Strona 5 z 9

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 28 kwie 2015, 20:16
autor: Viljar
Błędem nie jest, ale czasami może zwyczajnie drażnić. Zdaję sobie sprawę, że wielu ludzi zaciska zęby słysząc, jak mówię "rękamy i nogamy" :) Staram się z tym walczyć, ale różnie wychodzi.

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 28 kwie 2015, 20:35
autor: marisaxyz
ja też mówię zazwyczaj mówię gwarą ale jak idę miedzy ludzi to staram się nie wieśniaczyć :mrgreen:

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 08:51
autor: Sherly
marisaxyz pisze:ja też mówię zazwyczaj mówię gwarą ale jak idę miedzy ludzi to staram się nie wieśniaczyć :mrgreen:
"Wieśniaczyć"? Co złego jest w gwarze? Ja, mimo że jestem ze Śląska nie mówię gwarą (choć znajomi spoza regionu czasem zwracają mi uwagę na słowa, które czasem wtrącam, ale w większości nie jestem świadoma że to gwara, są dla mnie naturalne), nad czym bardzo ubolewam. Gwary są piękne! :)

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 09:02
autor: Viljar
Czasami tylko pojawia się brak zrozumienia dla gwar czy form wymowy. Na przykład jak studiowałem w Olsztynie, to ludzie mi mówili, że strasznie "szeleszczę", bo faktycznie - na Mazowszu często się mówi "sz" i "cz" zamiast "s" i "c": "u nasz", "począg poszpieszny" itp. Z drugiej strony mnie bawiło "seplenienie" mieszkańców Warmii i Mazur. Skutkiem tego czasami ludzie się na mnie obrażali, bo 1) myśleli, że nabijam się z nich "szeleszcząc", 2) czasami naprawdę nie wytrzymywałem i parskałem śmiechem, jak ktoś mówił "jascurka" na przykład, w czym z kolei oni nie widzieli nic dziwnego. Tym sposobem może rodzić się niechęć - w moim przypadku na szczęście tak nie było.

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 09:26
autor: Layla
Sherly pisze: "Wieśniaczyć"? Co złego jest w gwarze? Ja, mimo że jestem ze Śląska nie mówię gwarą (choć znajomi spoza regionu czasem zwracają mi uwagę na słowa, które czasem wtrącam, ale w większości nie jestem świadoma że to gwara, są dla mnie naturalne), nad czym bardzo ubolewam. Gwary są piękne! :)
Śląska gwara to u mnie chyba najbardziej znienawidzona gwara ever. Nie trawię, skręca mnie jak to słyszę. A na Śląsku mieszkam od urodzenia. Nie, nie przyzwyczaiłam się.

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 09:54
autor: marisaxyz
Sherly pisze:
marisaxyz pisze:ja też mówię zazwyczaj mówię gwarą ale jak idę miedzy ludzi to staram się nie wieśniaczyć :mrgreen:
"Wieśniaczyć"? Co złego jest w gwarze? Ja, mimo że jestem ze Śląska nie mówię gwarą (choć znajomi spoza regionu czasem zwracają mi uwagę na słowa, które czasem wtrącam, ale w większości nie jestem świadoma że to gwara, są dla mnie naturalne), nad czym bardzo ubolewam. Gwary są piękne! :)
Ależ oczywiście że gwary są PIĘKNE! słowo wieśniaczyć (czy w ogóle takie słowo istnieje?) wg mnie nie ma charakteru negatywnego, tak kiedyś użyła tego słowa moja koleżanka jak szłyśmy do jakiegoś urzędu i miałyśmy mówić piękną polszczyzną. Także moi drodzy godejmy, gwarzmy, rzódzmy i się tego nie wstydźmy ! Amen

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 10:09
autor: melodia
Viljar pisze:Z drugiej strony mnie bawiło "seplenienie" mieszkańców Warmii i Mazur. Skutkiem tego czasami ludzie się na mnie obrażali, bo 1) myśleli, że nabijam się z nich "szeleszcząc", 2) czasami naprawdę nie wytrzymywałem i parskałem śmiechem, jak ktoś mówił "jascurka" na przykład, w czym z kolei oni nie widzieli nic dziwnego.
Pochodzę z tego rejonu i nie zauważyłam czegoś takiego, w dość specyficznym gronie musiałeś się widocznie obracać. No chyba że u małych dzieci, które dopiero rozwijają swoją mowę i faktycznie mówią zamiast szkoła, to skoła itp.

