Prawo jazdy
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Prawo jazdy
Ale to było służbowe, więc nie szkodzi:)
Re: Prawo jazdy
Z moich obserwacji wynika, że ci którzy naprawdę dobrze jeżdżą zdają praktykę za pierwszym razem. W końcu jest to wszystko nagrywane, można się odwołać do nagrań. Inaczej jest w przypadku jeżdżących średnio i kiepsko, tu faktycznie kasa, kasa, kasa i oblewanie nawet za małe błędy. Chociaż jak ktoś jeździ kiepsko, to bezpieczniej żeby nie jeździł.
Re: Prawo jazdy
Nie sugeruję Ci kiepskiej jazdy, nie mam pojęcia jak jeździsz i nie oceniam tego
Wiem tylko, jak to mniej więcej wygląda w ośrodku egzaminacyjnym w moim mieście - jeśli ktoś jeździ bezpiecznie i jest pewny siebie za kółkiem to zdaje za pierwszym razem.
Ja jestem w trakcie kursu i idzie mi to marnie, ale chcę zdać, żeby w razie potrzeby móc gdzieś dojechać bez czekania na autobus. Kiepski kierowca może kogoś zabić lub skrzywdzić dlatego jestem sceptyczna

Ja jestem w trakcie kursu i idzie mi to marnie, ale chcę zdać, żeby w razie potrzeby móc gdzieś dojechać bez czekania na autobus. Kiepski kierowca może kogoś zabić lub skrzywdzić dlatego jestem sceptyczna

Re: Prawo jazdy
Mnie się wydaje że to jest naprawdę z tym różnie. Ja co prawda zdawałem ponad dwadzieścia lat temu, ale pamiętam jak mi mówił mój nauczyciel, mówił wówczas - "Ja cię nie nauczę jeździć, tylko zdawać egzamin". Pamiętam jak mnie uczulał - Jeśli masz spojrzeć w lusterko wsteczne, spójrz tak, żeby egzaminator nie miał żadnych wątpliwości, że w nie spojrzałeś. Nie wystarczy że jak to się mówi rzucisz, ty masz się specjalnie dla niego wychylić. Moim zdaniem miał 100% racji. Zresztą egzaminator co prawda mi zaliczył jazdę (za drugim razem), ale powiedział mi, żebym się zwyczajnie nauczył teraz jeździć. W ciągu tej niewielkiej ilości godzin, które człowiek spędził w L-ce nie jest w stanie dobrze się nauczyć jeździć. Myślę że to czy ktoś jest dobrym kierowcą czy nie, decyduje przede wszystkim praktyka, ja wielokrotnie robiłem nawet trasy po 1000 km dziennie, nie tylko po Polsce i może nie jestem jakimś mistrzem kierownicy ale w mojej skromnej opinii dobrze jeżdżę i co ważniejsze bezpiecznie. Wypadek miałem całe szczęście tylko raz i to bez ofiar.
Re: Prawo jazdy
A ja jadąc 2 lub 3 raz po odebraniu prawka walnęłam w królika, znaczy on walnął we mnie
, to moja jedyna ofiara, oby tak zostało na dalsze lata jazdy.

Re: Prawo jazdy
Udało mi się zdać za szóstym razem.Martynka_89 pisze: ↑4 sie 2010, 17:06 Jestem w trakcie robienia kursu. Jestem ciekawa po ile razy zdawaliście egzamin praktyczny? Ja póki co nie zdałam trzy razy, ale staram się nie poddawać i będę walczyć do momentu aż zdam. Choć mam nadzieję, nie pobić opolskiego rekordu, który wynosi 29.
- Wyzwoolona
- mASełko
- Posty: 136
- Rejestracja: 22 kwie 2015, 17:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: Prawo jazdy
Nigdy nie zdawałam ani nie byłam na kursie. Nie mam w ogóle zdolności do tego, myli mi się prawo/lewo, nie umiem ocenić odległości itd. Poza tym jeśli się da, dojeżdżam komunikacją, autobusem, tramwajem, busem a na wakacje pociągiem. Ewentualnie jadę z kimś jako pasażer w aucie- jeśli już muszą być auta, to chociaż ten car sharing. Ponadto jestem antyfanką samochodów, motoryzacji i uważam, że i tak jest ich za dużo.
-
- przedszkolASek
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 sty 2019, 21:19
- Lokalizacja: Denmark
- Kontakt:
Prawo jazdy
tego to ja juz nie zrozumiem, robic prawo jazdy dla satysfakcji, a moze mial taki po prostu......kaprys .. To chyba u Was rodzinne cappricio 
