Saphiriss, ale czy jesteś w jakiś sposób konkurencyjna - czy robisz/robiłaś w dziedzinie w której szukasz coś więcej niż skończone studia?
A jak mogła bym nie robić ? Choćby na studiach 3 razy miałam praktyki. Potem pracowałam normalnie na etacie. W między czasie zrobiłam kurs z PUP, zdałam certyfikat językowy. Na studiach współpracowałam z różnymi portalami, wyjechałam na stypendium naukowe w celu nauki języka.
Ja bez problemu znalazłem prace i teraz jakbym chciał zmienić mogę przebierać w ofertach ale ciężko na to pracowałem mniej więcej od gimnazjum już coś robiłem w tej dziedzinie.
Niech zgadnę, na pewno jest to jakaś dziedzina ścisła
?
Ja wiem, że w takich dziedzinach większość ludzi nie wiedzą co to bezrobocie. Niestety nie każdy ma zdolności do nauk ścisłych
Ps. Wiesz w czasie studiów można dorabiać za 600 zł, jak się ma lat prawie 30, trudno się tyra cały miesiąc za tyle
A tyle dzisiaj niestety np. na kasie oferują.
Saphiriss napisz może jaka branża cię interesuje to może podsunę pomysł,
Szukam pracy typowo biurowej, w jakiej branży obojętnie, choć mam pewną preferowaną dziedzinę której z różnych względów wolała bym nie ujawniać. W każdym razie taką w jakiej już pracowałam.
widziałem w dziale pasja że masz raczej techniczne zainteresowania wiec może połączyć przyjemne z pożytecznym, może zmienić miasto.
Problem w tym że jak póki się studiuje łatwo jest zmienić uczelnię i miasto, potem niestety trzeba mieć na to pieniądze. A jak się jest w sytuacji pustego portfela to jest problem. Bo na rozmowę kwalifikacyjną trzeba dojechać, trzeba się przez pierwszy miesiąc utrzymać... Z resztą ja szukam i w innych miastach...
Tego, moim zdaniem, nie będzie miał ktoś, kto wiecznie mieszka z rodzicami i marudzi, że nie ma pracy.
Mieszkanie z rodzicami akurat nie ma tu nic do rzeczy... Można mieszkać z rodzicami, świetnie sobie radzić mieć dobrą pracę... Ja np. doskonale się sprawdziłam mieszkając 3 lata samej na studiach i pół roku za granicą. Wiem jak ię utrzymać za własne pieniądze, wiem jak się prowadzi własne gospodarstwo...
A co do marudzenia, że się nie ma pracy, to ciesz się że Cię to ominęło, niestety nie wszyscy w kraju gdzie jest galopujące bezrobocie mieli tyle szczęścia. Wielu latami szuka niestety... a bardzo by do pracy chcieli iść. Niestety wielu choć niekompetentych pracuje bo mamusia albo tatuś jest prezesem...