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 10:25
autor: Viljar
Rzecz w tym, że oni też nie zauważali, że mówią w ten sposób. Może po prostu sposób mówienia "osłuchuje się" i przestaje zwracać na niego uwagę?

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 10:52
autor: Sherly
Viljar pisze:Rzecz w tym, że oni też nie zauważali, że mówią w ten sposób. Może po prostu sposób mówienia "osłuchuje się" i przestaje zwracać na niego uwagę?
Jestem zdecydowanie za tą teorią.
Kiedyś podczas rodzinnych wakacji siedziałam z bliskimi przed restauracyjką w tzw. ogródku, i żywo sobie gawędziliśmy. W pewnym momencie podeszła do nas jakaś kobieta i rzuciła "Przepraszam, ale czy państwo są ze Śląska"? Chwila konsternacji, bo żadne z nas nie mówi gwarą. Ciekawska pani wytłumaczyła, że widziała na parkingu obok auto ze śląską rejestracją i założyła się z kimś że znajdzie właścicieli owego samochodu wśród gości restauracyjki. Dedukcja zaprowadziła panią do naszego stolika, bo według niej "zaciągaliśmy" słowa. To doświadczenie przekonało mnie, że nawet gdy nie mówi sie regionalnym dialektem, mieszkańcy regionu w swej mowie mają naleciałości gwary, i w podchwytywaniu/pożyczaniu słówek jak i w sposobie mówienia.

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 11:06
autor: Viljar
Ja też "szeleszczenie" zauważyłem dopiero po wyprowadzce z rodzinnego domu.

Bardziej w temacie - słowo, którego serdecznie nienawidzę to HARMONOGRAM! W powodu wszystkiego, co sobą reprezentuje. Jest to remedium na wszelkie problemy, odpowiedź na każdą uwagę i pierwsza rzecz, jaką się robi w przypadku, gdy trzeba zrobić 10 zadań w ciągu dnia. Dochodzi wówczas zadanie 11. - wykonanie harmonogramu, który po dwóch godzinach traci aktualność, jako że nie można było wykonać w tym czasie konkretnej pracy (z powodu opracowywania harmonogramu).

Ktoś wcześniej napisał, że "nie można nienawidzić słowa". Tymczasem, jak ktoś przy mnie wypowiada "harmonogram", to aż mną trzęsie.

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 29 kwie 2015, 11:12
autor: Biała
To moja mama z podobnych przyczyn jest prawie chora od słów "sprawozdanie" i "ewaluacja"... No i jakieś jeszcze pokrewne. Zaczęła na nie alergicznie reagować od chwili, kiedy przybyło jej papierkowej roboty.

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 1 maja 2015, 22:23
autor: Nikkala
Mnie bardziej irytuje to, że gwarą mówią ludzie, dla których nie jest ona, jakby to określić, czymś naturalnym. Z jednej strony naśladowanie Ślązaków czy Górali wśród ludzi np. z północy Polski, z drugiej wrzucanie słów, które zdają się nie pasować. Używanie regionalizmów uważam wprost za wskazane (ot, taki lokalny patriotyzm). :D Ale jak można na Podkarpaciu mówić "pyra" jak mamy naszego kartofla i ziemniaka? :D Małe rzeczy, a jednak mnie irytują.
A wiater to po prostu brzydko brzmiące, w moim odczuciu, słowo... :P

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 4 maja 2015, 11:15
autor: Sherly
Nikkala pisze:Mnie bardziej irytuje to, że gwarą mówią ludzie, dla których nie jest ona, jakby to określić, czymś naturalnym.
O, to! Nie znoszę jak ludzie próbują mówić po góralsku albo śląsku, bo zwykle brzmi to sztucznie i nie jest zbyt fajne :roll:

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 4 maja 2015, 12:28
autor: Poison Ivy
Nikkala pisze: Ale jak można na Podkarpaciu mówić "pyra" jak mamy naszego kartofla i ziemniaka?

A kartofel to nie jest przypadkiem poniemiecki?

Re: Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo

: 4 maja 2015, 17:37
autor: marisaxyz
Sherly pisze:
Nikkala pisze:Mnie bardziej irytuje to, że gwarą mówią ludzie, dla których nie jest ona, jakby to określić, czymś naturalnym.
O, to! Nie znoszę jak ludzie próbują mówić po góralsku albo śląsku, bo zwykle brzmi to sztucznie i nie jest zbyt fajne :roll:
.