Strona 2 z 6

: 6 gru 2009, 20:29
autor: Ernest
W 2009 roku budzę się z dziwacznego letargu, zaczynam wreszcie żyć.

: 7 gru 2009, 11:46
autor: Gizmo
Rok 2009 był jakiś taki.. cholernie krótki :/

Rok 2009 - jaki byl dla Was?

: 18 gru 2009, 12:50
autor: DZIEWICA8
Mijający rok był dla mnie raczej dobry, dostałam dwa staże, więc pracowałam i miałam własne pieniądze prawie przez cały czas. Psychicznie czułam się dobrze, nie męczyłam się i nie szarpałam tak jak kiedyś, często czułam się szczęśliwa. Tak więc rok 2009 był dla mnie bardzo dobry. Oby następny był równie dobry, a nawet jeszcze lepszy!
DZEWICA8

: 26 gru 2009, 23:21
autor: nightmare
Był zupełnie inny od poprzednich lat. Ani gorszy, ani lepszy. Po prostu inny.

2010

: 28 gru 2010, 20:33
autor: Artemis
Jeszcze zostało parę dni, ale już dziś mogę napisać: Ten 2010 rok, to dobry rok. Ciężki, ale dobry.
Poznałam wiele osób, miejsc, dużo się nauczyłam. I zamierzam to kontynuować... Już cieszę się na 2011... ;).

Ps. Proponuję dorzucić 2010 do tematu.

: 29 gru 2010, 00:33
autor: Hotarubi
Dla mnie jest to rok wielu zmian, myślę, że właśnie w nim uwierzyłam całkiem w siebie, oczywiście wciąż powinnam popracować nad niektórymi rzeczami. Zmieniłam też część planów i kończę ze zdawaniem do szkoły teatralnej, a po skończeniu obecnego kierunku studiów mam zamiar zrobić podyplomową reżyserię teatru lalek. Ogólnie jak nie tą to inną stroną, potem będę myśleć nad egzaminem eksternistycznym. Poznałam wielu nowych ludzi, oraz dowiedziałam się coś nie coś o sobie m.in. o byciu asem :)

: 29 gru 2010, 12:02
autor: Ernest
W moim życiu też się wiele zmieniło, na szczęście na lepsze :) Pracuję nad sobą i nie poddaję się. Rok 2010 uważam za jak najbardziej udany; 2011 na pewno nie wypadnie pod tym względem gorzej ^^

PS Właśnie przeczytałem mojego ubiegłorocznego posta i dopiero teraz dociera do mnie jego prawdziwe, głębsze znaczenie :)

: 29 gru 2010, 12:25
autor: Lachesis
Na swój żółwi sposób zaczęłam wychodzić ze skorupki i realizować rzeczy,które były do tej pory tylko w sferze moich marzeń. Oj 2010 r. był dla mnie zdecydowanie sympatyczniejszy od swojego poprzednika :).

: 29 gru 2010, 15:50
autor: dzola007
Jednym z wnioskow roku 2009 jest:nie robic planow.Pod koniec roku poglebia sie zdenerwowanie tym ze nie wszystkie zostały zrealizowane. W kazdym razie bardzo sie ciesze ze nadal sie zmieniam i to z pewnoscia bede kontynuowac.

: 3 sty 2011, 00:33
autor: nightmare
Ja nie narzekam. Wiele planów udało mi się zrealizować, przy czym nie wyznaczam sobie postanowień noworocznych. Cele wykluwają się same, ot tak sobie w ciągu roku.

: 26 sty 2011, 22:13
autor: Jo
Rok 2010 byl rokiem dobrym, ale i trudnym. Nowa praca, nowe miejsce zamieszkania, nowi znajomi. Bywalo naprawde nerwowo, duzo ciezkich sytuacji.
Teraz sobie mysle, ze to byl rok przelomowy i teraz bedzie juz tylko coraz lepiej.

Chyba pierwszy raz nie robilam noworocznych planow. No, moze jedno male zamierzenie - w koncu zdac egzamin jezykowy z j. angielskiego.

Rok 2010 - jaki byl dla Was?

: 27 sty 2011, 09:15
autor: DZIEWICA8
Rok 2010 był dla mnie średnio dobry, miałam mało pracy: kończyłam tylko staż zaczęty w poprzednim roku, miałam trzy płatne szkolenia. W życiu osobistym poznałam osobiście trzy osoby z forum, poza tym nic się nie działo. W domu było jedno przykre wydarzenie, bo babcia trafiła do szpitala na trzy tygodnie. Poza tym nic ważnego się nie zdarzyło. Tak więc rok 2010 był średni dla mnie.
DZIEWICA8

: 6 lut 2011, 20:16
autor: hello_kitty
Rok 2009 był najgorszym [dotychczas] rokiem w moim życiu. I od 1 stycznia zaczeło wszystko sie *****..
2010 rok, hmm. na pewno był znacznie lepszy od poprzedniego, ale nie było tak fajnie.

: 7 lut 2011, 10:40
autor: Unheilig76
1 Rok 2010 był dla mnie wyjątkowo trudny, ale skończył się dobrze.
2 Udało mi się rzucić palenie, czego bardzo pragnąłem, wyprostować parę spraw.
3 Żałuję, że nic nie drgnęło w moim życiu zawodowym, nadal siedzę w tym samym shicie
4 Konkretnych planów nie mam i to mnie martwi
:(

: 17 mar 2011, 13:50
autor: mat9030
jaki był rok 2009
hmmm może zabrzmi to dziwnie ale nie pamiętam, może był tak nijaki, może chce zapomineć, jedyne co mi przychodzi do głowy to Toksyczny
plany
no cóż zawodowe tak reszta hehe, rewolucji nie było
żałuje że nie byłem tak asertywny jak powinienem
2010 hmm planów brak