Miniony rok - jaki byl dla Was?
W 2009 roku budzę się z dziwacznego letargu, zaczynam wreszcie żyć.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Rok 2009 - jaki byl dla Was?
Mijający rok był dla mnie raczej dobry, dostałam dwa staże, więc pracowałam i miałam własne pieniądze prawie przez cały czas. Psychicznie czułam się dobrze, nie męczyłam się i nie szarpałam tak jak kiedyś, często czułam się szczęśliwa. Tak więc rok 2009 był dla mnie bardzo dobry. Oby następny był równie dobry, a nawet jeszcze lepszy!
DZEWICA8
DZEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
2010
Jeszcze zostało parę dni, ale już dziś mogę napisać: Ten 2010 rok, to dobry rok. Ciężki, ale dobry.
Poznałam wiele osób, miejsc, dużo się nauczyłam. I zamierzam to kontynuować... Już cieszę się na 2011... .
Ps. Proponuję dorzucić 2010 do tematu.
Poznałam wiele osób, miejsc, dużo się nauczyłam. I zamierzam to kontynuować... Już cieszę się na 2011... .
Ps. Proponuję dorzucić 2010 do tematu.
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
Dla mnie jest to rok wielu zmian, myślę, że właśnie w nim uwierzyłam całkiem w siebie, oczywiście wciąż powinnam popracować nad niektórymi rzeczami. Zmieniłam też część planów i kończę ze zdawaniem do szkoły teatralnej, a po skończeniu obecnego kierunku studiów mam zamiar zrobić podyplomową reżyserię teatru lalek. Ogólnie jak nie tą to inną stroną, potem będę myśleć nad egzaminem eksternistycznym. Poznałam wielu nowych ludzi, oraz dowiedziałam się coś nie coś o sobie m.in. o byciu asem
Ckliwy prestidigitator Todoregaldowerdadero do bufeciku mknie po buteleczkę spirytusiku najwydestylowaniuchniejszego dla reżysera Laubzegi który wyreżyserował przeintelektualizowane, przeliteraturalizowane, przekarykaturalizowane dzieło pod tytułem "Bichum bała bomba buła gochamba"
W moim życiu też się wiele zmieniło, na szczęście na lepsze Pracuję nad sobą i nie poddaję się. Rok 2010 uważam za jak najbardziej udany; 2011 na pewno nie wypadnie pod tym względem gorzej ^^
PS Właśnie przeczytałem mojego ubiegłorocznego posta i dopiero teraz dociera do mnie jego prawdziwe, głębsze znaczenie
PS Właśnie przeczytałem mojego ubiegłorocznego posta i dopiero teraz dociera do mnie jego prawdziwe, głębsze znaczenie
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Rok 2010 byl rokiem dobrym, ale i trudnym. Nowa praca, nowe miejsce zamieszkania, nowi znajomi. Bywalo naprawde nerwowo, duzo ciezkich sytuacji.
Teraz sobie mysle, ze to byl rok przelomowy i teraz bedzie juz tylko coraz lepiej.
Chyba pierwszy raz nie robilam noworocznych planow. No, moze jedno male zamierzenie - w koncu zdac egzamin jezykowy z j. angielskiego.
Teraz sobie mysle, ze to byl rok przelomowy i teraz bedzie juz tylko coraz lepiej.
Chyba pierwszy raz nie robilam noworocznych planow. No, moze jedno male zamierzenie - w koncu zdac egzamin jezykowy z j. angielskiego.
Rok 2010 - jaki byl dla Was?
Rok 2010 był dla mnie średnio dobry, miałam mało pracy: kończyłam tylko staż zaczęty w poprzednim roku, miałam trzy płatne szkolenia. W życiu osobistym poznałam osobiście trzy osoby z forum, poza tym nic się nie działo. W domu było jedno przykre wydarzenie, bo babcia trafiła do szpitala na trzy tygodnie. Poza tym nic ważnego się nie zdarzyło. Tak więc rok 2010 był średni dla mnie.
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- hello_kitty
- mASełko
- Posty: 114
- Rejestracja: 3 sty 2011, 18:18
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Unheilig76
- łASuch
- Posty: 198
- Rejestracja: 4 paź 2010, 06:53
- Lokalizacja: Śląsk
jaki był rok 2009
hmmm może zabrzmi to dziwnie ale nie pamiętam, może był tak nijaki, może chce zapomineć, jedyne co mi przychodzi do głowy to Toksyczny
plany
no cóż zawodowe tak reszta hehe, rewolucji nie było
żałuje że nie byłem tak asertywny jak powinienem
2010 hmm planów brak
hmmm może zabrzmi to dziwnie ale nie pamiętam, może był tak nijaki, może chce zapomineć, jedyne co mi przychodzi do głowy to Toksyczny
plany
no cóż zawodowe tak reszta hehe, rewolucji nie było
żałuje że nie byłem tak asertywny jak powinienem
2010 hmm planów brak
Wolę żeby ludzie nienawidzili mnie za to kim jestem niż kochali za to kogo udaję