego im. A. Puszkina.
Hiszpański - parę słówek, zdań, zwrotów, wyrażeń xD <ile masz lat, jak się nazywasz, poproszę chleb i pięć bułek itp.> :P

Generalnie mam fioła na punkcie języków i myślę, że gdzieś tam do dnia swojej śmierci jeszcze parę liznę - sam proces nauki języków mnie fascynuje ;)
wilczek
pASibrzuch
Posty: 286
Rejestracja: 17 lip 2007, 18:46

Post autor: wilczek »

No a ja znam i na co dzień posługuję się językiem polskim :P

Dalej idąc myślę że nieźle mi idzie angielski. Na Wyspach bym z głodu nie zginął.

Łacina - było mi dane uczyć się jej w liceum, na studiach wet. jej znajomość jest obowiązkowa (mam nawet prof. który chciał wykłady po łacinie prowadzić :roll: )

Miałem w liceum niemiecki, ale jako rodowity Polak nie lubię ani Niemców, ani tym bardziej ich języka. Dlatego też nie przykładałem się nigdy. :]

Reszty niestety nie ogarniam :(
Samiec Alfa 8)
Awatar użytkownika
Konkwistador
starszASek
Posty: 42
Rejestracja: 5 lip 2008, 18:47
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Konkwistador »

Chciałbym poznać zarówno Hiszpański jak i Włoski. Angielskiego uczę się od 5 klasy podstawówki i nadal nie umiem zbudować w nim zdania. Nie na widzę tego beznadziejnie brzmiącego fonetycznie gdakania.
Awatar użytkownika
clouds clear
golAS
Posty: 1288
Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: ZIELONA GóRA

Post autor: clouds clear »

Podstawówka -niemiecki.


W LO uczyłam się włoskiego, niemieckiego i (o zgrozo!) łaciny.

Włoski do odświeżenia, traktowałam bardziej jako hobby , łatwy i przyjemny do nauki.

W niemieckim zakochałam się w połowie liceum i tak już zostało po dzień dzisiejszy. Na studiach kontynuowałam , ale poziom był zbyt niski , więc planuję udać się na profesjonalny kurs, gdyż kocham ten język i mam zamiar nauczyć się go tak dobrze jak tylko się da.

Po studiach przewinął się gdzieś tam angielski, ale bardziej jestem samoukiem .


Chciałabym się zapoznać bliżej z czeskim i rosyjskim. :mrgreen:
einmal ist keinmal
ODPOWIEDZ