dziwożona pisze:Lamparcie, buddyzm nazywamy także religią, bo spełnia on konieczne do tego warunki.
Nie będę sprzeczał się na ten temat bo trzeba przyznać, jest to kwestia problematyczna. W każdym razie sami buddyści z którymi ja mam kontakt nie nazywają tego religią i odrzegnują się od takiego sformułowania.
Czy bóg w chrześcijaństwie nie ma nic wspólnego z magią no cóż myślę, że to tak jak z tym buddyzmem. Oni twierdzą, że to nie religia, a ich filozofia spełnia jak piszesz konieczne warunki ku temu aby nią być. W rześcijaństwie nie mówimy o magii a o cudzie - również spełnia warunki magii - Łazarz, woda - wino i wiele innych. Ot inne nazewnictwo tego a efekt ten sam. Różnica polega tylko na tym , że w religii chrześcijańskiej prawo do czynienia magii cudów ma Bóg.
W religii wiccan też nikt nie chce nikogo wziąśc we władanie i tu nie rozumiem co masz na myśli.
Z tego co pamiętam to w okresie upadku cesarstwa rzymskiego kiedy to jeden z cesarzy uznał religę chrześcijańską za jedyną właściwą od tego momentu w historii powstało powiedzenie, że religia chrześcijańska z prześladowanej stała się prześladującą. Czy to nie siłowe wzięcie kogoś we władanie ?
Podstawową zasadą tej religii wiccan jest " Rób wszystko na co masz ochotę pod warunkiem, że nie szkodzisz sobie i inym" podobnie bliskie nam jest stwierdzenie wiccan że co zrobisz złego wróci do nas po trzykroć.
Najzabawniejsze, że większąść chrześcijańskich świąt jest pochodzenia pogańskiego - religii i wierzeń pogańskich To czarownice stroiły choinki w lasach w okresie 24 grudnia kiedy to na świat przychodzi Bogini i Bóg Helios i Luna, Święto matki Gromnicznej też wywodzi się ze święta neopogańskiego, nasze święto zmarłych też wywodzi się od sabatu czrownic samhain czy druidzkiego swięta.
Niestety religia chrześcijańska też jest zbiorem mitów wierzeń zebranych w jedną całość z której płynie przesłanie i filozofia życia.
W każdym razie uważam, że większość ludzi opiera sę na stereotypach i podziale dobra wróżka u kopciuszka i zła wróżka - baba jaga u kapturka.